Łada 2107 1300 skacze napięcie w instalacji

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Problem polega na skaczącym napięciu w instalacji, a co za tym idzie np. migotanie świateł. Wskazówka pokazująca ładowanie akumulatora cały czas się rusza, ale nie dochodzi do prawego końca skali. Częstotliwość tych zmian to jakieś 2-4Hz, nie zmienia się wraz z prędkością obrotową silnika, ale ustaje na biegu jałowym. W aucie w miejscu gdzie powinien znajdować się przekaźnik ładowania akumulatora jest "Elektroniczny regulator alternatora A12 typ: RA2/12VB". Przekaźnika nie ma w ogóle, a kontrolka ładowania nigdy nie świeci. Ładowanie jest na pewno. Wiem że alternator w aucie był wymieniany. I teraz pytanie co jest przyczyną skakania napięcia? Czy ten elektroniczny regulator, czy regulator wbudowany w alternator, jeżeli w ogóle tam taki jest?

Proszę o pomoc

Pozdrawiam
  
 
Jakiś dziwny dzień.

Palę Ładę.
Lece na miasto.
A tu kontrolka ładowania caly czas na końcu skali. Za czerwonym polem. Jedynie na wolnych obr spadał w zielone pole.
Aż spaliło żarówke w lampie!

Ale najlepiej. Wracalem kilka godzin później i wszytsko było OK.

????

  
 
W obu przypadkach obstawiał bym regulator napięcia do wymiany , sprawdził bym też kabelki idące z regulatora czy gdzieś nie zwierają, itp.
  
 
Regulator przy alternatorze? Dlaczego u mnie jest ten osobny w miejscu przekaźnika?
  
 
A dziś dla odmiany ładowania wogole nie było. Wskazówka na białej początkowej skali.

No przecie nie bede w wigile rozbierał alternatora
  
 
Cytat:
2010-12-24 11:30:02, mylkus3 pisze:
Regulator przy alternatorze? Dlaczego u mnie jest ten osobny w miejscu przekaźnika?



Nie spotkałem się z tym że są 2 regulatory napięcia do jednego alternatora. Generalnie z tego co mi wiadomo 2107 ma regulator wbudowany w alternatorze . Może u Ciebie ktoś wstawił tam inny alternator bez regulatora i dlatego jest ten osobny (sam piszesz że alternator był wymieniany ) ?

  
 
Wiec jeżeli przy alternatorze nie mam regulatora, to przyczyną skakania napięcia będzie ten drugi regulator, tak? Czy może być inna przyczyna?
  
 
Regulator jest prawdopodobną przyczyną ,ale nie jedyną . Może być coś w kabelkach , szczotki itp. Ale skoro niedawno alternator był wymieniany to niby w nim powinno być wszystko w porządku . Chociaż niczego nie można wykluczyć. Zewnętrzny regulator ma ten plus , że łatwo się do niego dostać bez wyjmowania alternatora.
  
 
Zmierzyłem napięcie na akumulatorze i wynosi od 14,5V do 15,5V (w czasie tego skakania), czyli nie dość że skacze to jeszcze jest za wysokie :/
  
 
Ja dziś jestem po wymianie szczotki.

No i lipa.

Brak ładowania. Wskazówka w białym polu.

Od czego w alternatorze jest taki wtyk w plastykowej otoczcce??? W schematach sie to nazywa zacisk przewodu zerowego. Ja tam nic nie mam podpiętego. Do alternatora dochodzi tylko wzbudzanie i przykręcane kable plusowe.

???
  
 
mylkus3
To napięcie takie jest przy jakichś tam obrotach, nie wolnych .Wymień regulator, nie jest drogi.

Naczelny F
Sprawdź bezpiecznik nr 9. Ten kabel zerowy był używany chyba do przekaźnika kontrolki ładowania.
  
 
Wymieniłem regulator i jest elegancko. Napięcie cały czas około 14,6V

Dzięki za pomoc, pozdrawiam
  
 
Ja dzis znów wymontowałem altek z auta (coraz lepiej idzie demont).

Sprawdziłem diody. Przewodzą w odp strone.
Nie ma nigdzie żadnej przerwy na lutach do diód.

Po odpaleniu dalej brak ładowania.
  
 
Ty też wymień regulator
  
 
Ja też niedawno wymieniałem regulator, bo skakało mocno napięcie. Zapalała się czasami kontrolka ładowania ale ruszyłem kablami przy alternatorze i przestało (może coś zwierało). Ach ta elektryka w starym aucie...
  
 
Cytat:
2010-12-28 20:29:05, NaczelnyFilozof pisze:
Ja dzis znów wymontowałem altek z auta (coraz lepiej idzie demont).


Ale dzięki temu nie będziesz miał takich problemów jak "janjestemjan" .
  
 
Cytat:
2010-12-29 13:59:41, mylkus3 pisze:
Ty też wymień regulator



55zł.
Wymieniłem. Nawet sie udało bez wyciągania alternatora. Ładowanie wróciło.
  
 
Trochę przepłaciłeś Ja za swój zewnętrzny dałem 27zł, a takie do alternatora widziałem za 20-kilka
  
 
Cytat:
2011-01-02 14:53:59, mylkus3 pisze:
Trochę przepłaciłeś Ja za swój zewnętrzny dałem 27zł, a takie do alternatora widziałem za 20-kilka



No u mnie takie ceny w sklepie. na allegro wtedy nie było a widze że teraz za 32zl.
  
 
W sylwestra padło mi całkiem ładowanie. Pomyślałem sobie - sciągalem go już 2 razy - wymieniłem regulator, mostek diodowy, łożyska, poczyściłem go a tu taka odpłata
Poddałem sie jako że już miałem dość tego alternatora, postanowiłem zakupić inny. Towarek zamówiłem na allegro - używka niby mało śmigana za 60zl.
W międzyczasie mówie co mi tam-zobacze co go ubiło , a tu ruszam wtyk od kontrolki ładowania a ten ułamany...no comments...
Powalczyłem którąś godzine (ach te osłony) i ładowanie cykało - na sylwka objechałem Ładziną.
A teraz mam 2 alternatory...i juz mi sie nie chce przekładać tego cokupiłem...