| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
PiotrS LOB WETERAN ![]() LO016 Gdańsk | 2009-02-13 18:22:28 "'87 omega dostala nagrode European Car of the Year, czego zadne BMW"
Prawda to? precyzuję ze zdane BMW .... nie było C o t Y??? [ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2009-02-13 18:36:46 ] |
Stahu LOB WETERAN ![]() MV6 wieś z tramwajami | 2009-02-13 18:57:02 |
PiotrS LOB WETERAN ![]() LO016 Gdańsk | 2009-02-14 09:12:59 W 2009 roku tytuł zdobyła insignia.
Auto dla mas?
Jest taka płyta z muzyką dla masssssssssss
Całkiem niezła. [ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2009-02-14 09:15:50 ] |
Mariusz_P LOB SYMPATYK Limo Long Vehicle Gdynia Kosakowo | 2009-02-14 15:21:32 Przy takiej cenie Jak euro jeszcze bardziej poszybuje w góre,to nawet parolatnie będą trzymać cene...dobra inwestycja? |
kuba LOB WETERAN A Zawieje i nie zamiecie | 2009-02-14 16:24:49
Używając Twojego skrótu DM - MFTM |
grain LOB MEMBER eSSS 8 chojnice | 2009-02-14 18:45:10 Z tego co mi Pan powiedział w salonie Opla ceny Insigni zaczynają sie od około 75000 wzwyz |
MEGA_3 LOB WETERAN caravany dziwne Kalisz | 2009-02-14 21:18:21 widząc w jak dobrym okresie opel zaoferował insignię wróżę bardzo krótką karierę tego modelu.
w Polsce prawdopodobnie będzie popularnym autem flotowym, ale to nie utrzyma rentowności całego modelu w UE. może warto to kupić, jako, że za chwilę może być autkiem kolekcjonerskim |
zpetz LOB SYMPATYK x2.5td/vito2.3d Wrocław | 2009-02-15 00:53:30 Nie kupie ! bo po pierwsze pierwsza fabryczna seria -usterki ! a nie miał bym ochoty trzy lata spędzić w serwisach, kiepowate jednostki napędowe w podstawowych wersjach. Prorokuje że przeciętnym nabywcą będzie koleś firma z wieszaczkiem na fotelu na garniturek który straci ochotę po 3 lata serwisować autko z własnej kieszeni. |
Mariusz_P LOB SYMPATYK Limo Long Vehicle Gdynia Kosakowo | 2009-02-15 01:33:13 ...i wówczas Panowie jest czas i okazja dla nas Kupujemy takie trzy letnie flagowe...o połowe tańsze,już z usuniętymi usterkami fabrycznymi i nie tylko,omijają nas drogie przeglądy,gdzie w cenie wymiany oleju można wymienić chyba wszystkie inne płyny ustrojowe łącznie z rozrządem ![]() |
homer171 LOB SYMPATYK Esesman Wrocław | 2009-02-15 12:18:14 Wystarczy pojedzic po serwisach po polsce i poznac opini kierowników i włascicieli salonów i mechaników na temat własnie tych aut ktore wymieniłem. Zdania nie zmienie. A Insignia jedynie to dobrze wyglada na zewnatrz bo w srodku dla osobnika powyzej 180 cm wzrostu nie ma miejsca a ze w srodku to jest gora plasiku to juz inna sprawa. |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2009-02-15 12:21:12
no co Ty gadasz, mam ponad 190cm i nie marudzilem jak siedzialem, fakt, z tylu to juz inna bajka |
homer171 LOB SYMPATYK Esesman Wrocław | 2009-02-15 12:28:32
