| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
pavlus (S) Furious Moderator 126p | 125p Kraków | 2010-05-24 14:14:11 Parę lat temu jechałem w głębszej niż na fotce, reflektory świeciły pod wodą, z boku było ponad dolne przetłoczenie na drzwiach.
Zwarć uszkodzeń instalacji nie było. Zapłon ( zwykły z przerywaczem ) działał normalnie, ładowanie nie zaświeciło się. Oczywiście gdybym wiedział że jest tam tak głęboko nie wjechał bym, była to po prostu kolejna "kałuża", a jak już wjechałem nie było opcji zatrzymania i cofania. O przepychaniu możesz zapomnieć, opór wody jest taki że na jedynce trzeba jechać na pół-sprzęgle bo mocy brakuje. Co do zasysania wody to oryginalny dolot dość dobrze chroni przed zalaniem gorzej jak byś miał powierconą puszkę pod filtrem wtedy dmuchawa odwiruje całą wodę prosto do filtra i będzie po silniku. ps. Po przejechaniu ok 50m. wewnątrz było jakieś 10 cm wody, do wybrania obciętą butelką jak na łódce :/ suszenie wnętrza po wyjęciu trwało ok tygodnia. Ogólnie odradzam takie próby. [ wiadomość edytowana przez: pavlus dnia 2010-05-24 14:18:03 ] |