MotoNews.pl
  

[OGÓLNE] Stuka, zgrzyta po wymianie osłony przegubu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie,,,wymienialem oslone przegubu,,,wiadomo zdjalem sworzen kulowy wahacza i z drazka kierowniczego od ZWROTNICY ,,, po wsadzeniu oslony,,, zalozylem z spowrotem sworzen kulowy i przykrecilem na maxa...przejechalem sie i mam przy ostrej zmianie kierunku, przechyłach, zapadaniach, STUKI I ZGRZYTY,,,wjechalem znow do kanalu sprawdzic ewentualne luzy,,,niee zanotowalem,,,sruby na maxa przykrecone,,,sworzen niee ucieka,,, smary sa wszedzie,,,CO TO MOZE BYC??

[ wiadomość edytowana przez: COYOTE-25 dnia 2006-04-29 19:51:10 ]

[ wiadomość edytowana przez: Miro dnia 2010-05-15 17:25:19 ]
[ powód edycji: dostosowanie tytułu do nowego regulaminu ]
  
 
To i ja sie podepne do tematu !! jesli moge ostatnio mialem wymieniona oslone przegubu zewnetrznego. Dzis postanowilem zdjac kółko i zobaczyc co i jak gdyz mam juz zamowione łaczniki stab. ktore jak twierdze sa kaput. co zauwazyłem ?? opowiem najpierw o objawach otorz autko prowadzi sie super tylko na nieruwnosciach cos stukua w przednim zawieszeniu a najbardziej w lewym kole mysle sobie łaczniki albo gumy dzis sprawdziłem kto to wie czy cos z nimi nie tak amorki hmmm tez nie wiem ale powiem co widze otorz po zdieciu kołka i kreceniu tarcza odnosze wrazenie ze klocki tra o tarcze troszke ciezko to idzie a pozatym jest taki luz krecac tarcza tzn jak to najlepiej wytlumczyc najpier tarcza idzie jakies pare milimetrów a potem dopiero ciagnie reszte sprzetu!! pytania brzmia czy to tak ma byc odniosłem wrzenie ze jakym dokrecił mocniej ta głowna srobe moze nie było by tego luzu pozatym sam nie wiem osłabiło mnie zagladniecie pod autko i wodze ze sa potezne wrzey w progach chlip pomozcie doradzcie tak jak mowie zamowiłem juz łaczniki i gumy pod stabilzator mam nadzieje ze ustanie to stukanie !!
  
 
to ciekawe bo w tym samym czasie wymienialem tez klocki i szczeki hamulcowe,,,ciekawe czy to czasem one maja jakis zwiazek z tym stukiem ,,, zgrzytaniem??
  
 
Witam. Jak wymieniałeś tą osłone przegubu to sprawdzałeś czy sworzeń nie jest wybity?? a może końcówka drążka?? Ewentualnie mogą to byc gumy na stabilizatorze albo łączniki stabilizatora...Chyba że to przegub jest na wykończeniu...ale to już musiałby byc bardzo wykończony. Długo jeździłeś z uszkodzona osłoną przegubu?? bo jak tak to przegubu może byc już do wymiany...:/
  
 
a możliwe jeszcze że smar nie wszędzie doszedł...uzupełniłes smarem cały przegub?? Spróbuj troche pojeździć może to sie ustabilizuje...
  
 
koncowka drazka jest dobra, sworzen tez, smaru jest wystarczajaco duzo...a jak dlugo jezdzilem na uszk. oslonie ===> max. 1 rok tyle ze widzialem stan przegubu,,,jest dobry
  
 
Jak jeździłes rok z uszkodzoną gumą na przegubie to napewno jest już do wymiany...
  
 
no skoro tak twierdzisz,,,ale ale,,,to czemu przed wymiana niee mialem tego zjawiska,,,skoro teraz "puka"??
  
 
Wiesz co jeśli wszystko inne jest w porządku to stawiam na przegubu. Jeśli jedziłeś rok czasu z uszkodzoną osłaoną to cały brud z drogi sie tam dostawał a to dla przgubu jest śmierdź. Czemu wcześniej tego nie stukało? Hmm...musiało stukac, moze nie słyszałes w zime jeździ sie z zamkniętym oknem dużo mniej słychac, a jak jeszcze włączymy sobie radyjko nie no żartuje troche. Sprawdź ten przegubu! Koła na maksa skręcone i pomału jedź do przodu i do tyłu a potem w druga strone jak bedzi epukac albo strezlac to niestety będziesz musiał go wymienieć...
  
 
Sorki za błędy ortograficzne ale już póxno a ja dawno nie spałem
  
 
.........dziwne ze na prostej nie wali,,,niee wyje,,,i jak lekko skrecam tez nieet
  
 
Jak przegub jest na wykończeniu to własnie przy pełnym skręcie wali.
  
 
no to zobacze co jest grane,,,bo jutro czeka mnie jazda ok 100 km przy pelnym obciazeniu
  
 
no to uważaj żebyś gdzies nie stanoł :/ porponowałbym operować delikatnie gazem i pomału ruszac
  
 
no o szarzowaniu niee ma mowy
  
 
Witam!
Tez niedawno zmieniałem osłonę przegubu ale nic mi po tym nie stuka... Może dlatego że nie jeździłem tak długo z uszkodzoną osłoną . Cóż - generalnie to przegub nie powinien sie skończyć tak jak zdmuchnięta świeca. Chyba że został poddany ciężkej próbie . Tak jak opisał to kolega sprawdzenie - takie pobierzne polega na skręceniu kół do oporu i ruszaniu jeśli wówczas hałasuje tzn. przegub (przeguby) do wymiany. Dziwne natomiast jest to ze zaczęło stukać po wymianie osłony która notabene ze stukaniem ma mało wspólnego (bo jest z gumy ). Tak na moje to musiałeś kolego coś źle poskładać - tym gorzej dla ciebie jak jedziesz w trasę.
ja rozebrałem przegub w drobny mak umyłem, wytarłem i kulka po kulce złożyłem wszystko i jest OK. W sumie to nawet nie wiem co mogłeś zlożyć źle dlatego może faktycznie masz ten przegub uszkodzony.
A pamiętałeś o zabezpieczeniu półosi? Na wielowypuście jest takie zabezpieczonko, może zapmniałeś albo jest za luźne i nie trzyma? to juz musisz sam wiedzieć.
Pozdrawiam i mam nadzieje że ci się w trasie nie rozkraczy.

P.S.
Na wszelki wypadek wziąłbym cały zestaw narzedzi jakiego używałeś przy wymianie osłony... tak na wszelki wypadek.
  
 
no i zrobilem se jazde 110 km ,,,auto obciazone 4 osoby,,,,iiiiiiiii NIC,,,ani stukania,,,ani pukania,,,,dziwne ale mam to na uwadze :/ ZALOZE SIE ZE MUSIALO SIE "DOPASOWAC"
  
 
No to fajnie Możliwe że smar doszedł wszędzie gdzie trzeba i teraz już będzie OK! Pozdrawiam
  
 
yamaha2000 ale czujnosci nigdy za wiele
  
 
Oczywiście