MotoNews.pl
  

Sposób na rdze??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Idzie zima i znowu korozja się pogłębi, w związku z tym mam pytanie czy ktoś próbował tego typu urządzeń do powstrzymania rudej i z jakim skutkiem??
  
 
Było toto już opisywane na forum
Może to i spowolni wykwity rdzy ale tylko w przypadku nowych samochodów lub nie posiadających rdzy
Na esperaka podziała toto jak kadzidło na umarlaka
Jak już rdza zacznie pałaszować powierzchnie metalowe to nic jej nie powstrzyma
Lepiej jest porządnie wyczyścić, odtłuścić i wytrawić miejsce gdzie ruda zaczęła już szamać i dobrze to miejsce zabezpieczyć
Gwarancja dobrze wykonanej czynności da nam dwu- trzyletni spokój z rdzą w tym miejscu

Polecam cortanin
  
 
A u mnie takie cudo jest i działa.........tzn diodki się świecą. Jeśli chodzi o ochronę antykorozyjną to trudno mi powiedzieć w jakim stopniu urządzenie wpływa na nierdzewienie esperaka, ale na pewno nie jest tak, że zakładasz i masz spokój z rudą.
  
 
czy ktoś może stosował już środek gruntujący na rdzę o nazwie POLRUST??
  
 
rdze najlepiej wyszlifowac i wytrawic kwasem fosforowym---jak sie nie da wymienic zardzewiałego elementu-potem mozna malowac
  
 
Obojętnie czego byście nie robili to jest to walka z wiatrakami jak mawiał poeta.
  
 
Cytat:
2009-10-08 09:13:11, piotr_ek pisze:
Obojętnie czego byście nie robili to jest to walka z wiatrakami jak mawiał poeta.


Zgodze się, ale zawsze można być parę kroków do przodu. bo jeśli to jeszcze wytrzyma ze 3 lata to jest znośnie
  
 
1. Mechanicznie usunąć rdzę
2. odtłuścić
3. nałożyć szpachlę i wyszlifować
4. baza, klar, polerka i gotowe

Pewnie będzie widać że robione ale zawsze to lepsze niż dziury lub purchle. I na pewno opóźnimy korozję.
  
 
Cytat:
2009-10-08 10:04:09, archive15 pisze:
1. Mechanicznie usunąć rdzę 2. odtłuścić 3. nałożyć szpachlę i wyszlifować 4. baza, klar, polerka i gotowe Pewnie będzie widać że robione ale zawsze to lepsze niż dziury lub purchle. I na pewno opóźnimy korozję.



W niewidocznych miejscach powtórzyć 3 pierwsze punkty i Baran pod kompresor i gotowe
  
 
chyba że nie mamy kompresora to spray a wczesniej od spodu mozna jeśli nie mamy warunków na mechaniczne usuniecie rdzy, zastosować cortanin a potem baranek.

każde przeciwdziałenie rudej jest lepsze od nic nierobienia
  
 
Cytat:
2009-10-08 11:00:18, archive15 pisze:
chyba że nie mamy kompresora to spray a wczesniej od spodu mozna jeśli nie mamy warunków na mechaniczne usuniecie rdzy, zastosować cortanin a potem baranek. każde przeciwdziałenie rudej jest lepsze od nic nierobienia

Polrust podobno jest o wiele lepszy, tak mi powiedzieli już w nie jednym lakierniczym, no i jeden z taksówkarzy co już od siedemdziesiątego piątego beczką po śląsku śmiga, problem polega na tym, że ciężko jest dostać ten środek. Wszędzie mówią że nie ma na hurtowni. Ja doznałem cudu i po przejechaniu 150km po okolicznych sklepach lakierniczych udało mi się dopaść ostatnią puszkę. Narazie zagruntowałem rdze i przygotowywuje się do dalszych czynności. Zobaczymy jak wyjdzie...
  
 
Cytat:
2009-10-08 11:10:03, syndoktora pisze:
Zobaczymy jak wyjdzie...



Ładnie wyjdzie... za 2-3 m-ce kilka cm obok lub na dziewiczym elemencie.
  
 
wszyscy zapewniają że nie wyjdzie...
  
 
Cytat:
2009-10-08 11:38:57, syndoktora pisze:
wszyscy zapewniają że nie wyjdzie...



Obok wyjdzie... na innym elemencie wyjdzie - wybieraj co wolisz, a nie czy ruda wyjdzie, czy też nie, bo to raczje przesądzone jest.
  
 
jedno jest pewne -jak nic nie zrobi to napewno wyjdzie
  
 
Zrozumiałeś co napisałem? Zrobi w miejscu X to i tak za 2,3,5 m-cy wyjdzie w miejscu Y. Złomero ma min.10 lat i biorąc pod uwagę koreańskie zabezpieczenia antykorozyjne do rudej poprostu należy się przyzwyczaić, ewentualnie wymienić auto na takie, które dopiero po 15 latach poddaje się rudej.
  
 
Cytat:
2009-10-08 16:26:47, piotr_ek pisze:
Zrozumiałeś co napisałem? Zrobi w miejscu X to i tak za 2,3,5 m-cy wyjdzie w miejscu Y. Złomero ma min.10 lat i biorąc pod uwagę koreańskie zabezpieczenia antykorozyjne do rudej poprostu należy się przyzwyczaić, ewentualnie wymienić auto na takie, które dopiero po 15 latach poddaje się rudej.



oj dobra kolega sto razy już to pisał i ameryki nie odkryje... a że espero nie jest autem bogaczy, którzy mogą wymieniać auta z nudów i dla kaprysu albo mody czy też bo co sąsiedzi powiedzą, to i wypada o nie dbać i pod tym względem bo inaczej to trzeba szybko kasę w kolejny złom pakować albo pieszo jeździć... słowem nie każdego stać i nie każdy chce szukać kolejnego złomu-
łot i cała filozofia
  
 
Cytat:
2009-10-08 18:45:29, rudi pisze:
...to i wypada o nie dbać i pod tym względem bo inaczej to trzeba szybko kasę w kolejny złom pakować...



Można zachować równowagę i jeździć autem pokrytym w 50% rdzą, a nadmiar gotówki wydać na % chociażby, bo przecież nie na kolejnego złoma.
  
 
widzę, że temat wchodzi na złą drogę, pytałem czy ktoś próbował środka o nazwie polrust
  
 
ja dzis swojego mylem i zauwazylem calkowity brak progu prawy tyl, i co, jak sie skonczy blacha w tym to kupie nastepnego espero i nastepnym bede jezdzik do czasu az i jego blacha sie nie skonczy