MotoNews.pl
  

Patent na kółko rozrządu ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć.
Ma ktoś jakiś patent na zdjęcie kółka zębatego rozrządu z wału 3S-FE w Carinie ?
Morduję się z nim już ze 3h i ruszyło ze 4mm i dupa.
Nie ma żadnych otworów żeby jakieś śruby/ściągacz założyć.
Pomóżcie, bo dzisiaj z garażu nie wyjadę
Pozdro.


[ wiadomość edytowana przez: Perzan dnia 2009-05-22 18:10:50 ]
  
 
masz trojramienny sciagacz czy dwu ?
Ja bym kombinował z braku laku jakims sztywnymkawalkiem plaskownika ktory bym docioł fleksem tak zeby wsadzic miedzy kolko a blok i jakis punkt zaczepienia na tym kawalku plaskownika zeby łapy sciagacza nie spadały.
  
 
Rozwiązanie siłowe nie bardzo wchodzi w rachubę, bo tam nie ma bloku tylko aluminiowa obudowa pompy oleju.
Pozdro.
  
 
Cytat:
2009-05-22 20:08:25, Perzan pisze:
Rozwiązanie siłowe nie bardzo wchodzi w rachubę, bo tam nie ma bloku tylko aluminiowa obudowa pompy oleju. Pozdro.


Zalej deblokiem grzej palnikiem ,czasem trzeba wywiercic 2 otwory fi 6 nagwintowac i zalozyc sciagacz.Podobno jest kanal zdjac to kolko bo pod nim jest zakorodowane.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Już po sprawie. Niestety rozwiązanie dość siłowe, ale starałem się zminimalizować straty. Oto one:
Mam troszkę przyplaszczony w jednym miejscu rant obudowy przy simeringu. Temat do wyprowadzenia papierem ściernym.
Nieco rozklepane łby dwóch śrubek od pompy oleju. (jak tylko się dało, to starałem się zapierać o śruby, a nie o aluminium)
Kilka małych zadziorów na wale korbowym, do zeszlifowania papierem przed zdjęciem i założeniem nowego simeringu. Na szczęście tylko na rancie pomiędzy simeringiem a kółkiem zębatym.
I najgorsze... kółko zębate z pokruszonym w kilku miejscach i przygiętym kołnierzem. Prostowanie przygięcia równa się kolejna szczerba.
No cóż, takie było założenie, żeby raczej zniszczyć kółko niż pompę i mam nadzieję że się udało.
Jutro spróbuję zdjąć takie samo z silnika w piwnicy. Jak się uda to dobrze, jak nie, to jestem w plecy jakieś 200,-. W ostateczności wyszczerbię co mam wyszczerbić, zeszlifuję ostre krawędzie i założę tą kalekę dopóki nie kupię nowego. Kołnierza zostało na tyle żeby pasek miał prowadzenie.
Powodem całego zamieszania była jakaś substancja, którą ktoś, kiedyś potraktował kółko. Prawdopodobnie jakiś smar albo olej mineralny, bo zrobił się zwyczajny nagar

I teraz mam dylemat...
Jak to składać ??
Czy wyczyścić i składać na sucho, czy potraktować delikatnie jakimś smarowidłem właśnie po to żeby nie skorodowało ??
Biorę pod uwagę 3 substancje do smarowania:
1. Olej syntetyk ( M1 5W50 )
2. Pasta molibdenowa Molipas (taki gęsty smar do 450*C )
3. Smar litowy "wysokotemperaturowy" (coś do 200-250*C ), taki dość rzadki, koloru wazeliny, w tubce, firmy CRC.

Najmniej podoba mi się środek 3, bo go nie znam.
Molipas znam i doskonale sprawdza się na wszelkich śrubach i nakrętkach kolektora wydechowego i innych gorących miejscach. Ale mimo wszystko to twardnieje, odparowuje i zostaje jakieś białe coś, a to by było raczej niewskazane przy tak ciasnym pasowaniu.
Najbardziej uśmiecha mi się olej syntetyk, bo nie powinien zostawić nagaru i nie powinien odparować.
Ktoś ma jakieś propozycje ?
Pozdro.
  
 
Ja składałem na oleju... ale to było dawno

Dziwne, że Twoje się zapiekło : moje zeszło samo, w sensie zdjąłem palcyma.

