MotoNews.pl
  

Wyprawa Sycylia 2008

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chyba juz czas podzielic sie z wami informacja o projekcie wakacyjnym.
Ale od poczatku.

Dwa lata temu na zlocie w Hradec Kralove powstal pomysl wyprawy naokolo Polski. Niestety umarl smiercia naturalna Wiecie jak to jest, na poczatku wszyscy pelni entuzjazmu, ale jak przychodzi co do czego to nagle nikt nie moze, nie ma kasy, sprzedal auto, zmienil numer tel. itd...

Co sie odwlecze....

W zeszlym roku odswiezylem temat na zlocie w Zvoleniu.
Tym razem bardziej ambitnie
Otoz zaproponowalem paru osobom Wycieczke wakacyjna maluszkami na Korsyke. Nauczony wczesniejszymi doswiadczeniami rozpoczalem drazenie tematu zaraz po powrocie.
Po paru spotkaniach ustalilismy ze jednak odpuszczamy Korsyke i jedziemy na Sycylie.

I tak w okolicach przelomu pazdziernika i listopada powstala ostateczna trasa wyprawy.
Wyszlo ok 6000km na ktore przeznaczamy 3 tyg.
dzienne przebiegi w granicach 300-400 km.

Oszacowalismy wstepnie koszty calego przedsiewziecia i zaczelismy zbieranie funduszy.

Tylko dlaczego nie sprobowac znalezc sponsorow?
No i zaczelo sie!

Startujemy od mediow.
Tu bylo ciezko ale udalo sie, mamy relacje "na zywo" na www.interia.pl"

- w tym miejscu wielkie dzieki dla Gosi Krajewskiej za upor i cierpliwosc i oczywiscie za swietny kontakt

Pozatym pojawia sie artykuly w Gazecie Krakowskiej i Classic Auto

Na chwile obecna jestesmy takze w trakcie zaawansowanych rozmow z Orlenem, Fiat Auto Poland i PSO

Nie ukrywam ze plan calego projektu ewoluowal w czasie i wzorowalismy sie na doswiadczeniach skandynawskiej wyprawy Korozji.

No to teraz pare szczegolow technicznych.

termin: 2-24.08.2008
trasa: 6 tys. km. Krakow-Sycylia-Krakow
samochody: 3 fiaciki 126p ST
przyczepki: 3 x Niewiadow n-250 (takie jak Korozji)
zalogi: 3 x 2 osoby
extra: poza standartowymi czesciami bierzemy zapasowe silniki i mysle ze 1 skrzynie biegow.


Bede was na biezaco informowal o przebiegu przygotowan.

  
 
nastepna rewelacyjna przygoda zazdroszcze powodzonka i szerokości
  
 
furious.brawo
  
 
mysle ze bez sponsorow za wlasne $ bylo by znacznie ambitniej ale powodzenia ! byc moze i ja cos sie dorzuce w ramach reklamy jak dobrze pojdzie w tym sezonie z robota
  
 
Cytat:
2008-04-13 21:59:04, Rino125p pisze:
nastepna rewelacyjna przygoda zazdroszcze powodzonka i szerokości



remontuj kanta to tez se tak pojedziemy
  
 
Ekipa Poznańska (126poznan.pl) planuje w wrześniu 2009 wyruszyć Poznań-Turyń i coś jeszcze może po drodze

Ale pomysł super szkoda ze jestem bez kasy i czasu (organizuje ogólnopolski zlot fiatów 126p w Poznaniu - temat jest na tym forum) bo bym tez sie przyłączy

Życzę szerokości
  
 
ciekawy pomysł, zazdroszcze chęci i zaangażowania
  
 
dla ciebie pat wygospodarujemy jakies specjalne miejsce reklamowe
  
 
ja jadę pod koniec kwietnia do Odessy fiatem 125p

droga powrotna troche na około południem

koledzy byli na święta w stambule bez żadnych trudności fiatem z 75 roku za 600 zł
  
 
wyjazd oczywiscie fajny ale tak sobie juz przy wyprawie korozji myslalem i sorry ale dla mnie sponsorzy, przyczepki czesci zapasowe silniki to kompletnie nie furious, brak wiary w przygotowanie samochodu i wlasciwie to dyskryminowanie jego mozliwosci. Jeszcze pare lat temu ludzie wsiadali i jezdzili gdzie popadnie a teraz mega wyprawy cala logistyka...
a ja wlasnie sadze ze nie furious. No ale ciagle jest to super wyprawa.
Powodzenia
  
 
Jaqo, nie wiem co zlego jest w tym ze szukamy osob/instytucji chetnych w pokryciu czesci kosztow wyprawy?
wez pod uwage ze jedziemy na 3 tygodnie wiec gdzies trzeba upchnac bagaze.
I nie chodzi tez o to zeby przygotowac auta "po lebkach" ale zabezpieczenie w formie zapasowego silnika wydaje mi sie logiczne, biorac pod uwage ograniczenia czasowe wyprawy.
ty pojechales "na ostro" i podziwiam cie za to
  
