MotoNews.pl
  

Przekładnia kierownicza Carina E

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie! Uszkodzona przekładnia kierownicza w Carinie E. Kupić nową, używaną czy regenerować (ponoć można ale czy warto?)? Spory wydatek mnie chyba nie ominie Jeśli macie za sobą ten problem pomóżcie proszę.

Pozdro
  
 
Cytat:
2007-03-31 22:43:14, CarinowiEc pisze:
Witajcie!


Cześć.


Cytat:
Uszkodzona przekładnia kierownicza w Carinie E.


No dobra, ale jakie są objawy ? Co to znaczy "uszkodzona" ?
ZF czy japońska ?


Cytat:
Kupić nową, używaną czy regenerować (ponoć można ale czy warto?)?


Najpierw doprecyzuj wcześniejsze to będziemy myśleć.


Cytat:
Spory wydatek mnie chyba nie ominie


To się okaże...


Cytat:
Jeśli macie za sobą ten problem pomóżcie proszę. Pozdro


Problemów z przekładnią jeszcze nie miałem ale dużo ludzi pisało tu i tam o przekładniach.
Pozdro.
  
 
Zaczeło się od cichego stukania na wolnych obrotach, które pojawiało się i zanikało. Następnie pojawiło się dość głośne buczenie przy mocnym skręcie kół np. podczas wyjeżdżania z garażu. Na koniec kierownica przestała się płynnie obracać tzn. przy pewnych kątach skrętu czuć opór, obroty silnika wzrastają wtedy nawet do 1050 (na postoju) i stukanie opisane na początku wyraźnie narasta wraz ze wzrostem obrotów. U zaufanego mechanika, po rozebraniu całego układu kierowniczego i nejróżniejszych próbach (ze wspomaganiem i bez), okazało się że stuka jak podejrzewałem pompa wspomagania ale przyczyna leży w przekładni kierowniczej. Nie miała ona żadnych oznaczeń, tabliczki czy numerów. Wiem że są dwa typy tych przekładni japońska i koreańska (chyba) i że podobno nie mogą być montowane zamiennie. Mechanik wsypał mi wszystkie elementy pod maskę i pojechałem do domu. Yota stoi w garażu, bo z każdym dniem kierownica obracała się coraz ciężej i jazda nią teraz (nawet po mieście) to jak szukanie guza. Cierpię bardzo!!
Pozdro.
  
 
Uh... z tego co piszesz to faktycznie wygląda nieciekawie
Najważniejsze to ustalić czy masz japońską czy ZF.
Do japońskich można kupić oryginalny zestaw naprawczy w ASO. Wymiana na nową jest nieopłacalna ekonomicznie
Lepiej już rozglądnąć się za używką, a to może nie być łatwe ze względu na sporą ilość sprowadzonych Carin do przekładki P<->L.
Który rocznik tej Cariny ? Podeślij mi VIN na priva albo rzuć tutaj.
Pozdro.
  
 
Rocznik 1993 VIN: JT164ATK000089226.
Co oznacza ZF? i Przekładka P<->L?
Pozdro.
  
 
ZF to powiedzmy oznaczenie przekładni

przekładnia japońska jest zamienna z ZF pod warunkiem ze zmieni sie tez pare elementów w tym pompę wspomagania

Ty masz rocznik 93 a wiec masz przekładnie japońską

Przekładka P-L to jak nie trudno rozszyfrowac przekładka kierownicy z prawej strony na lewą

jezeli jestes zainteresowany to mam taką przekładnie , uzywaną i nową ale raczej wolałbyś nie znać ceny tej nowej

ogólnie przekładni w Carinach nie powinno sie regenerowac bo na długo to nie pomaga
  
 
Fajno, masz japońską. Można do niej dokupić każdą pierdółę.
Pokaż temu mechanikowi te obrazki:



Niech powie co jest do kitu, a Ty się dowiedz czy w ASO to jest majątek czy nie.
Pozdro.

Ps. Na drugim obrazku masz na dole komplety uszczelek jakie można nabyć (i wypadałoby przy naprawie).
  
 
Mały zestaw naprawczy 250, duży ponad 500. Ten moj mechanik ma jeden kanał więc taki remont to strata kilku dniówek. A on pracuje jak fryzjer Ale coś wymyślę. W każdym razie jestem szalenie zobowiązany! Szacunek
Pozdro.
  
 
Cytat:
2007-04-03 22:46:03, CarinowiEc pisze:
Mały zestaw naprawczy 250, duży ponad 500. [...]



A pytałeś może co wchodzi w skład tych zestawów ?
Czy to są może te komplety uszczelnień z 2-go rysunku ?
Pozdro.
  
