Silnik do malucha

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hej
tak sobie to wasze forum poczytuje,
wczoraj byłem w okolicach siakiegos szrotu i rzuciła mi sie w oczy tavria no i pytanie ktos myslał nad montazem takiego silnika w malaczu
1092 cm 53 kuce jezdziłem takim wynalazkiem i silniczek chodził niezłe wiec moze warto ??
pozdroo
vectra 2.o w reanimacji
corolla 1.3 tymczasowo
ural 650 for fun
  
 
chyba zbyt awaryjne i ciężko o części...
  
 
no hej
czy awaryjne ? nie wiem ja na taki silniku zrobiłem 40 kkm
od 35 do 75 kkm i miałem jedna usterke padł simmering uszczelniajacy na wale no plus ekspolatacja tzn.pasek rozrzadu musiałem zmienic
ale silniczek jest chyba kopia czegos lepsiejszego bo bardzo kulturalna praca spalanie na poziomie 5,5 literka na trasie (w tavrii oczywiscie ) przy predksciach 100-110 wiecej sie nie dało bo zawieszenie do dupy , no i zbierał się ładnie
no z czesciami na pewno troche trudniej ale :
na szrotach troche tego bedzie bo0 blacha byłła TRAGICZNA
silniki beda w miare świeże
huck
  
 
Strasznie awaryjne są te silniki
Mój wuja miał takie autko to wciąż dłubał w nim
  
 
Dokladnie - znajomy wyjezdzal na miasto i nigdy nie mial gwarancji, ze wroci do domu. W koncu ktoregos pieknego dnia, Tavria sie popsula w centrum Wawki, wiec zostawil ja na miescie... Final byl taki, ze oddal ja za jakies grosze jakiemus napalencowi...
Suma sumarum - nie warto...
  
 
no tak z tego wynika ze ja miałem jakies cholerne szczescie
co do silnika znaczy samochod był dla dłubacza albo inaczej wszytskie ruskie niedioróbki trzebab było poprawic i tyle
tak jak pisałem przez 40 kkm padł mi simmering na wale od storny rozrzadu -znaczy padł cos tam ciekło to wymieniełem, plastikowa tulejka w maglownicy [ale to winna poprzedniego wlasciciela była bo mu sie guma ochronna rozlecziała], zakorodowała linka recznego i zaxczeło wyc ózysko w tylnym kółku ale wtedy ja sprzedałem bo korozja zarła jak gupia
tak cczy inaczej uzwazam silniczek za wart zainteresowania.
BTW uwazacie ze silniki fiatowskie sa jakos mniej awarayjne ?
IMO to to samo [DF dokreciłem do ponad 100kkm a CC 700 dokreciłem do 120 kkmm, jescze jakas malaria rocznik 74 była ]
pozdroo
huck
  
 
Znajomy ma tavri z 95r i dzisaj z nim gadałem mówi że zero awarii a silnik jest skopiowany z jakiegos fracuskiego ale dokładnie to nie wiem z jakiego
  
 
A czy ktoś myślał o silniku ze skody 105 albo 120??
  
 
no nie silnik skody to porazka od 105 ma 34 KW a wazy na piedziesiat szybko sie konczy i generalnie jest niskoobrotowy
chyba jedyna zaleta to to ze tuleje mozna wyciagnac z bloku
  
 
45 km to nie jest mało i odrazu można ze skrzynką wkładać
  
 
moj koles mysli jak wsadzic silnik od garbusa?!?! co Wy o tym sadzicie, da rade, czy nie??
  
 
Cytat:
erzet_ef Wysłany: 2003-09-09 17:52:25

moj koles



are you gay?

zarcik
  
 
Cytat:
2003-09-09 18:35:31, Chopper pisze:
Cytat:
erzet_ef Wysłany: 2003-09-09 17:52:25

moj koles



are you gay?

zarcik


takie zarty sa nie nie na poziomie w takim towazystwie!!!!!!!!
  
 
A mnie mechikmowil ze jgo tawria 1.1 ma silnik z Vw......
  
 
Łada samara ma kopie vw ale tavria to nie wiem na 100% procent
  
 
Mnie dzisiaj co innego zdziwiło.
Rozxmawiałem z wladusiem ( barry wie co za jeden typek ) i on mysli na powaznie o 1300 z łady
Mysli coraz powazniej na lpg przerobic i jazda ponoc silniki nie do zdarcia - długowieczne idealne do katowania po kjsach