Kurz wali do kabiny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam mały problem.
Gdy poruszam się po drogach polnych to niezależnie od szybkości do kabiny walą kłęby kurzu z drogi.
Regulacja nawiewu nic nie daje, a efekt jest taki jakby z nawiewów na nogi nawiewało to co poderwie się z przednich kół.
Czy ktoś też zauważył taką przypadłość w swojej Omie A Kombi?

Przecież dmuchawa jest na podszybiu i tam pył nie zdążył by dotrzeć.
Może to kwestia nieszczelnych nadkoli.A może nieszczelnych kanałów od nawiewu.

Kurna przecież gdybym miał jakieś dziury to w zimie tak jak ostatnio -20 wymroziło by mnie konkretnie mimo ogrzewania na full.

Uwagi że powinienem może poruszać się po drogach utwardzonych uważam za niezwykle cenne, ale w niektórych przypadkach nieco niepraktyczne
  
 
Szczerze mówiąc , znam ten ból. Teoretycznie wszystko pozamykane, a jednak można się czasem udusić. Nie jestem fachowcem i nie wiem (jeszcze) jak to jest w Omedze, ale 2 tyg temu kumpel wymieniał jakiś filtr w astrze, który jest tuż przed przednią szybą, pod maską. Efekt ? Pomogło. Muszę później zajrzeć pod maskę mojej omegi A , myślę, że różnicy między sedanem, a kombi nie będzie.

Ps. do astry kosztował 22 zł, więc ciekawe ile do Omegi ?

pozdrawiam
  
 
hej,

u mnie jest podobnie... wali przez tylne nadkola w bagażniku zbiera się spora warstewka kurzu. u mnie powodem jest rdza zjadająca nadkola( w zasadzie to już zjadła)

Mały
  
 
Taaaa w Omie A nie ma filtru na podszybiu - a przynajmniej ja o tym nie wiem i jedyny jaki znam to od dolotu do silnika.

A co do tylnych nadkoli to może być to - przejadę się żeby zakurzyć i zobaczę ale jeżeli to tylne nadkola a w zasadzie schowki boczne to moje już dna i boków nie mają i faktycznie to może być to - pewnie poprzez zawirowania powietrza wydawało mi się że wali z nawiewów na nogi.
  
 
Ja miałem dziury korozyjne z tyłu z prawej strony i jak jeździłem w deszczu to waliło mi pod tapicerkę bagażnika mokry piach. Mata szklana załatwiła sprawę.
  
 
Sołtys u mnie to samo. W Omach A nie ma filtrów to sie zgadza.
A na spocie w Joachimowie na którym byliśmy chłopaki mnie już dobili że to nie ma co z Tym wojować. ale ja sie nie poddam
  
 
Dokładnie w Joahimowie - tam pierwszy raz kurz wylazł z nory!
To napewno przez ten spot
  
 
U mnie też sypie przez dziury po nadkolach. W schowkach zawsze pełno syfu! Drugie miejsce którym wpadał mi tylko dym to tam przy nodze pasażera gdzie komputer jest, chyba od spodu leciało.
  
 
Macie rację, najwięcej kurzu wali gdzieś z tyłu, bo butla z gazem zawsze ma na sobie od cholery syfu. Na pocieszenie dodam, że w kadecie oddycham 3 x gęstrzym powietrzem, o ile na słowo "powietrze" to , co jest w środku zasługuje. Żona złożyła wniosek o aparat tlenowy. Zapomniała dołączyć fotki i odrzuciłem .
  
 
Witam.

https://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=105781&c=72&hq=kurz&f=9&m=flat

Pozdrawiam.
  
 
Zarówno w Omedze A jak i Senatorze B nie spotkałem filtra nawiewu wewnętrznego.

CHyba sobie sam jakiś dorobie bo mnie szlak trafia jak mi liscie w twarz napie.. znaczy latają
  
 
A ja miałem ten sam problem auto-kit, szkalne włókno i żywica go rozwiązały (może kidyś to wyspawam).