MK V - Problem elektryka?!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od jakiegoś czasu mam pewien problem; w trakcie jazdy słyszę przy tablicy bezpieczników pstryknięcia jakiegoś przekaźnika w losowych odstępach czasu (kilkanaście w ciągu ok. 20-30sek). W momencie pstryknięcia samochód całkowicie (lub znacząco) traci siłę tak jak by coś się rozłączało i włączało. Poprzedni właściciel coś mieszał przy kablach i sporo z nich poizolowałem więc podejrzewam jakieś zwarcie po ostatnich deszczowych dniach. Moja prośba to czy ktoś umiał by mnie nakierować jakie wiązki powinienem sprawdzić i gdzie ich szukać?
  
 
...rozbierasz wszystko i sprawdzasz, nie ma innej metody. Ja po prostu wymieniłem całą skrzynke (bo kupiłem po taniości) i po herbacie.
  
 
A może chociaż jakieś domysły jaki przekaźnik (za co odpowiada) przy rozłączaniu którego dzieją się takie rzeczy? Bo zamiast całej skrzynki wolał bym najpierw sprawdzić jakąś wiązkę kabli, a tam niemalże wszystkie kable się schodzą i to zewsząd, a informacja co mi się rozłącza powodując taki efekt chociaż trochę by mnie nakierowała. (może zaznaczę że raz mi się tak zrobiło przy odpalaniu samochodu, naturalnie nie odpalił, ale przy kręceniu rozrusznikiem przekaźnik jak by przez chwile zwariował i jak "stroboskop" coś załączał i rozłączał przy kluczyku w trybie zapłonu)
  
 
zaopatrz się w schematy i będzie wszystko jasne.
Przekaźniki:
R8-układ wtryskowy
R9-pompa paliwa
R26- wył. zapłonu
Mogą Oczywiście być też jakieś zwarcia na innych przekaźnikach...lub w skrzynce, co skutkuje przerywaniem...
U mnie cykał R26...
  
 
Wielkie dzięki, info 100% przydatne!

...i tak teraz mi się przypomniał jeden istotny problem o którym zapomniałem bo zdarzył się tylko raz i już dawno, ale jak wspomniałeś o przekaźniku od zapłonu to tak jakoś zaskoczyłem ....raz jak się zatrzymałem i chciałem wyłączyć samochód i wyciągnąłem kluczyk to samochód w ogóle nie zgasł i gdyby nie blokada kierownicy to mógł bym dalej jechać!? Musiałem bezpiecznik wyciągnąć po czym jak go wsunąłem z powrotem to już wszystko było ok.

Czy jest możliwe by to spowodował przekaźnik? czy zwarcie?
  
 
Przekaźnik od stacyjki (czyli R26) lubi się "sklejać". Wyczyść styki i wewnętrzne styki i zobacz co będzie. Obejrzyj skrzynkę, czy gdzieś sie nie grzeje i nie ma podejrzanych lutów...
  
 
http://a_krakow.republika.pl/ tu masz pomoce
  
 
Zabierasz się za to od złej strony. Przede wszystkim sam musisz odnaleźć ten cykający przekaźnik. Bo w skrzynce jest ich co najmniej kilka. Dopiero potem można snuć przypuszczenia, gdzie leży usterka.
W momencie słabnięcia auta, traci ono moc ale chodzi równo, czy wypadają zapłony, szarpie, silnik bardziej ma ochotę się zatrzymać, niż pracować? Dzieje się to tylko w czasie jazdy, czy wystarczy zapalić silnik?
Na początku radzę ci zastosować metody radzieckich uczonych: Szarpanowa, Pukanowa, Wstrząsowa i Palcowa. Sprawdzasz wszystkiie wtyczki, złącza, przekaźniki. Jeśli nic to nie da, to dopiero wtedy pisz. Oczywiście musisz znaleźć ten trefny przekaźnik, by wiedzieć, o którym obwodzie mamy rozmawiać.
  
 
Ok, dzięki za pomoc wszystko SUPER pomocne

Zrobiłem wstępne oględziny (czas nie pozwolił na poważne sprawdzenie) i zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Jak wcześniej wspomniałem, że udało mi się wyłączyć samochód wyciągając bezpiecznik; no i ok ale pobrałem materiały podane przez kolegę wcześniej i tam z opisu bezpiecznika wynika że wyciągnięty przeze mnie bezpiecznik odpowiada za "światła hamowania, ogrzewanie dysz spryskiwaczy" (nr 27) ten sam symbol widnieje na klapce od bezpieczników. Czy możliwa jest taka sytuacja, czy mogę podejrzewać że poprzedni właściciel narobił bigosu w kablach? Bo co ma działanie silnika do tego bezpiecznika?!
  
 
Cytat:
2009-05-26 10:12:28, tazman pisze:
Ok, dzięki za pomoc wszystko SUPER pomocne Zrobiłem wstępne oględziny (czas nie pozwolił na poważne sprawdzenie) i zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Jak wcześniej wspomniałem, że udało mi się wyłączyć samochód wyciągając bezpiecznik; no i ok ale pobrałem materiały podane przez kolegę wcześniej i tam z opisu bezpiecznika wynika że wyciągnięty przeze mnie bezpiecznik odpowiada za "światła hamowania, ogrzewanie dysz spryskiwaczy" (nr 27) ten sam symbol widnieje na klapce od bezpieczników. Czy możliwa jest taka sytuacja, czy mogę podejrzewać że poprzedni właściciel narobił bigosu w kablach? Bo co ma działanie silnika do tego bezpiecznika?!


wszystko jest możliwe...
  
 
Do opisów na klapce skrzynki i schematów dopasowywanych bez nr vin samochodu specjalnie się nie przywiązuj Fordowska rzeczywistość a to, to zwykle dwa różne światy, podobnie zresztą jak część elektryczna legendarnej książki WKiŁ.
  
 
dodam, że kolega nie napisał jaki ma silnik...bo sa różne oznaczenia bezpieczników i przekaźników, że o instalce i kolorach kabli nie wspomnę...
  
 
Prawda, zapomniałem podać.... więc tak:
- Ford Escort 1.4 CLX Bęzyna
- VIN : * WF0AXXGCAAME78222 *

Po odkodowaniu:
1) Rodzaj nadwozia: / 5-drzwiowy /
2) Nazwa lini produkcji: /Germany /Ford Germany (own assembly)
3) Miejsce montażu: Langley (United Kingdom) - Saarlouis (Germany)
4) Model : Escort - Orion
5) Rok produkcji :1991
6) Miesiąc produkcji : Kwiecień

Czyli mam chyba kiepskie szanse dojść co do czego w związku z bezpiecznikami?

PS. długi czas odpowiedzi wynika z tego ze jestem w pracy