ładowanie 125

moje autko od urodzenia ma problem z ładowaniem. zawsze albo nie ladowal albo akumulator gotowal.
byly rozne alternatory i regulatory i dalej bylo zle
pare lat temu + do regulatora podlaczylem przez przekaznik co poprawilo sytuacje.
wciaz mialem problem bo nie dalo sie ustawic REGULATOROW na ok 14.5 tylko
na wolnych 13
potem rosnie do 16 i potem skacze ok 14.5 do 16
denerwowalo mnie to bo widac jak swiatla mijania pulsuja
na elektronicznych wogule nie chodzil byl niedoladowany

wpadlem na pomysl
ojciec mial "beczke" gdzie caly czas jest 14V
regulator jest elektroniczny razem ze szczotkoczymaczem

wiec przerobilem fiatowski szczotkoczymacz ze wychodza z niego nie 1 a 2 zlaczki
podpielem go pod szczotkotrzymacz z beczki w sposob szczotka do szczotki i
do 1 szczotki idzie + .
a druga jest podpieta fabrycznie do regulatora
i z niego wychodzi -

ominelem cala wiazke zalozylem sprawdzony regulator
i okazalo sie ze
na wolnych 13
potem rosnie na 15.5
porem zaczyna skakac 14.5 do 15.5 V

a czemu jezeli w beczce bylo 14V
i na regulatorze pisze 14V
zrobilem drugi i to samo

wydaje mi sie jakbym to zle podpiol to by sie spalil regulator
czy mieliscie taki problem?
co moge jeszcze zrobic zeby bylo dobrze?
bo ja juz zglupialem

sorki ze to takie zakrecone ale inaczej nie umialem wytlumaczyc tego.
elektrycy twierdzili ze "ten typ tak ma"
po dzisiejszej przejazdce stwierdzilem ze i tak jest lepiej niz bylo - a wiec krok do przodu

podaj mi dokladny adres.bedzie chwli czasu to podskocze.

ps. a czy Roman przypadkiem nie robi na SKODA-SERVICE bo to tez na powstancow i chyba tez p.Roman tam pracowal o ile dobrze pamietam.

moge potwierdzic slowa Konia. robi dobrze i tanio!! i w koncu mam awaryjne ) hahah

Sorki ze odkopuje ale mam mały problem... W fiacie tak jakby "brakowało mi pradu" tzn. mam wrazenie jakby akumulator był niedoładowany, jak jade i włącze długie swiatła to swiecą bardzo słabo, radio mi przygasa albo wycieraczki bardzo wolno chodza... Jak naladuje akumulator pod prostownikiem to wszystko jest ok ale po dłuzszej jezdzie znow to samo sie dzieje... kontrolka od ładowania sie nie swieci i nie zarzy ani na wysokich ani na niskich obrotach... przeczysciłem styki na akumulatorze i nic nie dało... posprawdzałem kabelki i niby wszystko ok ale moze cos przeoczyłem... Co to moze byc?

ja ci nie pomoge bo z pradem wzmagam sie dalej.
juz myslalem ze mu dalem rade a tu zonk.

dalem nowy alternator /9D/
nowy przekaznik od kontrolki /wazna rzecz, choc niewiem czemu/
nowe szczotki
nowa instalacja el./dodatkowa/
regulator z beczki

i fajnie na wolnych na swiatlach 13.5
po zapaleniu rano na wolnych 14.5

po przekroczeniu 1200 obr/min 14.5

akumlator tak naprany ze glowa boli.
zadnych pulsacji

szkoda tylko ze tak bylo przez tydzien.
potem sie znowu zjebalo i teraz to zabardzo niewiem co

bo zmienialem regulatory i dalej pulsuje
kupilem nowy przekaznik - dalej lipa.

jak macie jakies rady to piszcie bo ja niemam sily do tego.
pusacje mam 14-15V

Cytat:

2005-12-11 18:15:38, Vyzn-R pisze: Napiecie na akumulatorze na wyłaczonym silniku 13.1V na właczonym i obrotach 1000obr/min 13,5 i powoli rosnie, jak dodaje gazu bez zmian to samo niezaleznie od obrotów p.s. ile takie diody do 125p moga kosztowac?? [ wiadomość edytowana przez: Vyzn-R dnia 2005-12-11 18:18:28 ] [ wiadomość edytowana przez: Vyzn-R dnia 2005-12-11 20:14:44 ]

niestety nie wiem

Dobra to jak sprawdzic czy to w 100% diody pady? Zebym nie wydal kasy w bloto...

Dodam jeszcze że jest to dobry moment żeby przedzwonić też uzwojenia stojana i wirnika. Czy nie ma np. zwarć do masy, przerw. Diody wzbudzania padają w szczególny sposób. Tracą połączenie w środku ale jak altek ostygnie to wszystko jest niby ok. Dobrze jest pomaltretować taką diodę przy mierzeniu.

Cytat:

Do RG- czy alternator 9D oznacza 9-cio diodowy? Jeśli tak to przekaźnik kontrolki jest tu nieporozumieniem. Przekaźniki są w 6-cio diodowych tzw. ''obcowzbudnych''. Najlepiej usterki ładowania pokazuje oscyloskop. Mierniki uniwersalne uśredniają pomiar więc nie pokażą nadmiernych oscylacji. Wskazówkowe są lepsze od cyfrowych bo wizualnie pokazują jak zachowuje się napięcie- mierzą w sposób ciągły. Cyfrowego używam do pomiaru prądu ładowania bo ma zakres do 20 A. Pisze 10 A ale to blef ze względu na cienkie przewody pomiarowe- nie wolno długo mierzyć powyżej normy. Pozdr.

dzieki. pozbede sie przekaznika i zobaczymy.

wyjelem wtyczke z gniazda w alternatorze od kontrolki.
-pulsuje dalej.

moja oscylacja ma ok 2V czyli od 13,5 do 15.5V
widac ja golym okiem na wszystkich zarowkach.

swiatla mijania sa niczym stroboskop.
teraz jest tak ze:
do 2000 obr jest ok a po przekroczeniu 2000 zaczyna sie pulsowania ktorego czestotliwosc rosnie wraz z wzrostem obrotow.
niewiem czemy ale tylko przez tydzien bylo ok.


[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2005-12-13 16:46:19 ]