POPIEPRZONE CZUJNIKI!

jechałem sobie omesią długo trasę, zatrzymałem się na chwilę, zgasiłem silnik, chcę go po 2 minutach uruchomić a tu KUPA! . kręci jak pojebany i nic - nawet nie kichnie. odłączyłem klemę na 5 minut, założyłem powtórnie, przekręcam kluczyk i autko gada bez zająknięcia!!!!! ( obroty wchodzą do odcinacza, wolne obroty stabilne, wszystko O.K.)

minęło kilka dni i znowu!!!! ( jak wyżej - zero odzewu ze strony silnika!. po godzinie próbuję odpalić a tu KUPA!( coś tam łapie ale gaśnie , tak z 5 razy i wreszcie załapuje, ale trzyma 1500 obr na wolnych, jakis taki mułowaty, nie ciągnie do odcinacza) po 15 minutach wszystko wraca do normy!!.

KONTROLKA SILNIKA NIE ZAPALA SIĘ!

co to KU... JEST ! może jakieś POPIEPRZONE CZUJNKI?
czujnik wału, czujnik temp, silnik krokowy biegu jałowego,

CHŁOPY RATUJTA!!!!!, przez to gówno mogę nie dojechać na VI LOB!

POZDR mega_3 i jego 3,0sej

Czujnik temperatury cieczy chlodzacej na 99%. On albo jego przewody, ma juz dosc i po co sie tak denrwowac ?
Pomysl jesli odpali Ci samochod po kilku probach i sa wysokie obroty a nie dodajesz gazu, to co to powoduje?
Bogata mieszanka, prawda ? A dlaczego ? Bo sa zle zczytywane parametry z silnika. Teraz jest pytanie jaki czujnik?
Dlugo by tlumaczyc, trzeba sie zastanowic za co kazdy czujnik jest odpowiedzialny itp itd. ja stawiam na ten wlasnie czujnik
Moze troche przesadzam z tymi opisami .......



[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2003-09-03 12:14:47 ]

Cytat:

2003-09-03 19:39:54, MEGA_3 pisze: Piotrze i gieroy dziękuję za pomoc jutro wszystko się wyjaśni, przystąpię do walki z autem , a po wygranym pojedynku zdam relację pozdr mega_3 i jego 3,0 sej

A na mój gust to czujnik obrotów wału korbowego
Ty nie dojedziesz na zlot, a ja przez to gówno miałem zawalony wyjazd za granicę

Pozdrawiam
Konrad

No to super, podam nr konta wplac tam pare Irlandzikich Mocnych
i do zobaczenia na Vi LOB