vinsane19 Lodz | przenioslem to z innego postu bo tam nie pasowalo...
Post 2:
Wracam do tematu, chyba sie cos pogorszylo z tym moim problemem z odpalaniem.
Te dwa cykniecia to przekazniki z obwodu pompki, pierwszy to przekaznik samej pompki (COR), a drugi to chyba EFI. Sprawdzialem oba, sa sprawne, napiecie jest takie jak nalezy.
Przejrzalem forum i za rada bigelektrona, podczas pracy odpialem konektorki od zaworkow na pompie.
Po odpieciu czerwonego nic sie nie stalo, podlaczylem spowrotem i po chwili odpialem konektorek od zielonego. Wtedy auto zgaslo, czyli wnioskuje ze problem jest z czerwonym. Nie wykrecilem tych zaworkow bo nie moglem sie za bardzo do tego dostac, zreszta wolalem tego nie popsuc...
Bylem tez na komp. diag., trzy wtryski w normie, jeden ma korekcje -1.5, ale podobno z tym mozna zyc...
Byl tez blad 78, ale to prawdopodobnie przez odlaczanie tych zaworkow.
Teraz pytanie czy w takim razie mozna stawiac na ten jeden zaworek? Czy trzeba cos jeszcze sprawdzic?
nullCzy warto wymienic sam zaworek czy lepiej od razu cala pompe. Udalo mi sie znalezc nowe zaworki po 560 (za sztuke), a pompe z zaworkami kupic 850zt (oczywiscie uzywana). Moze kupic pompe i przelozyc sam zaworek, przynajmniej wiem co moja pompa juz przeszla... ?
Post 1:
Odpalanie:
Nic z tym na razie nie zrobilem, ale cos odkrylem - ciekawa sprawa Jak mam goracy silnik i zgasze auto, to po chwili (kilka sekund) slysze dwa pykniecia jedno po drugm w odstepie 1-2sekund, tak jakby sie cos wylaczalo. Po tych pyknieciach, mam problem z zapaleniem, musze pilowac rozrusznikiem kilkanascie sekund.
Jezeli po zgaszeniu auta, przekrece kluczyk (zanim uslysze wspomniane pykniecia), tak zeby znow zaswiecily sie kontrolki i odpale auto to auto odpala bez zarzutu. Nie ma zanczenia ile bede czekal z "zapalona deska rozdzielcza". Wazne zeby po zgaszeniu nie bylo tego pykniecia.
Wydaje mi sie ze kasuja sie jakies dane, nie wiem resetuje sie komp, moze jakis czujnik, cos zle mierzy jak sadzicie co to moze byc? |