MotoNews.pl
  

Problem z hamulcami

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Was po dłuższej nieobecności.

Piszę w sprawie problemu jaki mnie spotkał ostatnio, mianowicie ok 2 tygodni temu przestawiałem autko w garażu aby zobaczyć w jakim stanie mam przewody hamulcowe ponieważ zaczynają się powoli "sypać" i powiedziano mi abym wymienił bo mogę nie przejść przeglądu i wtedy się zaczęło... Przed tym manewrem hamulce miałem w idealnym stanie można by rzec, wystarczyło lekko nacisnąć na pedał i już zaczynały łapać (Espero ma ABS). Kiedy przestawiłem samochód i nacisnąłem pedał hamulca doszedł prawie do samej podłogi i dopiero pod sam koniec załapał ale hamowanie odbywa się teraz z piskiem:-/ Pojawiła się pod samochodem mała plamka (więcej jej nie widziałem). Stan płynu jest minimalne poniżej. Teraz nigdzie nie jeżdżę. Byłem u majstra ale on nie wie co to może być a naprawa może wynieść nawet do 500PLN a to dla mnie jak na razie za duży wydatek
Przeszukałem forum ale nie znalazłem podobnego problemu, mechanika nie jest moją mocną stroną, proszę o pomoc. Mam ograniczony dostęp do sieci więc mogę nie odpisywać od razu.

Z góry dzięki za wszelkie informację
  
 
Skoro jest plamka to jest wyciek. Cisnienie w ukladzie hamulca bylo male dlatego najpierw pedal spadl do podlogi. Moze byc to ktorys z cylinderkow, najczesciej one ciekna a ich koszt to nie wiekszy jak 15 zl/szt. Przewody byly juz opisywane wiele razy wiec poszukaj czegos o przewodach. One takze moga sie juz domagac wymiany.
  
 
a jak to jest z bębnami z tyłu ? po jakim czasie one padają czy trzeba wymieniać? i jaki to koszt ? Bo ostatnio jechałem z załadowanym autem i troche mnie zadziwiło to jakie mam słabe hamulce... Jak sam jade ok, ale jak z 200 kg dojdze to juz nie wyrabiają. A z pół roku temu wymieniałem klocki + tarcze.
  
 
Z tyłu jak sie nie myle sa bebny a tarcze z przodu wiec musisz kupic zestaw na tyna os ostatnio wymieniałem zeszło mi z 40 min ze wszystkim

Ty masz przykładowy zestaw caly http://moto.allegro.pl/bebny-szczeki-hi-q-lanos-nubira-i-ii-nexia-espero-i1216089544.html

albo same szczeki wyjdzie taniej
  
 
hm.. a jest możliwość, że przy mocnym zahamowaniu bębny po prostu pękną ? Bo nie wiem czy kiedykolwiek u mnie były wymieniane.
  
 
Cytat:
hm.. a jest możliwość, że przy mocnym zahamowaniu bębny po prostu pękną ?



Tak pękają w proch się rozsypują.
Przy tym pęka felga i opona.

Skąd Ci na myśl może przyjść pęknięcie bębnów od hamowania...

To przy mocniejszym hamowaniu klocki zgniotą Ci tarcze...
  
 
to jeździj 20 lat na jednych tarczach to zobaczymy czy nie pękną przy mocnym hamowaniu. To chyba logiczne że nie pytam o nowe.


[ wiadomość edytowana przez: VEndriuV dnia 2010-10-02 15:36:46 ]
  
 
Spoko, w tygodniu zobaczę te cylinderki, mam nadzieję że będzie to, temat przewodów już widziałem więc na pewno znajdę Po zabiegu się odezwę i napiszę czy pomogło.

Dzięki
  
 
Cytat:
to jeździj 20 lat na jednych tarczach to zobaczymy czy nie pękną przy mocnym hamowaniu.



Kto jeździ 20 lat na tarczach i bębnach...
Chyba, że ktoś ma zabytek i od początku produkcji zrobił nie wiele km i nie ma potrzeby wymiany.

Eh.
  