 
Tak, te dwa prostokąty to zestawy naprawcze: mały - uszczelnienia od strony wałka, i duży - uszczelnienia na listwie + mały zestaw ( tzn. w dużym zawiera się mały ).

Pozdro.
  
 
Witajcie
Wyobraźcie sobie że dziś wyciągnąłem Yotę z garażu po kilku dniach przerwy i odniosłem wrażenie że kierownica stawia mniejsze opory niż wtedy gdy ostatnio jej dosiadałem. "Niemożliwe!"-pomyślałem, a jednak z każdym zakrętem byłem bardziej pewny! Czacha zadymiła i co???
Pojechałem na myjnię. Tam facet z karcherem przeleciał przekładnię z kanału i od góry za 20PLN w 7min. Efekt ? -Luzik! Poprostu stara dobra Yota z miękką kierowniczką!
Nigdy już nie będę wierzył mechanikom-fryzjerom. Nawet zaufanym!
Dzięki serdeczne za wsparcie i pomoc! Oby wasze kłopoty rozwiązywały się jak ten powyższy!

Smacznego Jaja
Pozdro
CarinowiEc
  
 
czyli poprostu była zapaskudzona??
  
 
Czyżby kolejny krzyżak ??
Pozdro.
  
 
Nie pojeździłem długo a problem powrócił! Jak się okazało (Perzan- gratuluję diagnozy ) to krzyżak! Trafiłem do zakładu, gdzie czterech młodych mechaników wskoczyło pod Yotę na podnośniku, wymienili między sobą uwagi, spryskali krzyżak sprayem i poinformowali, że jak nie ustąpi lub objawy powrócą to będę musiał wymienić krzyżak. I nawet nie chcieli pieniędzy! Rewelacja. Puki co wszystko jest OK, choć zrobiłem ok. 400km.

PS. Strasznie mlaskali petrząc na tylne zawieszenie.. że takie proste i nie ma co się zepsuć ( zwykle naprawiają auta innej marki).

Pozdro
  
 
Cytat:
2007-04-19 22:17:08, CarinowiEc pisze:
Strasznie mlaskali petrząc na tylne zawieszenie.. że takie proste i nie ma co się zepsuć ( zwykle naprawiają auta innej marki). Pozdro



mi jak zmieniali olej to z uśmiechem na ustach porównywali do poloneza
  
 
Cytat:
2007-04-19 22:20:27, Talus pisze:
mi jak zmieniali olej to z uśmiechem na ustach porównywali do poloneza



bo olej to się samemu w domu zmienia
  
 
Po co?
Kupuje olej i wymiana gratis.
Nawet nie musze sobie rąk brudzić.
A poza tym nie mam warunków na zmianę oleju... bo jak? pod blokiem

Po co?

A dodatkowy plus jest taki, że sobie mogę dokładnie podwozie oglądnąć, bo Cari wisi prawie 2 metry nad ziemią
  
 
Lepszy warsztat u mnie w miescie .... spuszczaja olej na zimnym silniku , a nowy zalewaja z konewki, gdzie plywaja rozne smieci . Postanowienie zrobilem, ze jak nie ma koniecznosci to mechanika me auto nie zobaczy
  
 
Cytat:
2007-04-19 22:17:08, CarinowiEc pisze:
[...]spryskali krzyżak sprayem i poinformowali, że jak nie ustąpi lub objawy powrócą to będę musiał wymienić krzyżak. [...]





Od razu Ci mówię, że objawy powrócą Łożyska igiełkowe w krzyżaku masz pewnie już pordzewiałe jak cholera. Pryskanie pomaga na chwilę, do czsu wypłyukania czynnika smarującego.
Lepiej już odkładaj 300,- na zamiennik z JC tylko upewnij się że są, bo był taki okres, że w ogóle w całym kraju ich zabrakło.
Pozdro.
  
 
Cytat:
2007-04-20 12:27:06, Perzan pisze:
Od razu Ci mówię, że objawy powrócą



Witajcie
Minął już rok i w tym czasie objawy owszem powróciły! Ale tylko raz! Pewnie jeszcze wrócą, ale jeśli proste pryskanie starcza na kilka miesięcy i i kilka tys.km to mogę tak jeszcze trochę pojeżdzić z tymi igiełkami W końcu bez ABSu jeżdżę już od 2 lat, a od 3 lat Lambda mi kuleje Niedawno ortopeda mi powiedział, że z kolanem będę miał problemy do końca życia, więc i moja Yota może dociągnie do końca ze swoimi 'kontuzjami'!

Pozdro