MotoNews.pl
12Straszny muł na zimnym silniku. (247314/18) - NT
  

Straszny muł na zimnym silniku.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od jakiegos czasu po odpaleniu i dodaniu gazu autko zamiast przyspieszac-jakby dusi sie... Rzecz sie dzieje na benzynie i tylko na zimnym. Z gazu nie odpalam,bo sie nie da. Ale zauwazylem,ze jak tylko przelaczy sie na lpg,to wszystko jest normalnie. Macie jakies pomysly? Swiece wymienione 10 kkm temu na oryginaly denso,filtry nowe,pozostaly jeszcze przewody...
  
 
zawor isc??
  
 
Cytat:
2010-05-26 16:46:44, kleeb pisze:
zawor isc??


Od tego trzeba by rozpoczac.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
To sprobuje go wyczyscic.... Musze go jeszcze poszukac bo poza wymianami nic jeszcze pod maska nie robilem

[ wiadomość edytowana przez: jadzka1233 dnia 2010-05-27 12:23:43 ]
  
 
Odnowię temat... Bo ciągle aktualny...
Wyczyściłem przepustnicę, zawór ISC też wykąpany i wyszorowany(nawet dłużej zaczął kręcić po tym myciu), czujniki odpinałem kolejno i nic... Świece są nóweczki, filtry też nie są stare, paliwko z BP, podmiana pompy paliwa też niczego nie przyniosła...
Problem udało mi się sprecyzować i występuje tylko przez pierwsze kilkadziesiąt sek po odpaleniu... Jeśli nie dotknę pedału gazu przez tą pierwszą minutkę, to problemu nie ma. Jedzie bez zarzutu. Ale jeśli tylko wcisnę pedał przyspieszenia, to od razu gaśnie... Teoretycznie wystarczy tego nie robić, poczekać i jest ok. Ale chciałbym to zrobić, bo nie lubię jak coś jest nie tak
W aucie jest gaz sekwencyjny, ale problem występuje głównie na benzynie, bo z gazu nie dopalam. Ale wiem, że jeszcze przez chwilę po przełączeniu brakuje przyspieszenia. Paradoksalnie przyspiesza przy puszczaniu gazu... Tak samo na PB jak i na LPG, ale jak juz pisałem tylko na początku... No i po kilku godzinach postoju znów to samo, bo jak nie ostygnie, to pali i jedzie bez problemu...
Kto pomoże?
  
 
Cytat:
2011-09-10 20:21:30, jadzka1233 pisze:
Odnowię temat... Bo ciągle aktualny... Wyczyściłem przepustnicę, zawór ISC też wykąpany i wyszorowany(nawet dłużej zaczął kręcić po tym myciu), czujniki odpinałem kolejno i nic... Świece są nóweczki, filtry też nie są stare, paliwko z BP, podmiana pompy paliwa też niczego nie przyniosła... Problem udało mi się sprecyzować i występuje tylko przez pierwsze kilkadziesiąt sek po odpaleniu... Jeśli nie dotknę pedału gazu przez tą pierwszą minutkę, to problemu nie ma. Jedzie bez zarzutu. Ale jeśli tylko wcisnę pedał przyspieszenia, to od razu gaśnie... Teoretycznie wystarczy tego nie robić, poczekać i jest ok. Ale chciałbym to zrobić, bo nie lubię jak coś jest nie tak W aucie jest gaz sekwencyjny, ale problem występuje głównie na benzynie, bo z gazu nie dopalam. Ale wiem, że jeszcze przez chwilę po przełączeniu brakuje przyspieszenia. Paradoksalnie przyspiesza przy puszczaniu gazu... Tak samo na PB jak i na LPG, ale jak juz pisałem tylko na początku... No i po kilku godzinach postoju znów to samo, bo jak nie ostygnie, to pali i jedzie bez problemu... Kto pomoże?


