Amory tyl

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
CZe.JAkie amory radzicie do malucha bo bede mial zawias na truckoskich sprezynach.Takie pseudo sportowe zeby nie kosztowaly po 150zl za jeden.Juz mnie seria dobija 60 zloty sobie licza za zwykle.Slyszeliscie moze o takich firmy KYB gdzies ktos cos o tym mowil ale niewiele...
  
 
Cze. Kupilem KYB niebieskie miesiac temu. Sa to dosc miekkie amory ale w zgraniu z twardymi sprezynami fajnie chodza bo bardzo dobrze wybieraja nierownosci i amortyzuja. Cana atrakcyjna do jakosci. Jak chcesz super twarde zawieszenie to odpadaja.
  
 
ja jeździłem wcześniej na wylatanych krosnach (tylko jeden nie ciekł), potem zakupiłem Kayaby właśnie.. różnicy in plus nie odczułem ja mam zawias właśnie na tej sprężynie.. podobno z zewnątrz widać, że strasznie skacze...
  
 
ano dlatego Ci skacze że miękki amor i twarda sprężyna...
  
 
ano dlatego coś z tym zamierzam zrobić jak nie będzie krosno sport nigdzie, to na dniach zmieniam olej w amorach
  
 
Cytat:
2003-09-01 00:26:44, widynek pisze:
ano dlatego coś z tym zamierzam zrobić jak nie będzie krosno sport nigdzie, to na dniach zmieniam olej w amorach



ja tez takich szukam Jak gdzies znajdziesz, daj znac
  
 
Co do wylewania się Delphi. W zeszłym roku w kwietniu kupiłem nowe na przód, zrobiłem na nich mniej niż 15 kkm po asfalcie i montując tarczówki ze zgrozą zauważyłem że leje się z nich jak cholera i bardziej z LEWEGO!!! Są na gwarancji i co z tego, zaniosę je do sklepu, pół roku będą je wymieniać a na czym będę jeździł? Do kitu z taką gwarancją.