Ceny samochodow

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mi sie wydaje czy ceny poszly w gore?? patrzylem na ceny esperakow i jak zobaczylem kolesia co za 1.5 '97 podstawka chce 18tys to mi szczeka opadla..jeszcze jakis czas temu 12-13tys to byla norma..teraz juz tylko pojedyncze egzemplarze i to z duzym przebiem..a moze to zludzenie?
  
 
Qbaj, to nie złudzenie - nasze fury trzymaja się "dobrze" !
Też jestem w temacie, bo mój brat chce kupić Espero - niestety, na razie ceny go odstraszają
  
 
Cytat:
2003-09-11 13:25:25, qbaj pisze:
jeszcze jakis czas temu 12-13tys to byla norma..teraz juz tylko pojedyncze egzemplarze i to z duzym przebiem..a moze to zludzenie?



Sam dałem rok temu 14.050 za 1,5 z 97 roku z przebiegiem 80 tys.km. i bitym bagażnikiem. Ceny nie tyle rosną co bardzo nie spadają w porównaniu do innych pojazdów.
  
 
Rosną, rosną....
I to nas cieszy
  
 
Cytat:
2003-09-11 14:27:14, DeeJay pisze:
Rosną, rosną....
I to nas cieszy


... tym bardziej, że prędzej podją bym się znalezienia na Polskim rynku Mercedesa CLK GTR , aniżeli używanego, niebitego espero w dobrym stanie i z niedużym przebiegiem.
  
 
ja w czerwcu tamtego roku za espero z 1997, silnik 1,5 z przebiegiem 70 tys z książką serwisową i niebity zapłaciłem równe 13 tys, i co się okzzuje że jak chciałbym go terraz sprzedać to zarabiam około 1,5 tys.........
  
 
Cytat:
2003-09-11 22:28:04, Tomek2 pisze:
ja w czerwcu tamtego roku za espero z 1997, silnik 1,5 z przebiegiem 70 tys z książką serwisową i niebity zapłaciłem równe 13 tys, i co się okzzuje że jak chciałbym go terraz sprzedać to zarabiam około 1,5 tys.........


A na "mieście" słychać, że DU to kiepska inwestycja
  
 
Kolega sprzedał niedawno 1.5 glx z klimą z 1996 za 15 tys. a mógł sprzedać bez problemu za tysiąc więcej bo się znalazł napalony klient, ciekawe za ile sprzedałbym swój biorąc pod uwagę że dałem za niego 19500 dwa lata temu, rocznik 1997
  
 
A wiecie czemu się tak dzieje? Oto analiza doc. dr. hab.
1. Społeczeństwo biednieje i nie stać go na nowe auta z salonu... ale to wszyscy wiedzą. Zobaczcie ile jeździ nowych samochodów o wielkości naszych. Zwykle nowe auta to Seicento, Punto, Corsy, Fiesty, co bogatsi kupują Focusa albo Astrę - czyli auta o wiele mniejsze i najczęście kupowane wersje są wersjami podstawowymi - no co najwyżej szybki na guziki dołożą i wspomaganie.
2. Zakup kilkuletniego auta zachodniego to zwykle standardowe koszty napraw, ale wyższe niż koszty napraw DU o 40-50%
3. Minął strach, co będzie z częściami kiedy padnie DU. Zawsze mówiłem, że jak tak się stanie, to setki prywaciaży zaczną produkować części do tych pojazdów, bo jeździ ich setki tysięcy.
4. Za dobrą kwotę nabywa się dobre i duże auto. Dla uboższych zawsze jest niezawodny poldek, którego ceny są śmiesznie niskie w porównaniu z możliwościami.
5. Po co mi auto bezawaryjne którego obowiązkowy przegląd kosztuje 600 czy 800 zł, a jak coś się sknoci, a kiedyś tak się stanie to zwykle będzie już po gwarancji i potrzeba będzie 10 poręczycieli kredytu na naprawę.
6. Rdza! Co z tego, że rdzewieje - zawsze można z tym jeździć tydzień czy miesiąc dłużej. Gorzej jak padają elementy bez naprawy których auto nie ruszy, a ich koszt przyprawia o ból głowy.
7. Cena DU jest atrakcyjna w porównaniu z wiekiem i możliwościami. Brak w tym przedziale cenowym i wiekowym konkurencji.
  
 
Cytat:
2003-09-12 08:17:19, Tomek_L pisze:
Kolega sprzedał niedawno 1.5 glx z klimą z 1996 za 15 tys. a mógł sprzedać bez problemu za tysiąc więcej bo się znalazł napalony klient, ciekawe za ile sprzedałbym swój biorąc pod uwagę że dałem za niego 19500 dwa lata temu, rocznik 1997


Dałeś tyle samo, ile mój ojciec.

Z zimówkami, ale łysymi letnimi. 80 tys. przebiegu I nowa sprężarka klimy


Pozdro.
  
 
Cytat:
2003-09-11 22:17:31, SpeedR pisze:
... tym bardziej, że prędzej podją bym się znalezienia na Polskim rynku Mercedesa CLK GTR , aniżeli używanego, niebitego espero w dobrym stanie i z niedużym przebiegiem.



To ja Ci sprzedam moje niebite dobry stan, aktualnie jest w pelnej konserwacji, klima, multi-t-lock i inne bajery (nawet immobilajzer i elektryczne szyby, lusterka tez i podgrzewane ! ) no i w ogole full wypas bajeras alufelgi (do regeneracji juz lepiej.. niedlugo pojda) no wiesz... ponizej 24 tys nie zejde okazja ;P
  
 
Cytat:
To ja Ci sprzedam moje niebite dobry stan, aktualnie jest w pelnej konserwacji, klima, multi-t-lock i inne bajery (nawet immobilajzer i elektryczne szyby, lusterka tez i podgrzewane ! ) no i w ogole full wypas bajeras alufelgi (do regeneracji juz lepiej.. niedlugo pojda) no wiesz... ponizej 24 tys nie zejde okazja ;P


Jestem w stanie na to pójść, ale pod warunkiem, że przyjmiesz w rozliczeniu moje CLK GTR
Ekonomiczne autko (silnik 8,0 ) dość zrywne i szybkie (choć powyżej 340 km/h jeszcze nie jechałem, ale pod pedałem zostało sporo miejsca ). Jedyna wada, to dość mały bagażnik i niewielka ilość miejsca w kabinie. A, i jak złapiesz gumę i pogniesz felgę, to pamiętaj, że 22 calowe fele w każdej chwili możesz kupić w siedzibie McLaren - Mercedes nieopodal Frankfurtu, a kapetki 375/25 R22 na zamówienie sprowadzają nawet do Polski.
Jak narazie problem mam tylko z zimówkami, bo kiedy pytam o takowe do tegoż autka, sprzedawcy robią tak , ale to pewnie dlatego, że takich wąskich opon nie sprowadzają
Naturalnie w zimie pali trochę więcej, ale jak nie będziesz szalał to zamkniesz się w jakiś 60l / 100 km Zawsze można założyć gassss Poza tym teraz go trochę podwyższyłem, więc prześwit między przednim zderzakiem a nawierzchną drogi wynosi już całe 1,5 cm
Wogóle autko fajne, zadbane, ale sprzedaję, bo za wolne.
Chciałem oddać babci, ale ona lubi szybko pojeździć, więc to nie dla niej
  
 
Speed R - stary przyjacielu, nie pal już dzisiaj więcej