Jakie gumy używacie ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Durex, czy Unimil ???


A tak poważnie, to chodzi mi o to jakie polecacie opony do kanta (wielosezonowe), czy używane, czy bierznikowane, czy nowe ???

Obecnie mam Dębicę Tersus (13/175) z przodu i Navigator z tyłu (o tych samych rozmiarach).

Noszę się z zamiarem wywalenia tych pierwszych (tersusów), bo navigatorki jeszcze się trzymają.

Piszcie co uważacie !!!!!!!!
  
 
Ja Polecam Kormoran Impulsery, Bieżnikowane są troche kiepski ponieważ często sie zdarza że biją, albo bieżnik się odkleja,

a co do tych drugich to polecam Unimil Silk gumy na długie dystanse


[ wiadomość edytowana przez: Przemol dnia 2003-09-05 22:57:40 ]
  
 
Bierznikowane firmy Markgum. Ty przeciez klasykiem nie jezdzisz jakos niewiadomo jak tylko spokojnie(tak mysle ) Moj ojciec jezdzi na taryfie i kupil takie i jezdzi od pol roku i bardzo sobie chwali. A cena... 125zl za rozmiar 14' 185/65. Polecam(a w zasadzie moj starszy)
  
 
Dębica inne na tylnej osi inne na przedniej...ale nie wiem dokładnie jakie o

Z PRZODU MAM TERSUSY, A ZTYŁU ZAPOMNIAŁEM SPRAWDZIĆ...

[ wiadomość edytowana przez: DamianS dnia 2003-09-06 20:08:03 ]

Z TYŁU PASSIO i te uważam za lux

[ wiadomość edytowana przez: DamianS dnia 2003-09-08 23:24:43 ]
  
 
wg mnie jarku to najlepsze sa d124 nie wiem teraz czy debica czy co ale jeaszcze czasem mozna je znalezc a w zimie to jak wrzucisz worek cementu do bagaznika to nawet buraki w emach na zimowkach wymiekaja na prawde polecam pozdr


  
 
a ja mam z przodu michelin-175 13-stki a z tylu toyo sport 205 na 13 -stkach.michelinki sobie chwale -dobre sa
  
 
Z przodu 135/70 r 13 przód bieżnik jak tył ale nie pamiętam jaki
tył 145/70 r 13 tył napewno VIVO
  
 
vivo miałem były ok
kormorany impulsery też miałem i też ok
tersus shit
d-124 stare ale jare
dunlopy na zimówkach ok
teraz popylam na passio i sa ok nawet na mokrej nawierzchni
  
 
Ja wczesniej na przodzie mialem Cleberki ale łyse prawie, a na tyle takie standartowe co do kantów dawali chyba z takim pojebanym bieżnikiem, na suchym nawet spoko, zanim bić nie zaczęły, wystrczyło że popadało i masakra była, nie mówiac w zimie (mialem przez to dzwona) teraz na przodzie mam michelinki 175/70/13 a z tyłu continental 175/70/13, na suchum zajebiscie, na mokrym zajebiście , na sniegu jeszcze nie wiem polecam, za wszystkie 4 z przełożeniem wywarzeniem i założeniem zapłaciłem 300zł, bierznik ok 6 mm.
  
 
Ja aktualnie jeżdze na Vivo ale nie są rewelacyjne, lepsze napewno D124. Na Vivo kiedyś cieniasem pod większą górkę po trawie sie ślizgały. Też zaczynam szukać opon na wymiane. Z opini których wysłuchałem bieżnikowanych raczej nie kupie bo tak jak wcześniej ktoś napisał odkleja sie bierznik albo bąble wyskakują, ale jak mnie przyciśnie to może zimówki takie kupie. Najlepsze by były nowe, ale narazie szukam jakichś używanych.
  
 
A propo mam kułka od UNO 155/70 r13 4 sztuki jak ktośby chciał to się możemy dogadać!
  
