Tykanie w silniku!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
szlag mnie juz trafia Panowie...
3 tygodnie temu skonczylem prawie genaralny remont [tulejowanie, piersienie, tłoki itd] wszystko wymienione i uszczelnione...silnik zajebiscie sie zbiera wszystko gra jak trzeba nie bieze grama oleju...ale...

po prawej stronie na dole silnika tak jakby z pompy olejowej tyka cos dosc glosno i denerwujaco...
takie: ty ty ty ty ty ty....
przy przegazówce zanika albo po prostu jest zagluszane...

wiec pytam czy w waszych x20xev tez tak jest ?
czy tez pompa siadla...a moze to kurcze w silniku na panewkach tlucze ?

pomocy...

savvy
  
 
Pompa olejowa jest z przodu silnika na wale za kołem pasowym .
Jeżeli dzwięki dochodzą z miski olejowej to wygląda na panewki korbowe , przynajmniej na jedną . Może być nieprawidłowo spasowana , mogła się uszkodzić od niedokładnego wyczyszczenia silnika po tulejowaniu(drobiny żeliwne) .
Nie napisałeś czy zakładali nowe czy stare ,a jest to bardzo ważne.


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2006-03-29 21:36:00 ]
  
 

Cytat:
Nie napisałeś czy zakładali nowe czy stare ,a jest to bardzo ważne.



Autoseba ma racje.
Sprawdz to czym predziej. Bo jesli to paneka to moze byc bigos.
Mozna wlac gesciejszy olej i jak ucichnie to prawdopodobnie panewka.
Oczywiscie jesli stuk napewno dochodzi z dolu silnika.
Mechanikiem nie jestem ale wiem jak panewki tykaja, a raczej stukaja. Mialem kiedys poldka i moja jazda przekraczala jego mozliwosci materialowe. W konsekwecji sprzedalem poldasa z trzecim silnikiem. W poprzednich siadaly panewki. Nie wspomne o cykajacych szklaneczkach
  
 
a jaki to olej jest bardziej gęsty?
  
 
Cytat:
a jaki to olej jest bardziej gęsty?



Jak to jaki - gesciejszy
  
 
Panowie chyba nie wiedza do czego sluza oznaczenia...

Napisalem gesciejszy, a wiadomo, ze chodzi o lepkosc np. mineral 20W-50.
Nie wiem na jakim oleju jezdzi kolega, ktory ma problem z tykaniem.
To tylko taka podpowiedz...

zapraszam do przeczytania...

Cytat:
Kategoria druga to oleje do silników wyeksploatowanych, przede wszystkim z zużytymi pierścieniami tłokowymi i tulejami cylindrów oraz do silników o starszej konstrukcji. Gęstszy olej w wyższych temperaturach lepiej uszczelnia połączenie tłok-pierścienie-cylinder, podnosząc ciśnienie sprężania i zmniejszając przedostawanie się oleju do komory spalania, tym samym zużycie oleju. W pewnym stopniu poprawia też współpracę zużytych par panewka-czop łożyskowania wałów korbowych i rozrządu zapobiegając nadmiernemu spadkowi ciśnienia oleju w układzie smarowania; ogranicza też wycieki oleju przez wyeksploatowane uszczelnienia obrotowe - simeringi. Na rynku spotyka się wiele wyrobów tego typu, głownie zachodnich firm olejowych, choć dostępne są także rodzime produkty tego typu. Są to relatywnie tanie oleje mineralne o klasach lepkości SAE 15W 50 i 20W 50. Posiadają umiarkowane klasy jakości - standardem jest API SF/CC - przez co nie ingerują w nagromadzone w starych silnikach zanieczyszczenia (nagary, szlamy, itp.). Istnieją też wysokiej jakości oleje mineralne o wysokiej lepkości zwykle 15W-50 i 20W-50.
Olej olejowi nierówny. Różne oleje o tej samej klasie lepkości np. 50 mogą posiadać różne parametry. Chodzi głównie o typowy parametr, jakim jest lepkość w temperaturze 100 stopni C. Dla klasy SAE 50 może się on zawierać w przedziale 16,3-21,9 cST - im więcej, tym lepiej, bo olej jest gęstszy. O dalszym spadku lepkości mówi też wskaźnik lepkości. Podobnie - im jego wartość jest większa, tym mniej spada lepkość oleju wraz z temperaturą, a więc olej taki lepiej chroni silnik przy ekstremalnych obciążeniach lub przy dużym jego zużyciu.
Decydując się na konkretny wyrób warto zatem poradzić się specjalistów lub porównać parametry wybranych olejów w katalogu wyrobów.