Coś Ty tam psuł znów ? Jeździć nie chciało ?

pzdr
  
 
Wiesz... kilka lat temu korzystałem z serwisu
Jeździć chce, ale się męczy i poci. Muszę jej okrągłego, gumowego antyperspiranta wymienić na wale
Pozdro.
  
 
Cytat:
2009-05-23 00:03:14, Perzan pisze:
Wiesz... kilka lat temu korzystałem z serwisu



To wszystko tłumaczy

Ja dziś dzwoniłem do gości, którzy robili serwis głowicy w 2.2.

Usłyszałem, że oni dobrze zrobili, tylko najwyraźniej gniazda po obróbce zmiękły. Ja też zmiękłem...

Powodzenia, trzymam kciuki...

pzdr
  
 
Po wyczyszczeniu nagaru u mnie też "palcyma" włazi i złazi
Pozdro.
Ps. Jak to fajnie, że w okolicy są lamerzy z niezabezpieczonym WiFi
  
 
Cytat:
2009-05-23 03:44:35, Perzan pisze:
Ps. Jak to fajnie, że w okolicy są lamerzy z niezabezpieczonym WiFi



O tak ! Nie raz już ratowali mi życie

pzdr
  
 
A jednak poszly w ruch narzedzia długie tzw. łamacze i podwazacze, zyzki samochodowe itp.
Nie wiedzialem jak ci to napisać, patent jest taki ze nie niszczy sie nic oprocz samego kola a najczesciej puszcza sroba i jej gwint na sciagaczu ale do rzeczy:
Majstrujemy z grubszego plaskownika stalowego cos co mozemy wlozyc miedzy kółko a blok, obudowe aluminium itp. i albo wiercimy otwory na ;łapy sciagacza w tym plaskowniku albo robimy jakis rant dla tych lap zeby sie nie zeslizgneły.
Najlepiej miec jakis sciagacz min,. 3 lapowy starej konstrukcji stalowy nie z dziadowskich odlewow.
I krecimy dlugim kluczem srobke a blacha jest za kolkiem wiec ciegnie po wale tylkkoo kolo zebate.
Wiem ze zalatuje moze troche druciarstwem ale ....
  
 
Cytat:
2009-05-23 00:03:14, Perzan pisze:
Wiesz... kilka lat temu korzystałem z serwisu Jeździć chce, ale się męczy i poci. Muszę jej okrągłego, gumowego antyperspiranta wymienić na wale Pozdro.


Zawsze mowie ze jak cos spieprzyc to najlepiej samemu... niema sie wtedy do nikogo pretensji.
Gdybys ta wymiane zlecil serwisowi to teraz bys dostal nowe kolko-jakis mechanik by musial kupic .
Osobiscie jednak puki mam sprawne rece nigdy nie zlece takiej odpowiedzialnej naprawy jak wymiana rozrzadu serwisowi.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2009-05-23 11:35:03, Bigelektron pisze:
Zawsze mowie ze jak cos spieprzyc to najlepiej samemu... niema sie wtedy do nikogo pretensji.



Też wychodzę z tego założenia. Tylko jak się coś spieprzy to człowiek jakiś taki podwójnie wqrwiony chodzi

Cytat:
Gdybys ta wymiane zlecil serwisowi to teraz bys dostal nowe kolko-jakis mechanik by musial kupic .



Pisząc "serwis" nie miałem na myśli ASO. A myślę że nawet w ASO by się wypierali, że "ktoś, kiedyś cośtam źle zrobił" i to nie ich wina Już to przerobiłem przy okazji ukręconej świecy.
(ale za drugim razem im się nie udało i miałem patroszenie silnika ze skrzynią za darmo)

Cytat:
Osobiscie jednak puki mam sprawne rece nigdy nie zlece takiej odpowiedzialnej naprawy jak wymiana rozrzadu serwisowi.



Racja. Do serwisu tylko z rzeczami bardzo prostymi (choć też można się nieźle przejechać) lub takimi, z którymi nie dam sobie sam rady z powodu braku sprzętu/materiału/umiejętności.
A najbardziej wkurzające jest to, że kupując np. amortyzatory w sklepie, warunkiem gwarancji jest ich montaż w serwisie. Nieważne, że umiejętności czy chęci danych "mechaników" kwalifikują ich jedynie do tłuczenia kamieni pod drogi, ale pieczątka "serwisu" musi być i koniec
O takim sprzęgle już nie wspomnę. Strach dać to komukolwiek do wymiany, bo tyle można napieprzyć przy okazji, ale kurna pieczątka musi być
Pozdro.