Czy przepustnica po puszczeniu gazu jest calkowicie domknieta?
jak wymieniales pompe to ile przewodow idzie do silnika zasilanie i powrot?

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2011-09-10 22:36:29, Bigelektron pisze:
Czy przepustnica po puszczeniu gazu jest calkowicie domknieta? jak wymieniales pompe to ile przewodow idzie do silnika zasilanie i powrot?



Przepustnica jest domknięta, a linka ma jakiś milimetr luzu.
A Na pompie są tylko dwa przewody, tak jak napisałeś... Plus złącze elektryczne.
Dziś rano jeszcze raz odpiąłem czujnik temp cieczy, ten dwupinowy od strony grodzi i nawet nie chciał zapalić. Podłączyłem go na miejsce, a wypiąłem ten jednopinowy bliższy kopułki rozdzielacza, ten który załącza wentylator i odpalił i się normalnie wkręcił. Może to przez wcześniejsze kręcenie rozrusznika? Za 2-3 godziny powtórzę odpalenie z odpiętym tym drugim czujnikiem.
  
 
Cytat:
2011-09-11 09:43:35, jadzka1233 pisze:
Przepustnica jest domknięta, a linka ma jakiś milimetr luzu. A Na pompie są tylko dwa przewody, tak jak napisałeś... Plus złącze elektryczne. Dziś rano jeszcze raz odpiąłem czujnik temp cieczy, ten dwupinowy od strony grodzi i nawet nie chciał zapalić. Podłączyłem go na miejsce, a wypiąłem ten jednopinowy bliższy kopułki rozdzielacza, ten który załącza wentylator i odpalił i się normalnie wkręcił. Może to przez wcześniejsze kręcenie rozrusznika? Za 2-3 godziny powtórzę odpalenie z odpiętym tym drugim czujnikiem.


Ten 1pinowy tylko wlacza wentylator niema wplywu na prace silnika.
Spruboj po nocnym postoju wlaczyc pompe na krutko mostkujac w diagnozlaczu FP z B+ na 15 sekund i odpalic czy nie bedzie poprawy.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2011-09-11 12:36:44, Bigelektron pisze:
Ten 1pinowy tylko wlacza wentylator niema wplywu na prace silnika. Spruboj po nocnym postoju wlaczyc pompe na krutko mostkujac w diagnozlaczu FP z B+ na 15 sekund i odpalic czy nie bedzie poprawy.



Poprawy zero. Słychać pracującą pompę, szmer paliwka pod maską, jednak równie długo kręci i również po dotknięciu gazu od razu zgasł silnik. Po drugim odpaleniu już było lepiej, ale tak samo było przed mostkowaniem...
  
 
Cytat:
2011-09-12 08:14:26, jadzka1233 pisze:
Poprawy zero. Słychać pracującą pompę, szmer paliwka pod maską, jednak równie długo kręci i również po dotknięciu gazu od razu zgasł silnik. Po drugim odpaleniu już było lepiej, ale tak samo było przed mostkowaniem...


To dobrze ...,odlacz rure gazowa od mieszalnika ,zdejmij kleme na 5 minut i potem juz nie odpalaj na gazie i pojezdzij pare dni na benzynie.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2011-09-12 11:49:33, Bigelektron pisze:
To dobrze ...,odlacz rure gazowa od mieszalnika ,zdejmij kleme na 5 minut i potem juz nie odpalaj na gazie i pojezdzij pare dni na benzynie.


Ale ja nie mam mieszalnika... Ja mam sekwencję i na gazie nawet nie da się normalnie odpalić. Tylko w trybie awaryjnym, a tak jeszcze nawet nigdy nie robiłem, bo nie było potrzeby... Poza tym już podejrzewałem różne rzeczy począwszy od świec na uszkodzeniu pompy paliwa i nic nie znalazłem...
Wczoraj jeszcze wymoczyłem isc przez 2 godziny i wyszorowałem przepustnicę tak, że oba te elementy wyglądają jak nowe. W międzyczasie zdjąłem klemę i po wszystkim odpaliłem auto z wyłączona instalacją, poczekałem, aż się nagrzeje i przejechałem się kilka km na benzynie. I dopiero dziś rano mostek pompy i znów bez rezultatu...
  