Na ten temat mozna poczytac:

http://www.off-road.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=241

Tak na marginesie to nie wiedzialem, ze wszystkie oleje sa jednakowe

Pozdrawiam.
  
 
zaraz zaraz...

odbiegacie od tematu..

seba: silnik po tulejowaniu pod wymiar urzywanych bardzo dobrych tłokow...nowe pierscienie itd...

olej 10W-40 z motodoktorem Vavolina...

tyka z prawej srony..raczej z przodu...powiedzmy z okolic filtra oleju...wiec prawie z pompy...
przy tulejowaniu sprawdzalismy panewki...byly w dobrym stanie...

jeszcze jeden szczegól...jak auto przywiozlem z niemiec to olej w silniku byl zadki jak woda...poza tym minimum na bagnecie...
swiecilo sie oelmangel...
przypuszczamy z ojcem ze po prosty pompa mogla dostac po dupie na takim oleju...

teraz olej jest zalany ... silnik uszczelniony... nie bieze grama oleju... 2mm na bagnecie od maximum i dalej oelmangel swieci...malo tego swieci tez czasami kuhl mitel stand [plyn w chodnicy] a jest zalany prawidlowo...

wiec o so chodzi ?

jakies sugestie ?

savvy

  
 
savvy nie masz co gdybać , micha w dół i musisz sprawdzić panewki korbowe , jak panewki będą ok to musisz zmienić pompe olejową .
Skoro miałeś miske na wierzchu to czemu nie przeczyściłęś czujnika poziomu oleju?

Z tego co się orientuję to masz pojedyńczą miske olejową , więc ściągnięcie jej to moment
  
 
z tym czujnikiem to po prostu zapomniałem

miska to fakt jednoczesciowa i wolalbym jej teraz nie sciagac tym bardziej ze naprawde sprawdzalismy panewki...

musze pompe skombinowac i podmienic... wiesz dopiero co przerabialem rozbieranie motora na czesci pierwsze

savvy

  
 
Jak odpalali samochód po remoncie to byłęś przy tym?
Panewki mogą być nawet nowe ,ale po dokręceniu korb się kształtują i mogą się wypaczyć ,co spowoduje ich uszkodzenie w pierwszych sekundach pracy silnika i później zaczynają delikatnie pukać . Dlatego robi się pasowanie panewek tzn. po dokręceniu sprawdza się prawidłowość ułożenia panewki i określony luz.
Może się pomieszały panewki i zostały założone jak popadło ,albo co gorsze stopki korbowodów się pomieszały i wtedy mimo rewelacyjnych panewek będzie pukanie.


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2006-03-30 14:20:39 ]
  
 
kurcze tak wlasnie bylo...
Ojciec jest mistrzem mechaniki pojazdowej...na sucho bylo wszystko sprawdzane itd...

bylem przy odpalaniu i odpalil za 1 razem tak jakby silnik nie byl wczesniej rozkrecany...

wiec panewki raczej bym nie posadzal o taki klekot...

ciekawy jestem schematu pompy... i co tam moze ewentualnie tykac...kompletnie nie wiem jak pompa dziala...

dzieki za debate...

savvy

  
 
witam

a moze to ten zawor od cisnienia oleju, nie wiem jak to sie fachowo nazywa ale sklada sie to bodajrze z kolki i sprezynki i moze cos jest z nim nie tak i sobie tak tyka. Moze wartoby bylo to sprawdzic.

pozdro irek
  
 
Pompa jest zębatkowa i lubi się zatrzeć są dwa rodzaje do 96 i wydajniejsza od 96. Ta od 96 była w silnikach z wiekszą aluminiowa miską olejową.
Jakby co mam takie pompy na zbyciu.
  
 
no to sprawdzone...

na 100% nie pompa
na 100% nie panewki

tyka gleboko w silniku z tylu tak jakby nad skrzynia...

w sobote bylem na kanale i wszystko z ojcem posprawdzalismy...

tyka tylko na wolnych obrotach...no moze do 2000 rmp pozniej cichnie i zanika [sprawdzone specjalnym patyczkiem do sluchania pracy silnika]...
rece opadaja...

savvy




[ wiadomość edytowana przez: savvy dnia 2006-04-03 08:55:28 ]
  
 
a mozesz napisać co ci tam tak tyka bo u mnie słychać to już w kabinie po 3200 obr. zanika tykanie
  
 
Pewnie jakiś arab siedzi pod maską
Sprawdź czy nie jeździsz samochodem pułapką
Ale odgrzałeś kotleta.
  
 
A może masz poprostu pęknięty kolektor i z tąd to tykanie
  
 
kolektor cały szykam tego ustrojstwa już wszyskie nie potrzebne blaszki wywaliłem i bez zmian
  
 
troche sytuacja się zmieniła teraz nie słychać w silniku tylko w samej kabinie tak jakby z pod deski rozdzielczej ale jak przekroczy 3200 tyś obr. to przestaje. prosze o jakieś porady bo już mnie szlak trafia bo nie mogę do tego dojść.
  
 
Qrcze człowieku to jakas paranoja!! Nie chcę być złośliwy bo dobrze Ci życzę, ale jak tak dalej będzie to prześwietlisz całe auto a na koniec okaże się, że teraz tyka Ci w ostatnim tłumiku, a kiedy już obejrzysz tłumik to może stwierdzisz, że już nie tyka?
Cuda są na tym świecie.
pozdrawiam