| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Maciek1980 HF MEMBER Hyundai Pony Warszawa | 2009-05-25 14:40:40 Nie wiem Jarek czemu zakładasz ze każdy Pony musi byc zgniły na pół? Ja swojemu zafundowałem kompletny , porządny remont, blacharsko-lakierniczy za ok. 5 tys zł. Wiec nim w nim zgniłe nie jest. Duzo elementów było pognitych rzeczywiscie, ale wszystko wymieniłem na nowe.
Do jazdy na codzien kupiłem sobie BMW 320. A w poniaka będę własnie wkładał mocny silnik, jak pozwolą mi na to czas i finanse. Na razie stoi sobie spokojnie i czeka na remont, odpalam go raz na 2-3 tygodnie i jezdze kawłek po osiedlu, dla utrzymania pełnej sprawnosci. Nie bedę za 1 tys zł sprzedawał auta, w które włozyłem przez ostatnie lata z 8 tys zł. Lakier i blache w poniaku mam lepsze niż w BMW z 2000 roku, bo w BMW już zaczęły krawędzie drzwi rdzewieć. Także z poniaka jeszcze moze byc niezła rajdówka |