| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
karbar Sympatyk FEFK Escort Cabrio Wrocław | 2009-10-16 10:14:51 Witam.
Dzisiaj Escort zrobił mi niemiłą niespodziankę. Otóż. Odpalam autko po dwóch dniach stania (nie za wysokie temperatury, mokro, deszcze). Odpalił bez problemu, ruszam z parkingu - jakby minimalnie gorzej reagował na gaz. Dojeżdżam do wyjazdu z parkingu, sprzęgło i...zgasł. Bez próby walki. Myślę sobie - ocho, zawór odpowietrzania skrzyni korbowej i krokowy - już to przerabiałem, przeczyściłem i spokój na 1,5 roku. No to zabieram się do odpalania, a on bardzo ciężko i powoli kręci, bardzo mozolnie, ledwo ledwo. Raz próbuje, nic. Drugi raz próbuje, nic, trzeci i czwarty to samo. Zepchnąłem go, wsiadam i....odpalił niemal na dotyk. Troche potrząsł, ale bardzo delikatnie, przygazowałem go do 2 tys obrotów i wszystko ok. Zgasiłem, zapaliłem, działa i w drogę. Później po godzinnym postoju zapalił na dotyk, szybciej niż zwykle (zwykle kręci z dwa, trzy...czasem cztery razy zanim zaskoczy). Żadnego falowania, żadnego spadania obrotów. Dodam, że zeszłej zimy, po dłuższych postojach w mrozie miałem dwa razy taki objaw, jak dziś przy próbie ponownego odpalenia. Ale w zimie pierwsza próba odpalenia już tak wyglądała tj. od razu nie chciał zaskoczyć. Załapał, był bardzo słaby i trząsł, z pół minutki popracował i sie wszystko wyrównywało. Akumulator przy pierwszym pojawieniu się objawów ciężkiego zapalania zeszłej zimy miał pół roku. Nigdy z aku nie miałem problemu. Problem z gaśnięciem po wciśnięciu sprzegła występował ubiegłej jesieni, gdy temp były umiarkowane (ale jak pisałem, przeczysczenie krokowca i zaworu odpowietrzania rozwiązało sprawę). Teraz dwa objawy na raz. Nie sądze, by to był krokowy i zawór, bo jak już odpalił to trzyma pięknie wolne obroty i nic a nic nie faluje. Gdy zwykle jeździłem codziennie lub co drugi dzień, nawet w najgorsze mrozy odpalał od razu. Problem występował tylko wtedy, gdy dłużej stał przy chłodzie i wilgoci lub mrozie. [ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-10-18 16:32:20 ] [ powód edycji: Dostosowanie tematu do nowego regulaminu ] |
karbar Sympatyk FEFK Escort Cabrio Wrocław | 2009-10-16 10:51:19 Nie mam gazu. Poza tym mój ma stabilne wolne obroty, tylko nieco trzęsie i jest słabszy. Ale wolne obroty ~1100 zaraz po odpaleniu na zimno i trzyma. Właściwie jak odpaliłem nie zaobserwowałem niczego niepokojącego. Przejechałem pare metrów, zgasł nagle i bez próby walki i juz nie chciał odpalić. Jak w końcu odpalił, obroty ok, i nie trzasl za bardzo i tylko minimalnie słabszy niz powinien. Zgasiłem, odpaliłem i już wszystko piknie.
Zastanawia mnie, czemu po zgaśnięciu kręci silnikiem bardzo, bardzo mozolnie i powoli. To przekręcenie kluczyka, przy którym załapał, było normalne - tj...z normalną prędkością. Może zgaśnięcie to krokowy + zaworek odpowietrzania, a problem z odpaleniem to coś innego? [ wiadomość edytowana przez: karbar dnia 2009-10-16 10:52:47 ] |
Chouna Sympatyk FEFK Fiesta MK3 Białystok | 2009-10-16 13:46:22
Nic nie dzieje się bez powodu.. W moim przypadku rzy zużytym akumulatorze po odpaleniu silnik "dusił się" tracąc obroty po czym natychmiast gasł .. rzy próbie odpalenia rzeczywiście rozrusznik wolno się kręcił a po kilku próbach przestawał kręcić się całkiem... Działo się tak po kilku dniach stania (w lecie) ... Wymiana akumulatora pomogła .. Myślę że to nie koniecznie akumulator ale może problem z przesłaniem napięcia z aku alej (??) |
kri_sss ESCORT MK7 1.6 16V Namysłów | 2009-10-17 11:22:38 Tak 2 dni temu wstawiłem orginalny zaworek.
Przepływke podmienialem i czujnik temperatury powietrza i nic nie dalo, a do mechaników to juz nie pojade bo mnie skasowali a i tak nic nie pomogli. Myśle o wymianie krokowego, może to to? |
przemkowal Escort mkVII Kombi Wrocław | 2009-10-17 11:26:26 Spróbuj najpierw wyczyścić krokowca, sprawdź czy po podpięciu zasilania (na wykręconym niech ktoś włączy zapłon) czy przesuwa się tłoczek, a wcześniej na wyciągniętym czy bez problemów przesuwa się tłoczek pod naciskiem palca, albo jakiegoś wkrętaka (tylko delikatnie z wkrętakiem żeby nie porysować nic albo nie uszkodzić tłoczka). Może się przycinać. |
karbar Sympatyk FEFK Escort Cabrio Wrocław | 2009-10-17 11:44:52
Czy jak chwile po odpaleniu słysze piszczenie-zgrzytanie przez sekunde to to jest rozrusznik? Mam tak od ubiegłego roku, tylko jak jest zimniej. A co jeszcze może powodować brak mocy, szarpanie i nie trzymanie obrotów na zimnym? W tamtym roku tak mi się zdażyło po tym, jak silnik ciężko kręcił. Coś mi się kołacze z tego co czytałem po forum, że być może brudny czujnik położenia wału korbowego. Dobrze kombinuje? Jak sie rozprawić z tym czujnikiem? Bo jak rozumiem: -problem z odpaleniem - zuzyte tylejki w rozruszniku -gaśniecie - krokowiec + zawór odpowietrzania -brak mocy, trzęsie - ?? ten czujnik położenia wału? (zastrzegam, że wczoraj mi nie trząsł, tak się stało w ubiegłą zimę). z góry dzięki za Wasze porady pozdrawiam |
przemkowal Escort mkVII Kombi Wrocław | 2009-10-17 13:05:46 Rozrusznik jak najbardziej do regeneracji - wymiana tulejek i szczotek.
Obroty - jak napisałeś + fajka od zaworu odpowietrzenia (czy nie popękana - nieszczelna) i reszta przewodu idąca do kolektora ssącego (masz wersje z plastikowym kolektorem?). Co do mocy, to nie bardzo mam pomysł. |
karbar Sympatyk FEFK Escort Cabrio Wrocław | 2009-10-17 14:21:40
Pisząc o zaworku miałem na myśli zaworek + sprawdzenie fajki. Jaka reszta przewodu? Gdzie dokładnie? Mam ...chyba alu kolektor. To jest mój silnik: http://img233.imageshack.us/i/00001yh4.jpg/ Co dokladnie jeszcze musze przeczyścić? Jeżeli chodzi o moc, to w tym roku jest wszystko ok. W ubiegłym roku raz miał problem, ale po minutce-dwóch przesżło. pozdrawiam |