Gaz a Katalizator

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam pytanie - czy przy jeździe na gazie (hihi) jest potrzebny katalizator?

jak wiadomo katalaizator służy do niwelacji szkodliwych spalin - a jak to jest oprzy jeżdździe na gazie??

czy można go wymontować??


Pozdrawiam
  
 
Dobre pytanie - tez mysle nad wycieciem kata. Slyszalem juz pozytywne opinie grupowiczow ze np. spada zuzycie paliwa, ale sie troche boje czy mi np. nie zacznie glupiec przy jezdzie na gazie.
  
 
mam gaz i juz dawno wywaliłem kata
  
 
Cytat:
2003-09-21 20:04:18, czarocorolla pisze:
mam gaz i juz dawno wywaliłem kata



A jakie wrazenia, plusy/minusy po tym zabiegu ???
  
 
czy po wycięciu katalizatora maleje faktycznie zużycie paliwa i wzrasta moc??

a co zamiast kata zaistalowac?? zwykła rurkę czy może jakies inne "poprawiacze" ??
  
 
narazie mam rurke ale wsadzam strumienice,
  
 
Ja też wypiepszam kata bo mi już siada. A jeżdzę na gazie to nie powieniem truć. Też będę montował strumienicę ale dopiero za rok. Zwykła rurka zamiast kata też doda z 5 kucyków.
Po wywaleniu sprawdzę u kumpla na analizatorze jak to wygląda i dam znać. Ale najwcześniej w połowie października.
  
 
czarocorolla - z tego co wiem to strumienica zabierze ci sporo z mocy. Poszukaj sobie wątku o tym na forum albo pogadaj z Romanem on montował strumienice u siebie i chamował silnik. Efekt zdechło pare koni, po wstawieniu zwykłej rury koniki pojawiły sie z powrotem.
  
 
Wszystko w porządku prócz jednej malej kwestii. Na przeglądach sprawdza się spaliny także na benzynie a jak magik zajrzy pod samochod to i tak zobaczy a wtedy klops .
Oczywiscie nie mowie tu o "załatwianych" przeglądach.
  
 
Kurde znowu to samo
Po pierwsze raczej jest wieksza szansa, ze wzrosnie spalanie paliwa To po pierwsze. Po drugie z tym powiekszeniem mocy po wycieciu kata tez nie jest tak pieknie. Jasne, ze bedzie poprawa ale glownie wtedy jak kat byl juz padniety i przypchany i rzeczywiscie tylko i wylacznie blokuje wydech. W sytuacji kiedy jest z nim wszystko o.k. to tylko w bardzo specyficznych sytuacjach (konkretne silniki) moze cos dac wyciecie kata.
No i ostatnia sprawa - strumienica
Tyle sie ciagle o tym pisze i uparcie ktos sie w to laduje. W takich autach jakimi sa wysokoobrotowe japonce strumienice sie poporstu nie sprawzdaja. Zdaza sie to niezwykle rzadko, ze ktos jest zadowolony i najczesciej jego zadowolenie nie jest poparte niczym konkretnym, zadnych wynikow z hamowni przed i po
  
 
Cytat:
2003-09-22 10:54:11, mirwin pisze:
Wszystko w porządku prócz jednej malej kwestii. Na przeglądach sprawdza się spaliny także na benzynie a jak magik zajrzy pod samochod to i tak zobaczy a wtedy klops .
Oczywiscie nie mowie tu o "załatwianych" przeglądach.



Zajrzy i zobaczy kata a co jest w środku to zupełnie inna sprawa, a poza tym to normy emisji sa u nas takie ze i tak przejdziesz przez badanie.
  
 
A to tak dla chetnych do poczytania
  
 
Z przegladami to jest tak, ze na kilku moich ostatnich nikt nie sprawdzil spalin, nikt nie zagladnal specjalnie pod autko, a w jednym np. kata nie mialem. Wszyscy to olewaja, chyba ze sie na jakiegos sluzbiste trafi. zaznaczam, ze nic nie zalatwialem i nie dawalem w lape. Zreszta mozna dac rurke i zostawic obudowe imitujaca kata
  
 
Cytat:
2003-09-22 11:35:17, MisiekTS pisze:
Z przegladami to jest tak, ze na kilku moich ostatnich nikt nie sprawdzil spalin, nikt nie zagladnal specjalnie pod autko, a w jednym np. kata nie mialem. Wszyscy to olewaja, chyba ze sie na jakiegos sluzbiste trafi. zaznaczam, ze nic nie zalatwialem i nie dawalem w lape. Zreszta mozna dac rurke i zostawic obudowe imitujaca kata


He,he. Masz rację w 100% MisiekTS. Ja też od dwóch lat nie widziałem, żeby ktoś badał spaliny. A ja się tak przejmowałem
  
 
A ja sie dalej bede upierac przy swoim tzn.:
wycinam kata i tłumik srodkowy, na miejsce kata wkładam strumienice dedykowana i ostatni tłumik wsadzam dedykowany(wcala niemusi byc głosny) szlifuje kolektory i głowice przy kolektorze, wymieniam wszystkie uszczelki w ukł. wydechowym.

Najlepiej robic to w towarzystwie kogos kto sie na tym zna ja polecam ultera bo mam blisko i sa dobrzy w tym co robia.
Szybciej wylatujace spaliny zmniejszaja opory pracy silnika, co nieoznacza ze wzrosnie nam moc samo. na oguł poprawia sie moment, czyli mozna przy nizszych obrotach zmieniac bieg na wyzszy.
Niekupujcie jakiegos szajsu w sklepach z gadzetami tylko jezdzij do ludzi kturzy sie na tym znaja.
  
 
Z tym wycinaniem wszystkiego pod drodze to moze byc wielki blad.Niby spaliny maja lzej ale zmieniaja sie parametry przeplywu.strumienia gazow i rezonans w ukladzie wydechowym ktory byl przez fabryke specjalnie dobierany.Lepiej zamiast kata wstawic sobie maly tlumik przelotowy,zostawic tlumik srodkowy w spokoju a koncowy to w/g uznania.
Nie jestem pewny czy na przegladzie podczas badania spalin norma nie bedzie przekroczona.Profilaktycznie katalize zakladam tylko na przeglad a potem wyciagam.