[MK VII] Maska wymieniać czy klepać?

Tak wygląda moja maska





po stronie pasażera jest równo z błotnikiem, po stronie kierowcy odstaje, to następstwo małej stłuczki dzięki której bardziej mi popękał zderzak (w trakcie wymiany) i połamało mi zaczepy od grilla przy lampach. Teraz pytanie, wyprostować ją? Czy lepiej zmienić?

Za klepanie zaplacisz a i tak pewnie bedziesz musial pomalowac, a tu na forum gosc ma za 70pln maske pisze ze w bdb stanie

Cytat:

Za klepanie zaplacisz a i tak pewnie bedziesz musial pomalowac, a tu na forum gosc ma za 70pln maske pisze ze w bdb stanie

tyle, że w innym kolorze, no właśnie też się tak zastanawiam, malowanie to 150zł z lakierem, znalazłem na allegro 1 w kolorze ale do malowania bo koleś miał stłuczkę poszła lampa i delikatnie maska, tyle, że do tej pory mi nie podesłał zdjęcia a w ciemno nie będę jechał prawie 100km...

Cytat:

2010-05-09 18:52:32, przemo2 pisze: Maska od Tgkone klik

już pisałem do niego w tej sprawie, no tyle, że właśnie inny kolorek jest, przesyłka + malowanie i już mamy koło 180zł + 70zł maska...

czyli nie klepać tylko szukać innej ;]


[ wiadomość edytowana przez: nyatto dnia 2010-05-09 18:55:25 ]

Cytat:

lepiej kupic niz szpachlowac itp bo to po czasie wyjdzie,

Choć nie wiem jak dobrze i dokładnie byś to zrobił to zawsze wychodzi.

na 300 za malowanie to cena faktycznie zaporowa...
spoko jak cos to pisz

zapraszam do Starachowic ;] normalnie jest 150-200zł, jest jeszcze taki chłopak co maluje za 80zł ( i robi to dobrze, znajomemu całe auto malował, jak ktoś mu kluczem porysował) ale do niego długo trzeba czekać, do tego oczywiście lakier w swoim zakresie... na malowanie zderzaka jestem umówiony na 100zł robota + lakier (jakieś 50zł tak bynajmniej mówił) normalnie 150zł bierze (sama robota), ale zobaczymy ile sobie policzy bo to znajomy znajomego a z tym różnie bywa...jak dla mnie malowanie powyżej 400zł mija się z celem lepiej szukać w kolorze wtedy...

za nadkole facet mi powiedział (u mnie w rodzinnym mieście) 400zł + moja repetyturka, w Krakowie (polecany na forum) 500zł + repetyturka ale ciężko z terminem, inny powiedział, że 350zł samo malowanie + musi zobaczyć jak to wygląda, więc pewnie też koło 500zł, na Hucie powiedzieli 700zł za repetyrurkę...

maska wyprostowana, blacharzowi zajęło to 30s, podszedł do auta, powiedział, żebym otworzył maskę po patrzył przez chwilę, szybki ruch ręką i maska prosta...btw za malowanie zderzaka (sama robota) zapłaciłem 50zł...


[ wiadomość edytowana przez: nyatto dnia 2010-05-17 11:45:32 ]