Carina e. Żarówka podświetlenia awaryjnych

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. W/w żarówka zdechła i chciałem wymienić ale klasyczne żarówki są za wysokie i się nie mieszczą, można gdzieś kupić takie jak oryginalnie są montowane, ale poza ASO bo tam taka żarówka kosztuje uwaga 40zł!!!. Chyba złota, a złoto teraz drogie.
  
 
Już znalazłem odpowiednie żarówki na allegro po ok 5 zł szt. Zamiast żarówki mają diodę led.
  
 
A w elektronicznym kupisz taką żarówkę za 1,-PLN
Pozdro.
  
 
Dzięki zajrzę. Ale ASO mnie zabiło.
  
 
Cytat:
2008-03-24 08:10:05, Egiptos pisze:
Dzięki zajrzę. Ale ASO mnie zabiło.


ASO jest dla ludzi ktorzy niczego nie potrafia zrobic przy samochodzie lub cenia sobie wygode,i dobrze ze tacy sa
Siedza w ladnej poczekalni pija kawe ,ogladaja tv,po naprawie wymyja im i wyodkurzaja samochod,w ktorym nazbieralo sie kupe syfu od poprzedniej naprawy .
Po trzech dniach dzwonia do nich czy sa zadowoleni z naprawy.
Dostaja gwarancja na naprawe i czesci uzyte do naprawy,i jest to gwarancja rzeczywiscie egzekwowalna,a nie wirtualna.

Taki jest serwis,a przynajmniej byc powinien.Luksus niestety kosztuje.
Dla ludzi ktorzy maja wiecej czasu niz pieniedzy,lub sa zaradni zyciowo serwis zawsze bedzie za drogi,ale nikt ich nie zmusza aby z niego korzystac
W pewnych warunkach jak np wymiana zaroweczki mozna sobie zadac troche trudu,a przedewszystkim czasu ...zmierzyc opor podobnej zaroweczki podswietlenia klawisza obok,aby w przyblizeniu okreslic jej wataz ,i kupic taka w sklepie RTV.
Na koniec zastanowic sie ile stracilismy na to czasu i czy faktycznie sie oplacilo szewcowac
Dla jednych to 40 zl zabija,a dla innych szkoda zachodu bo to tylko 40 zl.Wszystko jak zwykle zalezy od dochodow.
Mozna tez wybrac opcje zerowa ,czyli po co zaroweczka ,znam ludzi ktorzy jak cos sie zepsuje to sie do tego po prostu przyzwyczajaja.
Kiedys bylo czyms normalnym ze jak w maluchu sie urwala linka rozrusznika to ,w sposob machinalny bralo sie kijek i heja
  
 
Masz rację jak zarabiałbym więcej pewnie bym kupił ten element. Lubię sam coś podłubać przy samochodzie, ale jest wiele rzeczy, których w samochodzie nie dotykam (np elementów odpowiedzialnych za moje bezpieczeństwo).
  
 
Cytat:
2008-03-24 11:43:15, Bigelektron pisze:
ASO jest dla ludzi ktorzy niczego nie potrafia zrobic przy samochodzie lub cenia sobie wygode,i dobrze ze tacy sa [...]Dla ludzi ktorzy maja wiecej czasu niz pieniedzy,lub sa zaradni zyciowo serwis zawsze bedzie za drogi,ale nikt ich nie zmusza aby z niego korzystac W pewnych warunkach jak np wymiana zaroweczki mozna sobie zadac troche trudu,a przedewszystkim czasu [...] Na koniec zastanowic sie ile stracilismy na to czasu i czy faktycznie sie oplacilo szewcowac Dla jednych to 40 zl zabija,a dla innych szkoda zachodu bo to tylko 40 zl.Wszystko jak zwykle zalezy od dochodow.[...]



Racja.
Z tym, że akurat w tym konkretnym przypadku wywód kompletnie nie na miejscu. Pamiętaj, że mowa tu o części, która kosztuje 40x tyle co powinna (no dobra, 10x z oprawką ), a w cenie nie jest wliczona wymiana.
Nie da się ukryć, że przy pewnych pracach trzeba też wliczyć stracony czas, bo ja wiem po sobie, że po raz drugi chyba nie wezmę się za wymianę sprzęgła W moich warunkach to trwało 2 dni, a w warsztacie za pierwszym razem zrobili mi to w jakieś 5-6h.
Ale bez przesady, żaróweczka z oprawką za 40,- Plus wymiana pewnie ze 20-50,- co daje kosmiczne kwoty za taką pierdołę, którą w miarę rozgarnięty i sprawny manualnie człowiek załatwi w 15 minut. Kiedyś z nudów wymieniłem komplet w wyłącznikach na konsoli, czekając na parkingu na moją obecną żonę, którą przywiozłem na umówioną wizytę u lekarza
Fakt, są ludzie, którzy zastanawiają się, czy młotek się trzyma za to metalowe czy za to drewniane i dla takich zdecydowanie jest ASO czy inny warsztat jednak nie da się ukryć, że w niektórych przypadkach ceny mają z kosmosu. I takim przypadkom zdecydowanie mówimy NIE
Pozdro.
  
