[MKV->] Nie odbijają kierunkowskazy :| ?? Pomocy !!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam mały problemik a mianowicie nie dobijają mi kierunkowskazy, przy wyprostowaniu kierownicy po skręcie słychac taki "TYK" ale kierunki sie nie odbijaja co jest nie tak jakies sprezynki, blokady pospadały ?? Pomocy !!




[ wiadomość edytowana przez: Miro dnia 2009-04-30 15:54:18 ]
[ powód edycji: Dodano "mk" w tytule ]
  
 
Wina zespolonego, w poradach masz opis jak to zrobic, a pozatym bylo to juz nie raz, wystarczylo chocby wyszukiwarki uzyc i juz.
  
 
to niekoniecznie może być wina zespolonego, przyczyną może być również wytarty plastik na obejmie kierownicy i od tego zaczołbym sprawdzanie, rozebranie i złożenie zespolonego to prawdziwa sztuka, ułatwie Ci trochę ale na przyszłośc nie zaszkodzi poszukać http://www.fordescort.org/content/view/116/

[ wiadomość edytowana przez: LENZ84 dnia 2008-03-04 18:24:39 ]
  
 
Dodam jeszcze że jako leniwiec zastosowałem pierwszy sposób naprawy z porady i zadziałał znakomicie jednak po roku problem pojawił się znowu, więc jednak muszę dobrać się do tych białych wichajsterków, a w zasadzie do jednego, bo tylko z jednej mi nie odbija.....
  
 
Mbie równiez czasem nie odbija kierunek z lewej strony
  
 
Jak kupowałem essa to powiedzieli że tak ma być.
I tego się trzymam tj. rozkładałem i składałem ze 4 razy zespolony, przerobiłem temat opaski i nadkładanie poxipolem.
Odciąłem długie na stałe. Obecnie jedna strona mi nie odbija.
Cytat:
sprawdzanie, rozebranie i złożenie zespolonego to prawdziwa sztuka


O nie panie, to jest PODSTAWOWA umiejętność ecorciarza i forumowicza
Ja już dzięki niej parę piwek zaorbiłem
  
 
a ja myslałem ze escorty tak maja ze nie odbijaja kierunki
u mnie od kiedy kupiłem nie odbijał i już sie do tego przyzwyczaiłem
  
 
mam proste pytanie: czyli we wszystkich wersjach mkVI kierunki POWINNY odbijać?? czy może w tych uboższych wersjach niekoniecznie??
  
 
Cytat:
2008-03-07 10:09:21, ArkadioMoralez pisze:
mam proste pytanie: czyli we wszystkich wersjach mkVI kierunki POWINNY odbijać?? czy może w tych uboższych wersjach niekoniecznie??



hehe,jasne,że mają odbijać,przedziesz to nie dyliżans.Przełączników zespolonych są tylko 2 rodzaje i w obu kierunki odbijają.
Niedługo ktoś zapyta czy długie powinny się same zapalać.
  
 
Cytat:
2008-03-07 10:23:34, kroczak pisze:
hehe,jasne,że mają odbijać,przedziesz to nie dyliżans.Przełączników zespolonych są tylko 2 rodzaje i w obu kierunki odbijają. Niedługo ktoś zapyta czy długie powinny się same zapalać.



a nie powinny ? bo mi mrugają, ale myśle, że to efekt zamierzony - w nocy powoduje lekką adrenaline gdy ktoś jedzie z naprzeciwka "jak to k**** wyłączyć !" i już się spać nie chce
Żartuje, ja już też po rozbieraniu i składaniu zespolonego - długie się włączaly wraz z lewym migaczem... i czasem zaiskrzyło... i dym się pojawiał ....a teraz działa tak, jak gdy go kupiłem (czyli o odbijaniu moge zapomnieć i mi brak nie przeszkadza można się pośmiać z innych osób gdy się daje przejechać autem i głupieją )
  
 
u mnie zadzialal patent z opaska co prawda za pierwszym razem zalozylem chyba za cienka i musialem wymienic ale jak juz gruba zalozylem to odbija ladnie... i oby jak najdluzej dodam tylko ze sposob banalny i bardzo szybki wiec godny polecenia
  
 
U większości nie odbija tylko jeden kierunek.
Ciekawy jestem czy częściej nie odbija lewy czy prawy.
Głosujemy!