 
Cytat:
2003-09-05 21:38:03, Vader pisze:
Ja aktualnie jeżdze na Vivo ale nie są rewelacyjne, lepsze napewno D124. Na Vivo kiedyś cieniasem pod większą górkę po trawie sie ślizgały. Też zaczynam szukać opon na wymiane. Z opini których wysłuchałem bieżnikowanych raczej nie kupie bo tak jak wcześniej ktoś napisał odkleja sie bierznik albo bąble wyskakują, ale jak mnie przyciśnie to może zimówki takie kupie. Najlepsze by były nowe, ale narazie szukam jakichś używanych.

,

nie kupuj czasami zimowych bieżnikowanych bo na nich tylko bierznik zimowy a guma zimowa ma inne parametry materiału których nie posiadaja bieżnikowane
  
 
Passio git opona.D-124 wiecznie żywa.Do twojego klasyka kup d-124.Dobre,tanie no i oryginalnie takie były
  
 
Ja mam z tyłu Barumy (175x13) jakies Baaardzo stare, bieżnik troche jak w ciężarówkach, ale ważne że głęboki (chyba jeszcze nawet "frendzle mają ) - idealne na oś prowadzącą, wiec na zime przekładam. Wlasciwie to juz niedlugo zamienie przod-tył, bo teraz mam z przodu Michalinki 165/70x13, które nawet gołym okiem widać że są że małe, szczególnie w porównaniu z tyłem, które już ze starości pękają, a i bieżnika mają coś koło 1mm. Ale były za free . Jak założe nowe resory (z kombi) i pójdzie ostro do góry (teraz siedzi bo są złamane) to te małe zakładam na tył i będę korzystać z uroków tylnego napędu . Musze je zetrzeć na gładko bo i tak nic już z nich dobrego nie będzie, a jaka frajda po deszczu . Jak pierwsze śniegi spadną na tyle wylądują D124 (też bardzo odległej daty) w rozmiarze 165x13, które były z przodu jak kupowałem Kanta ale musiałem je zdjąć bo tak biły przy wyższych (>50kph) że nie dało się jechać. Na śniegu i lodzie to dla mnie bez różnicy - łatwiej będzie wprowadzić tył w poślizg .
Dopiero na wiosnę skończy się szaleństwo - mam nadzieje że 2.0 będzie już wtedy sprawny i dotarty. Wtedy założe sobie regenerowane Profila (Margumów się boje) z kierunkowym bieżnikiem w rozmiarze 195/55x15 lub 205/50x15 (czy jakie tam są te zamienniki) i mam nadzieje że nie będzie z nimi problemów...
  
 
najlepsze to są bierznikowane Durex`y
  
 
DUREX!!!!!!!!!!

a co do oponek to z przodu mam dunlop sp sport a tyl to kormoran 2000! przod19560R14 a tyl 195 70 R14
  
 
UWAŻAJCIE!!!
UNIMILE PĘKAJĄ
  
 
ja mam oponki w duzym fiacie 185/65/14 i felgi motylki z fiata 132
  
 
Cytat:
2003-09-07 14:22:53, Poochaty pisze:
Passio git opona.D-124 wiecznie żywa.Do twojego klasyka kup d-124.Dobre,tanie no i oryginalnie takie były

W klasyku oryginalnie NA PEWNO nie było D-124.Były za to diagonalne Stomile 5.60S 13 Opony D-90 wprowadzono dopiero po słynnym biciu rekordu na Fiacie 125p z takimi właśnie oponami.Otrzymały wtedy one nazwę "Rekord".D-124 wprowadzono znacznie póżniej i jest to opona na licncji Continental`a Osobiście nie polecam tych opon-fatalna przyczepność na suchym jak i mokrym,no i pekający oplot(wczoraj wystrzeliło mi toto przy 120km/h).Jedyna zaleta-bieżnik nie do zdarcia.Jak chcesz jeździć bezpiecznie D-124 odpada,nawet do Klasyka.
  
 
tak przy okazji postu o oponkach, i wspomnianych oponach zimowych po bierznikowaniu, wlasnie mam okazje wziac oponu zimwe bierznikowane. tylko teraz czy cos takiego istnieje?, tzn gosć twierdzi że bierznikowane było gumą zimową, czy robi się coś takiego wogóle?, jest jakiś sposób na sprawdzenie tego? warto sie pakować w takie cos?