 
Cytat:
2010-10-02 15:35:23, VEndriuV pisze:
to jeździj 20 lat na jednych tarczach to zobaczymy czy nie pękną przy mocnym hamowaniu. To chyba logiczne że nie pytam o nowe.



Pytałeś się o bębny,nie o tarcze .
Po drugie jeśli to jest Espero, to nie ma 20 lat.
Po trzecie- rozkład sił hamowania przód tył jest 70/30, więc jeżeli tarcze wymienia się co ok. 100 tyś km, bębny powinny wytrzymać grubo ponad 200 tyś km ( ok. 250-270 kkm).

A jeżeli ci pękną to znaczy że były gówniane
  
 
Wymieniałem sam prawie wszystkie przewody dwa miesiące temu. Wszystko po wymianie OK. Działa tak jak przed wymianą. Może masz źle odpowietrzone hamulce lub jak koledzy podpowiadają jest gdzieś wyciek. Niekoniecznie cylinderki ( mogą też być one) , ale przy wymianie uszkodził się np przewód elastyczny lub coś jest dobrze nieskręcone. Tak więc najpierw sprawdź czy wszystko jest szczelne a potem jeszcze raz odpowietrz. Powinno zadziałać.
  
 
Idź za radą kolegi Sławka. Jeśli pedał wpada niemal do podłogi to na 99,9% jest powietrze w układzie. A bierze się ono zazwyczaj z nieszczelności układu hamulcowego (najczęściej są to cylinderki) i przy hamowaniu wylatuje płyn, a po puszczeniu hamulca wpada w układ powietrze.
  
 
Wpadający nagle pedał hamulca i hamulce łapiące przy samej podłodze może być również spowodowane puchnięciem przewodu elastycznego.Sprawdź we dwie osoby-jedna niech ciśnie pedał, a druga niech maca przewody elastyczne.
  
 
i jest winny... przewód odchodzący od ABS szlak trafił:/ w piątek po pracy przymierzam się do wymiany, mam nadzieję że w sobotę skończę
  
 
Cytat:
2010-10-11 19:55:18, Lukanio1234 pisze:
i jest winny... przewód odchodzący od ABS szlak trafił:/ w piątek po pracy przymierzam się do wymiany, mam nadzieję że w sobotę skończę ...


ciekawe tylko w którą ??

nie żebym był złośliwy (raczej chodzi o doświadczenia) ...jedno ruszysz to zacznie się sypać po kolei ..
  
 
Cytat:
2010-10-11 20:54:43, bogdan1 pisze:
...jedno ruszysz to zacznie się sypać po kolei ..




Mi przy ostrym hamowaniu strzeliły naraz 2 przewody. Trzeci ułamał się od mocniejszego dotknięcia, jak oglądałem te 2 pęknięte, a ostatni złamał się bez problemu podczas wymiany Jedynie ten z ABSu się trzyma
Wszystkie pękły w bardzo podobnym miejscu (zaraz pod maską) nie wiem dlaczego. może poprzedniemu właścicielowi wylało elektrolit z akumulatora i wyżarło przewody?

Pozdr.
  
 
każdy o tym mi mówi dlatego w najgorszym razie będę wymieniał wszystkie, mam nadzieję że mnie dużo nie wyniesie
  
 
Cytat:
2010-10-12 10:41:33, Lukanio1234 pisze:
każdy o tym mi mówi dlatego w najgorszym razie będę wymieniał wszystkie, mam nadzieję że mnie dużo nie wyniesie


dużo to Cię wyniesie ...ale tyko CZASU

niemniej w tym konkret przypadku, naprawdę warto ten czas poświęcić

Powodzenia !
  
 
dzięki, na pewno się przyda, odezwę się jak będzie już po operacji liczę że w sobotę już będzie sprawne autko, nie może za dużo stać w bez ruchu
  
 
Witam Was.
Dopiero teraz piszę bo nie miałem kiedy wczęsniej:/ Więc auto zostało naprawione jeszcze w piątek gdyż wziąłem wolne w pracy. Cała operacja przebiegła sprawnie, choć trwała całe 8 godzin Teraz jest wszystko jak w najlepszym porządku. Zostanie mi tylko wymiana jeszcze przewodów na samym końcu, ale to w następnym m-cu