U mnie nie odbija lewy.
  
 
U mnie nie odbija ani lewy ani prawy, i w zaleznosci od nastroju (lub sposobu wlaczenia migacza) zalaczaja sie dlugie

Musze kupic zespolony, ale ciagle nie ma kiedy
  
 
Cytat:
2008-03-07 14:02:49, griecco pisze:
u mnie zadzialal patent z opaska co prawda za pierwszym razem zalozylem chyba za cienka i musialem wymienic ale jak juz gruba zalozylem to odbija ladnie... i oby jak najdluzej dodam tylko ze sposob banalny i bardzo szybki wiec godny polecenia



Masz racje! Prosty, wręcz banalny sposób a bardzo pomocny w sprawie tego tematu. Więc równiez go polecam koledze...
  
 
U mnie nie odbija LEWY

EDIT:

Już odbija!!!

Nudziło mi się dzisiaj więc postanowiłem wypróbować sposób drugi z opisu w linku powyżej... I śmiga jak szalony!!

Ten biały dzyndzelek powinien wyglądać tak jak na rysunku poniżej

1. tak wyglądał
2. A tak powinien wyglądać





P.S. Zaszokował mnie napis który znalazłem na zespolonym: MADE IN POLAND !!!
Escort mój był sprowadzany z niemiec i tam też był produkowany, a tu taka niespodzianka... (myślę że poprzedni właściciel który sprowadził tego essa musiał wymieniać zespolony, bo innego wyjścia nie widzę)


[ wiadomość edytowana przez: kubusiek77 dnia 2008-03-09 11:08:43 ]
  
 
o)


[ wiadomość edytowana przez: kubusiek77 dnia 2008-03-09 14:12:27 ]
  
 
Witam dzisiaj
Na wstępie nie zakładam nowego tematu.. bo bez sensu podepnę sie tutaj..bo mam kilka pytań co do metody 2, ponieważ już 3 dni kombinuję z opaską i nie daje to żadnych rezultatów, raz dosłownie mi odskoczył chyba lewy.. Plastyk wytarty na kierownicy wygląda tak

stosowałem juz różne opaski w różnych miejscach, patrząc od góry
niby coś haczy przesuwa ten biały cypel ale nie łapie wystarczająco by odskoczył, i go mija.. ;/ Sam przełącznik rozbierałem n^3, chcę spróbować jeszcze 2 sposób ale nie bardzo trybie z tej instrukcji,
gdzie wiercić gdzie wkładać i co umacniać.. a po rysunku kubusiek77 to już w ogóle mix

Czy chodzi o to by wydłużyć ten cypel czy po bokach wyprostować?

Podczas demontarzu cyca i tego płaskiego trójkąta na którym spoczywa owy cyc ze sprężynkami po obu stronach. U mnie to jest ruchome, ma sporo luzu jak przesuwam, i bardzo ciężko odskakuje ((czyt. musze użyć sporo siły podważająć srubokretem by odskoczył)).. tak ma być?

dzięki
  
 
Ja też miałem zespolony Made in Poland, chociaż auto prosto z Niemiec. Musiały być podzespoły robione w Polsce, bo przecież essi był robiony w całej Europie, Polska np. od dawna produkuje elementy podwozia do F16.
  
 
U mnie przez 8 lat użytkowania było wszystko dobrze...Oba kierunki odbijały. Jak na złość jakieś pół roku temu prawy kierunek przestał odbijać, a żeby było śmieszniej powiem, że gdy mocniej "odwinę" kierownicą to działa, a jak delikatnie to nie Póki co przyzwyczaiłem się do tego, tymbardziej, że naprawdę wielu ludzi ma to samo. Mimo wszystko nie długo będę musiał się zabrać za zespolony
  
 
no ja ostatecznie sprobuje ostatni raz przedłużyć ten wihajsterek,
pogrubuić wytarty na kierownicy plastyk.. biore sie do roboty