Jak stoczyć koło zamachowe do 2.0 dohc

Cytat:

2009-11-19 18:43:11, faownik81 pisze: Witam Wie ktoś jak ? Mam młodego tokarza i tokarkę wie ktoś jak stoczyć w którym miejscu i ile zebrać ?

oddać do szliferza. amen

Nie pytałem gdzie oddać i do kogo Mam w pracy 2 tokarki i ogolnie teraz robie jako szlifierz w takim małym zakładziku. Po co płacić jak moze mi to kumpel w pracy stoczyć i wyważyć a z kasą jest krucho wiadomo..

Cytat:

2009-11-19 19:14:32, faownik81 pisze: Nie pytałem gdzie oddać i do kogo Mam w pracy 2 tokarki i ogolnie teraz robie jako szlifierz w takim małym zakładziku. Po co płacić jak moze mi to kumpel w pracy stoczyć i wyważyć a z kasą jest krucho wiadomo..

jak kumpel się zna na robocie to będzie wiedział jak to zrobić , jak nie wie , to mu nie dawaj koła wału i docisku bo spierdoli . tyle w temacie

Polecam kolesia z allegro co sprzedaje toczone koła zamachowe. Ja robiłem u niego koło do IS'a i zrobił WYBITNIE!! Toczone, frezowane i wiercone. POLECAM.

http://www.allegro.pl/item819066927_tuning_lekkie_sportowe_kolo_zamachowe_kjs_1_4mili.html Tu jest link do kolesia aukcji.


[ wiadomość edytowana przez: simon_pg dnia 2009-11-19 23:05:30 ]

Cytat:

2009-11-20 06:01:54, faownik81 pisze: Chciałem dac mu tylko koło żeby stoczył a później na wyważarkę i wyważyć A tu trzeba odrazu z wałem i dociskiem wyważać?

możliwości sa dwie - albo z wałem i dociskiem albo wszystko osobno... ja wybrałem tę drugą opcję - wysłałem do Krosna do znajomego ojca (nazywa się człowiek Marek Szafran) i father pilnował (zresztą to był jego pomysł) żeby wszystko ważyć osobno. teraz się szykuje zmiana koła zamachowego i nie będzie problemu, sprawdzi się i ewentualnie wyważy zamach i nara - docisku nie ważyłem bo to część zamienna i nie ma gwarancji, że na jednym docisku silnik skończy żywot, raczej będziesz go z czasem wymieniał. Zresztą myślę, że za zamachem to już bezsens ważyć. U mnie problemów nie było silnik pracuje równo i nie rzuca nim wogóle więc opcja chyba była dobra. Wiem skądindąd, że Mar i Blady ważyli wszystko razem chyba u Kusia jak się nie mylę to niech się podzielą doświadczeniami.

PS: Z kolei doświadczenie Kyla potwierdza, że jak szlifierz porządnie stoczy koło to i wyważarka niepotrzebna... nie Kylo??? Koło zamachowe Cię jeszcze nie zabiło i w pupkę nie łaskocze???

EDIT: nie zapominaj jednak, że stoczenie zamachu nie da Ci osiągów - jest to jedynie zabieg, który pomaga się silnikowi szybciej wkręcać - przekłada się to na koniecznośc większego mieszania biegami pod górkę - ale jak masz dwazero to pewnie niewiele się zmieni...



[ wiadomość edytowana przez: Furiosus dnia 2009-11-20 08:07:10 ]

Ja miałem wyważać, ale że u okolicznego szlifierza tej opcji nie było to założyłem bez . Jak się coś urwie szybciej niż na serii to dam znać. Zresztą kumpel 2 budy zamordował na jednym silniku z kołem nie wyważonym i nawet panewy nie grały, pewnie fart, ale może i mi się uda.