 
Cytat:
2008-04-14 11:37:55, pterock pisze:
Jaqo, nie wiem co zlego jest w tym ze szukamy osob/instytucji chetnych w pokryciu czesci kosztow wyprawy? wez pod uwage ze jedziemy na 3 tygodnie wiec gdzies trzeba upchnac bagaze. I nie chodzi tez o to zeby przygotowac auta "po lebkach" ale zabezpieczenie w formie zapasowego silnika wydaje mi sie logiczne, biorac pod uwage ograniczenia czasowe wyprawy. ty pojechales "na ostro" i podziwiam cie za to


oczywiscie wszystko co robisz jest logiczne i sensowne! Ale - dla mnie - to takie troche dziadkowe podejscie bez obrazy!
Ale i tak bym z checia na taka wyprawe pojechal Po prostu zazdroszcze;]
  
 
Jaśq, z ust mi to wyjąłeś. Popieram w całej rozciągłości.

Pterock, bierzesz bagażnik na dach, z tyłu masz kupę miejsca i przyczepka Ci jest zupełnie zbędna. Latanie z przyczepką po górskich serpentynach jest średnio przyjemne.... No i te silniki....już co jak co, ale wieźć ze sobą silnik do Włoch.
Ale dobra, już nic nie piszę, Twój wybór, i szanuję go, choć też uważam że to poprostu przerost formy nad treścią.


[ wiadomość edytowana przez: Cytryn_126 dnia 2008-04-14 12:29:37 ]

[ wiadomość edytowana przez: Cytryn_126 dnia 2008-04-14 12:30:25 ]
  
 
no dobra to powiem tak.
a myslcie sobie co tam chcecie
FAP chce nam pomalowac przyczepki tak aby komponowaly sie z samochodami.
i jeszcze jedno. odwiedzimy na miejscu pewnie niejeden szrot a tajle gdzies trzeba wrzucic
  
 
pozwole sobie podwiesic ten temat mam nadziej ze pterock teraz bedziesz nabierzaco pisal o przygotowaniach a potem tak jak mi przy garazach mowiles relacja bedzie z wyprawy tu i na interi
  
 
Cytat:
2008-04-14 12:35:08, pterock pisze:
FAP chce nam pomalowac przyczepki tak aby komponowaly sie z samochodami.


Wow prze-super!
Cytat:
i jeszcze jedno. odwiedzimy na miejscu pewnie niejeden szrot a tajle gdzies trzeba wrzucic


true true
  
 
Biadolicie Pany!

Fajnie ze jada i jada furjus!

Mnie bardzo ciesza takie inicjatywy nawet jesli mialyby byc wpelni oplacone przez sponsorow oraz z czesciami zapasowymi. Nie kazdy jest Tony Halikiem ktory idzie az na taki zywiol jak Ty Jaqo

Pterock , bede sledzil temat z ogromna ciekawoscia!!
  
 
że chłopaki potrafią skołować sponsora to chyba dobrze, wyprawa to znaczy koszt, a tak się troche zmniejszy, dla mnie to wielki plus!

wyprawa super, powrót do korzeni, no i te przyczepki w kolorze auta mogą ciekawie wyglądać takie zestawy
  
 
Cytat:
2008-04-15 13:47:00, tabi666 pisze:
wyprawa to znaczy koszt, a tak się troche zmniejszy, dla mnie to wielki plus!



Jak każde wakacje Na każdy dłuższy wyjazd wakacyjny zbierasz sponsorów i robisz z tego niewiadomo jakie przedsięwzięcie ? W sumie nic w tym nie ma nadzwyczajnego. Bo maluch jak każdy samochód - jak będziesz jechał normalnie i bez szaleństw, to żadna trasa mu nie straszna. Ino ciaśniej trochę i niewygodniej.


[ wiadomość edytowana przez: Cytryn_126 dnia 2008-04-15 15:26:19 ]
  
 
nie na kazdy wyjazd wakacyjny jedziesz maluchem i nie kazdy wyjazd wakacyjny jest "wyjazdem drogi"
jesli sa chetni zeby dorzucic troche $$ to nie bede sie na nich wypinal i mowil zeby sobie wsadzili pieniadze w dupe bo ja jestem furious i sam sobie poradze. Zupelnie nie rozumiem twojego podejscia...
I tez wcale nie uwazam ze nie jest to nic nadzwyczajnego.
kiedy ostatnio widziales polskiego malucha dalej niz 100km od granicy (pomijajac zloty)?

a jak juz jestesmy przy zlotach, to dlaczego jeszcze nie mialem okazji cie poznac? niby nic nadzwyczajnego jechac maluchem 6000km na sycylie, ale ty nawet na zlot w obrebie wlasnego kraju nie dotarles.

to juz nie te czasy kiedy cale rodziny pakowaly sie do 125 albo 126 i jechaly np do Bułgarii.
I to tez chcemy pokazac naglasniajac nasz projekt.




[ wiadomość edytowana przez: pterock dnia 2008-04-15 15:40:17 ]