[mk5] Jakie macie obroty na jalowym po rozgrzaniu 1,8 rda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak w temacie , jakie pokazuje obrotomierz obroty? ja mam problem bo od pewnego czasu stalo sie tak ze po rozgrzaniu obroty sa niskie , tzn na poziomie 3 kreski od 0 na obrotku , tak ok 1mm wyzej. Objaw wystapil po zatankowaniu lpg, jednak to nie wina lpg bo na benzynie jest tak samo oraz juz 3 butle wyjezdzam od tamtego tankowania, a wiec z tym tankowaniem to chyba zbieg okolicznosci.
sprawdzalem czujnik temp silnika i jest ok, sonda sprawna. na zimnym ssanie sie zalacza i jest ok jednak wystarczy ze troche sie nagrzeje (wyjdzie z bialego pola) i juz sciaga te obroty do takiego poziomu, dodam ze silnik przy tym sie nie trzesie, pracuje rowniutko i plynnie .
  
 
Ja miałem około 850-900 cały czas. Kiedyś mi zaczęły obroty spadać do ~700, to odpiąłem aku, żeby ewentualne błędy zniknęły i później znowu było wszystko ok.
  
 
a jak zaczely Ci spadac to spadaly i wracaly do tych 850-900 czy tak sie trzymaly ?
  
 
Cytat:
2010-08-25 09:31:59, dulin7 pisze:
a jak zaczely Ci spadac to spadaly i wracaly do tych 850-900 czy tak sie trzymaly ?



Czasami miałem skok np. do 700 i wracały do tych 850-900. Najczęściej tak się działo przy zatrzymywaniu się.
  
 
to inaczej niz u mnie , u mnie po prostu tak trzyma obroty, odpale zimnego jest ssanie czyli podwyzszone obroty , jak sie nagrzeje i wylaczy sie ssanie to wlasnie sciaga te obroty do tych 700 i tak stabilnie trzyma, reset kompa nic nie dal
  
 
Może coś ze wskazaniem masz nie tak?
U mnie silnik trzymał obroty, ale czuć było, że ma je ciut za niskie. No i były te spadki obrotów na moment.
Jak u Ciebie wszystko gra to nie ma się pewnie czym przejmować .
  
 
nie przejmowalbym sie gdyby mial tak od poczatuku , ale to sie zrobilo tak z 3 tyg temu, nie wiem czy ma wplyw na te obroty ale napisze, a wiec jest tez taki problem na benzynie ze jak zimny(jeszcze na ssaniu) to nie chce sie wkrecac przy mocniejszym nacisnieciu gazu, zdusi sie i dopiero po chwili wchodzi na obroty , na rozgrzanym jest to mniej widoczne ale tez jest tzn wciskam nocniej gaz i jest takie przyduszenie i dopiero wchodzi na obroty, przy tym przygazowaniu na cieplym w chwili wcisniecia gazu i tego przydlawienia sonda leci na ubogo i dopiero jak zacznie sie wkrecac to dziala prawidlowo, sonda oczywiscie sprawna, co moze powodowac to zubozenie przy gwaltowniejszym wcisneiciu gazu? moze tps?