[MKV] sprzęgło czy skrzynia pada? - metaliczne trzaski

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam! tym razem mam problem ze sprzeglem ostatnio na wolnych obrotach moj essi chodzil jak diesel czyli ze tak powiem klekotal ale jak wcisnalem sprzeglo wszysto bylo ok. dzisiaj odpalilem go i nagle zaczelo cos trzeszczec jakby metal o metal jak wcisne sprzeglo to nic nie slychac... czyzby sprzeglo szlag trafil???

[ wiadomość edytowana przez: _RAMMfan_ dnia 2009-10-11 13:28:18 ]



[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-10-11 18:31:27 ]
[ powód edycji: Pisze się "sprzęgło" :) ]
  
 
albo sprzęgło, albo skrzynia.
A biegi wchodza i da sie jechać?
  
 
biegi wchodza i da sie jechac. czyli jaka diagnoza??
  
 
Trudno tak na odległość ocenić, ale wydaje się, że to sprzęgło.
  
 
łozysko oporowe sprzęgła odezwało by sie na wciśnietym tak samo reszta zespołu sprzegla albo podczas puszczania pedału a jak chałasuje na puszczonym a przestaje po wcisnieciu to skrzynia... załoze sie ze oleju nigdy nie sprawdziłes i teraz jest jak jest....
  
 
szczerze mowiac to prawda, oleju w skrzyni nigdy nie sprawdzalem... ale wydaje mi sie ze jakby skrzynia poszla to by wogole nie chcial jechac?
  
 
Rammfan, rozwiń temat - samo "sprzeglo" nic nie mówi. Dodatkowo w słowników wyrazów polskich nie ma takiego słowa... jest za to sprzęgło
  
 
Cytat:
2009-10-11 12:24:59, _RAMMfan_ pisze:
szczerze mowiac to prawda, oleju w skrzyni nigdy nie sprawdzalem... ale wydaje mi sie ze jakby skrzynia poszla to by wogole nie chcial jechac?



Poczekaj jeszcze tydzień i juz nigdzie nie pojedziesz Kolega tez nie zwazal na halasy ze skrzyni i nawet go nie mozna bylo pociagnac bo skrzynia rozleciala sie w drobny mak, powod: jezdzil bez oleju
  
 
Cytat:
2009-10-11 12:30:25, luckyboy pisze:
Poczekaj jeszcze tydzień i juz nigdzie nie pojedziesz Kolega tez nie zwazal na halasy ze skrzyni i nawet go nie mozna bylo pociagnac bo skrzynia rozleciala sie w drobny mak, powod: jezdzil bez oleju


czyli co cala skrzynia do wymiany?
  
 
spokojnie...nie dołujcie chłopaka
U mnie było podobnie, dało się jechac, wszystkie biegi ok, ale dźwięk, jakby w blaszanym wiadrza ktoś prętem mieszał . Wymieniłem sprzęgło i olej i tak już 5 latek...
  
 
Cytat:
2009-10-11 14:47:54, surec pisze:
spokojnie...nie dołujcie chłopaka U mnie było podobnie, dało się jechac, wszystkie biegi ok, ale dźwięk, jakby w blaszanym wiadrza ktoś prętem mieszał . Wymieniłem sprzęgło i olej i tak już 5 latek...


oby bylo tak jak mowisz surec ja juz zalamany prawie mam nadzieje ze wymiana sprzegla pomoze i bedzie ok a jak nie to na zlom...
  
 
A ja miałem podobnie i u mnie była to skrzynia do wymiany.
  
 
kolego sprzęgło masz ok jak sie nie ślizga bo to nie ono chałasuje... zalej nowy ORGINALNY olej i moze ucichnie ale stary spóść i dopiero nowy... jak nie wiesz jak to podpowiem
  
 
no nie wiem, czekam na instrukcje
  
 
zaglądałeś kiedyś pod autko czy tylko mechanicy wsio ci robią??
  
 
raczej mechanicy... no ale pisz moze dam sobie z tym rade
  
 
to lepiej jedź do mechanika na wymiane... jak kupisz orginalny olej to nic ci nie zepsuje nawet pan heniu w szopie a weźmie z 20 zł a jak nie masz dobrych nasadek imbusowych na grzechotke to wcale nie warto się kłaść pod auto bo tymi z biedronki nie odkręcisz korka wlewu a spuszcza się tymi 2 jakby śróbami po prawej stronie które wystają patrząc od przodu i wystarczy dobry płaski klucz... chyba ze naprawde wolisz robić co się da sam jak ja to podpowiem jesio
  
 
jednak na 100% skrzynia sie sypnela sprawdzalem teraz i 3 i4 nie wchodza...
  
 
więc tak kolego... z 300 zł skrzynia 150 olej 300 komplet sprzęgła przy jednej robocie i napewno juz swoje przejechało i ok 200 za robote... niewiadomo jak uszczelniacz wału więc profilaktycznie pepiej wymienić więc kolejne 60 zł za zamiennik bo orginał drogi...
niechce straszyć ale zeby to zrobić na tip top a nie na sztuke ok 1000 zł poleci
  
 
nie no jak ma mnie to kosztowac 1000 zl to idzie caly na zlom albo na czesci... niestety