Z tyłu to ja głowa dotykałem do sufitu a na nogi to mozna zapomniec jesli ktos normalnie usiadzie z przodu. Plastiki jest wszedzie. A z przódu jakby bym chcial wygodnie usiasc to nikt inny z tyłu sie nie zmiesci. Nie ma co sie podniecac bo jedynie wyglad zewnetrzny robic wrazenie i to tylko z przódu. Brutal jak tak Cie kreci Insignia to zamień na Omege. Avensis i passat jest duzo lepszy i jestem prawie pewny ze to bedzie kolejna porazka Opla tak samo jak Vectra. Opel nigdy nie przyznał sie to porazka tylko nie oficjalnie usłyszy sie to w salonie Opla. Nie mam ochoty se kłucic z nikim a tym bardziej na temat Insigni dla mnie za te pieniadze to porazka i nigdy nie stanie sie autem flotowym chyba ze stanieje troche. [ wiadomość edytowana przez: homer171 dnia 2009-02-15 12:42:36 ] |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2009-02-15 13:25:44 ale kto powiedzial ze mnie kreci, mailem przyjemnosc potoczyc sie najmocniejsza wersja i wcale nie narzekalem na brak miejsca z przodu,, wyrazilem swoje zdanie i tyle |
dARTi LOB WETERAN czarna mamba Radomsko | 2009-02-16 11:22:29
a co chciałbyś jak w bentleyu skóre i drewno o avensis to moge powiedzieć tylko tyle, że jestem pod wrażeniem... jak udało się japońcom zaprojektować tak beznadziejnie nijakie auto
tylko panowie w kapeluszach czują się w nim dobrze i to mi wystarczy. A passat to już całościowa pomyłka - starszy model to przy nowym szczyt dobrego smaku jeżeli chodzi o proporcje auta. Może projektantom chodziło o to aby homer nie dotykał dachu głową jak przez przypadek uda mu się wcisnąć na tylną kanapę ale chyba właśnie przez to jest tak wysoki i tak wąski, że wszystkie zabiegi stylistyczne wyglądają jakby tonący brzytwy się chwytał
jedno z niewielu ostatnio pojawiających się aut tego segmentu które pozytywnie mnie zaskoczyło to Citroen C5 reszta to raczej flaki z olejem |
PiotrS LOB WETERAN ![]() LO016 Gdańsk | 2009-11-07 21:46:06 W szeregach pojazdów klasy średniej nastąpiło w ostatnim czasie lekkie odświeżenie. Od stosunkowo krótkiego czasu dostępnych jest bardzo dużo nowych modeli. W przeciągu ostatnich 2 lat do sprzedaży weszły m.in. Renault Laguna, Ford Mondeo, Mazda 6, Honda Accord, Citroën C5, oraz Opel Insignia. Kilku producentów produkowało wersje usportowione swoich modeli, jednakże te, na bazie obecnych zostaną dopiero wprowadzone. Do niedawna głównymi przedstawicielami tej klasy była Vectra OPC, Mondeo ST220 i 6 MPS. Obecnie, jedynie Renault produkuje Lagunę w wersji GT, Skoda niedawno poddaną liftingowi wersję RS Octavii. Nie mają one jednak szans w porównaniu z najnowszym dziełem Opla - Insignią OPC. Jak zapewne wiecie, bardzo lubię odwoływać się do pojazdów z przeszłości, i nie inaczej będzie w tym przypadku. Opel może garściami czerpać z tradycji produkowania szybkich sedanów – ma przecież na koncie unikalnego Lotusa Omegę, który swego czasu był najszybszym sedanem świata. Insignia OPC może najszybszym sedanem nie jest, gdyż potrzebaby do tego około 750KM, jednakże z mocą 325KM jest o jeden poziom wyżej od konkurencji. Czy ma jednak szansę zostać pojazdem kultowym? Jego wygląd może być powodem mieszanych uczuć. Z jednej strony bazą jest Insignia, auto nowoczesne, zdobywca tytułu Samochód Roku, uznawane nawet za urodziwe. Z drugiej jednak strony został on bardzo ostro przyprawiony. Na tyle ostro, że owa potrawa może okazać się niemożliwa do połknięcia. