Problem z przewodami WN

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Problem jak w temacie. Auto traci czasami moc, dusi się, ma niskie obroty - na dłuższą metę nie da się jeździć.
Przyjrzałem się bliżej przewodom WN i dwa z nich wyglądały OK, trzeci urwał się przy wyciąganiu zaraz za fajką, natomiast czwarty w miejscu wyjścia z fajki jest mocno przypieczony i ma popękaną całą izolację. Obecnie mam przewody Sentecha, wcześniej miałem NGK i też padły - miały przebicia po jakimś czasie i przy ściąganiu ze świecy wszystkie się urywały mimo, iż ściągałem je bardzo ostrożnie. Przed nimi miałem oryginalne Hyundaia, ale bardzo posmakowały gryzoniom, które mi je zjadły.
Chciałem zapytać czy to takie tylko moje szczęście do przewodów, czy może jest coś nie tak ze strony elektrycznej, że tak często padają. Zastanawiam się czy ich mocowanie jest właściwe, czy czasem nie padają ze względu na wysoką temperaturę. Może ktoś wrzuci fotkę jak u siebie ma zamontowane przewody WN. Wydaje mi się, że na pokrywie zaworów powinny być jakieś mocowania na te przewody. U mnie ich nie było jak kupowałem auto i przewody "dyndają" sobie bezpośrednio nad osłoną kolektora wydechowego.
Proszę o jakieś sugestie i co mogę sprawdzić. Bo znowu muszę kupić nowe przewody i nie chcę, żeby mi padły po miesiącu jeżdżenia.
Na razie skupiam się na przewodach WN i zobaczę czy po wymianie coś się polepszy odnośnie braku mocy i niskich obrotów.
  
 
- Wydaje mi się, że na pokrywie zaworów powinny być jakieś mocowania na te przewody- u mnie sa takie mocowania.
  
 
Może ktoś podesłać mi fotkę z zamocowanymi przewodami w swoim scoupe. Wczoraj założyłem nowe przewody i zonk. Silnik odpala i wydaje się, że wszystko jest oki, ale przy próbie ruszenia auto zaraz traci moc i gaśnie.
  
 
http://www.speedshare.org/download.php?id=25D292B511

  
 
Dzięki, ale pod podanym linkiem pisze, że nie ma takiego pliku.
  
 
Jakie masz świece? Może już padają?