 
Cytat:
2008-03-24 21:52:49, Perzan pisze:
Racja. Z tym, że akurat w tym konkretnym przypadku wywód kompletnie nie na miejscu. Pamiętaj, że mowa tu o części, która kosztuje 40x tyle co powinna (no dobra, 10x z oprawką ), a w cenie nie jest wliczona wymiana. Nie da się ukryć, że przy pewnych pracach trzeba też wliczyć stracony czas, bo ja wiem po sobie, że po raz drugi chyba nie wezmę się za wymianę sprzęgła W moich warunkach to trwało 2 dni, a w warsztacie za pierwszym razem zrobili mi to w jakieś 5-6h. Ale bez przesady, żaróweczka z oprawką za 40,- Plus wymiana pewnie ze 20-50,- co daje kosmiczne kwoty za taką pierdołę, którą w miarę rozgarnięty i sprawny manualnie człowiek załatwi w 15 minut. Kiedyś z nudów wymieniłem komplet w wyłącznikach na konsoli, czekając na parkingu na moją obecną żonę, którą przywiozłem na umówioną wizytę u lekarza Fakt, są ludzie, którzy zastanawiają się, czy młotek się trzyma za to metalowe czy za to drewniane i dla takich zdecydowanie jest ASO czy inny warsztat jednak nie da się ukryć, że w niektórych przypadkach ceny mają z kosmosu. I takim przypadkom zdecydowanie mówimy NIE Pozdro.


Tys prowda
  
 
Czy to jest ta sama zarowkeczka o ktorej mowice na FOTO PONIŻEJ?
Wyciagnałem żaróweczke od AWARYJNYCH z Corolli E-12 2006r.

nie wiem jaki ona ma kolor, bo na podswietleniu TYLNEJ SZYBY byl napis GREEN, natomiast ta jaki moze miec kolor i gdzie ja mozna kupic?




FOTO - AWARYJNE COROLLA E-12

bardzo prosze o HELP.



[ wiadomość edytowana przez: zawiszowiec dnia 2009-11-08 13:25:30 ]
  
 
Taka, taka
Kupisz w sklepie elektronicznym. Będziesz tylko musiał wyplątać starą i wplątać nową w oprawkę
Konkretnie ta ze zdjęcia jest bezbarwna.
Pozdro.
  
 
Cytat:
2009-11-08 16:10:16, Perzan pisze:
Taka, taka Kupisz w sklepie elektronicznym. Będziesz tylko musiał wyplątać starą i wplątać nową w oprawkę Konkretnie ta ze zdjęcia jest bezbarwna. Pozdro.



Perzan, czy Ty sobie zartujesz z tym wyplątywaniem, czy nie bo juz zgłupialem?

Myslalem ze oni sprzedaja z całym plastikiem...

ale fetysz, faktycznie wąsy od żaróweczki są pozakręcane jak baranie jaja.

powiem wam, ze przy wymianie JEDNEJ zaroweczki od nawiewu skonczylo sie u mnie na wymianie TRZECH
bo druga zarowka od nawiewu + zaroweczka od awaryjek podejrzewam ze od tego wyciagania konsoli i manewrowania nią druciki w nich po prostu sie przerwały, pomimo ze autko ma dopiero 3 lata!!!

W ZWIAZKU Z TYM POLECAM WAM PRZY WYMIANIE JEDNEJ ZAROWKI ZAKUP I WYMIANE OD RAZU KOMPLETUNA KONSOLI, ZEBY UNIKNAC ROZKRECANIA I KALECZENIA JEJ CO CHWILE, bo przy sprzedazy sami wiecie jacy sa maruderzy...

[ wiadomość edytowana przez: zawiszowiec dnia 2009-11-08 19:26:58 ]
  
 
Cytat:
2009-11-08 19:17:06, zawiszowiec pisze:
Perzan, czy Ty sobie zartujesz z tym wyplątywaniem, czy nie bo juz zgłupialem? Myslalem ze oni sprzedaja z całym plastikiem... [...]



Jestem jak najbardziej poważny. Robota krawcowej Cię nie minie
W elektronicznym kupisz samą bańkę z drucikami i musisz ją jakoś umieścić w tym plastiku
Pozdro.
  
 
Cytat:
2009-11-08 19:17:06, zawiszowiec pisze:
Perzan, czy Ty sobie zartujesz z tym wyplątywaniem, czy nie bo juz zgłupialem? Myslalem ze oni sprzedaja z całym plastikiem... ale fetysz, faktycznie wąsy od żaróweczki są pozakręcane jak baranie jaja. powiem wam, ze przy wymianie JEDNEJ zaroweczki od nawiewu skonczylo sie u mnie na wymianie TRZECH bo druga zarowka od nawiewu + zaroweczka od awaryjek podejrzewam ze od tego wyciagania konsoli i manewrowania nią druciki w nich po prostu sie przerwały, pomimo ze autko ma dopiero 3 lata!!! W ZWIAZKU Z TYM POLECAM WAM PRZY WYMIANIE JEDNEJ ZAROWKI ZAKUP I WYMIANE OD RAZU KOMPLETUNA KONSOLI, ZEBY UNIKNAC ROZKRECANIA I KALECZENIA JEJ CO CHWILE, bo przy sprzedazy sami wiecie jacy sa maruderzy... [ wiadomość edytowana przez: zawiszowiec dnia 2009-11-08 19:26:58 ]


Bo widzisz stary w serwisie sa takie zaroweczki z tym plastykiem,ale kosztuja troche,ale zato nie musisz sie babrac z wyplatywaniem no i moc jest taka ze swieca dokladnie tak jak powinny.
Pan elektryk jak wie co robi to wyciaga wszystkie zaroweczki kladzie na biala kartke papieru,wyrzuca wszystkie przyciemnione,a te dobre otrzymuja prztyczka w banke,i jezeli teraz maja rezystancje tzn ze beda swiecic i mozna je zastosowac bez obawy ze podczas zakladania pospadaja im wlokna lub zaraz za brama na pierwszej dziurze. Ale te szczegoliki wlasnie kosztuja.