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być odpowiednie – mocny silnik, to też i mocna stylizacja. Jednakże nie każdy chce jeździć pojazdem, który wygląda, jak żywcem wyjęty z „Szybkich i Wściekłych”. Obecny rynek rządzi się chyba właśnie takimi prawami. Popatrzmy, że każde kolejne auto jest coraz agresywniejsze, coraz bardziej prowokujące. Czy tędy droga? Przyjrzyjmy się ponownie pociskowi sprzed 20 lat. Brak w nim jakiejś ogromnej prowokacji, nie ma również ogromnych felg, czy trących o ziemię zderzaków. Całość wyróżnia go w sposób znaczący z tłumu, ale nie sprawia, że jest to pojazd ładny tylko w swoim czasie, ale także po 20 latach cieszy oko. Fakt, jego szlachetność powiększa to, że był opracowywany również przez inżynierów Lotusa, jak również to, że nie wyprodukowano nawet 1000 egzemplarzy No i ta moc. 377KM w tamtych czasach to była potęga. Obecnie, ażeby w taki sposób zszokować Opel musiałby wypuścić Insignię mającą conajmniej 500KM. Jednakże jest to niemożliwe – z jednej strony Opel stoi na skraju bankructwa, a po drugie nikt by takiego pojazdu nie kupił, a to ze względu na przeogromną jego cenę. Jakkolwiek nadwozie Insigni nie każdemu może się podobać, to jej wnętrze sprawia przyjemne wrażenie. Nie jest przesadzone pseudosportowymi elementami, ale za to bardzo wygodne. Nie brakuje w nim również ciekawych detali, jak np. srebrne wypełnienia kierownicy, czy ciekawie ukształtowany lewarek zmiany biegów. A po za tym widać, szczególnie w bogactwie i materiałach delikatną chęć aspiracji Opla do klasy wyższej. Oczywiście najważniejszym elementem programu jest tutaj jednostka napędowa. Nie można mieć do tego elementu żadnych zastrzeżeń. Wzmocniony silnik 2,8l Turbo V6 dostarcza, jak już wspomniałem, 325KM. W połączeniu z (seryjnym) napędem 4×4 sprawia, że mało który pojazd może się mu równać. Gwoli porównania zaznaczę, że taką samą moc ma podstawowe Porsche 911, a przecież tutaj mamy do czynienia z rodzinnym sedanem! Nie byłbym jednakże sobą jeżeli nie przypomniałbym Omegi i 911 z jej czasów. W tym przypadku porównanie mocy stawia Porsche na absolutnie przegranej pozycji. Wówczas najsłabsza wersja osiągała tylko 247KM. Nawet najmocniejsze Turbo nie miało szans w pojedynku z dziełem spółki Opel-Lotus. Różnica cały czas wynosiła 17KM na korzyść Omegi. Jaki jest zatem rezultat? Insignia jest najlepszym pojazdem w swojej klasie.opel_insignia_opc_2009_02_s2 Jest to fakt, wygląd można w tym wypadku pominąć, gdyż jest to kwestia gustu. Nie stanie się ona jednak legendą. Ta nazwa jest zarezerwowana dla Omegi. To ona swoją potęgą, majestatem, osiągami i ceną zszokowała świat. W dzisiejszych czasach takie jednorazowe „wybryki” już nie mają miejsca. Insignia jest pojazdem dopracowanym i ciekawym. Jest dobrym wyborem dla kogoś, kto spragniony jest przestrzeni i osiągów, a jednocześnie nie stać go np. na Audi S4 (które dysponuje podobnymi osiągami). Jednakże, czy warto dopłacać do Insigni z silni Zobaczmy, że o Vectrze OPC już mało kto pamięta. A Lotus Omega? Szokuje nadal, między innymi tym, że za idealny egzemplarz wyłożyć trzeba aż 150000 zł.
tu Coś w tym jest! Insignia na biało mi się podoba. Taki biały zabójca. |
erwinomega LOB WETERAN Irmscher Ostroleka-Neustadt/Wstr. | 2009-11-07 22:19:44
I dlatego tak kochamy nasze kluseczki
Bialy to taki troche niewinny
Fajnie prezentuje sie w barwach Karbongrau |