 
Cytat:
2011-09-12 12:34:44, jadzka1233 pisze:
Ale ja nie mam mieszalnika... Ja mam sekwencję i na gazie nawet nie da się normalnie odpalić. Tylko w trybie awaryjnym, a tak jeszcze nawet nigdy nie robiłem, bo nie było potrzeby... Poza tym już podejrzewałem różne rzeczy począwszy od świec na uszkodzeniu pompy paliwa i nic nie znalazłem... Wczoraj jeszcze wymoczyłem isc przez 2 godziny i wyszorowałem przepustnicę tak, że oba te elementy wyglądają jak nowe. W międzyczasie zdjąłem klemę i po wszystkim odpaliłem auto z wyłączona instalacją, poczekałem, aż się nagrzeje i przejechałem się kilka km na benzynie. I dopiero dziś rano mostek pompy i znów bez rezultatu...


Jak masz sekwencje to zakrec gaz na butli i wypal to co w przewodach,i testuj pare dni bez korzystania z instalacji gazowej.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
a ile masz teraz bęzyny w zbiorniku? pytam bo mam takią samą przypadłość w carinie i jest to czasami uzależnione od ilości pb w baku-przynajmniej u mnie. na krótki czas pomagał taki specyfik do bęzyny STP-chyba do czyszczenia wtryskiwaczy
  
 
Cytat:
2011-09-13 22:52:07, xerxes pisze:
a ile masz teraz bęzyny w zbiorniku? pytam bo mam takią samą przypadłość w carinie i jest to czasami uzależnione od ilości pb w baku-przynajmniej u mnie. na krótki czas pomagał taki specyfik do bęzyny STP-chyba do czyszczenia wtryskiwaczy



Właśnie chyba ma to wpływ... Już kiedyś zauważyłem, że po tankowaniu benzyny szybciej odpalał silnik i jakby tych objawów nie było. Ale kiedyś zaczynało "mulić" dopiero jak rezerwa się zapalała, a teraz jak już wskaźnik jest nawet powyżej 1/4 baku. Dlatego postanowiłem wreszcie z tym powalczyć. Na razie stosuję się do rad Bigelektrona i jeżdżę tylko na pb. Myślę, że do piątku tak pośmigam. Będzie ponad 200 km bez lpg, więc chyab wystarczy. Jak już będzie rezerwa się paliła, to zatankuję i okaże się czy będzie poprawa. Ale spodziewam się, że tak.

A Ty poradziłeś sobie z tym? Bo ja już wlewałem podobne wynalazki i nic nie dawały...
  
 
Wczoraj wieczorem zatankowałem 20 litrów pb i dziś rano jakby ręką odjął... Już kiedyś wspominałem o tym... Wychodzi na to, że odpalanie i mulenie można pokonać większą ilością paliwa w baku. Trochę dziwne i w jakimś stopniu uciążliwe...
  
 
ja też zalałem wczoraj za setke paliwa i na razie też mam spokój-nie na darmo mówią że bez paliwa się nie najeżdzisz
  
 
Cytat:
2011-09-15 21:00:39, xerxes pisze:
ja też zalałem wczoraj za setke paliwa i na razie też mam spokój-nie na darmo mówią że bez paliwa się nie najeżdzisz


Czyli pozostaje trzymać poziom paliwa w okolicach połowy baku...
  
 
Cytat:
2011-09-15 21:00:39, xerxes pisze:
ja też zalałem wczoraj za setke paliwa i na razie też mam spokój-nie na darmo mówią że bez paliwa się nie najeżdzisz


A moze chodzi nie o ilosc tylko o jakosc tego paliwa.
Jak dlugo kisicie to paliwo w zbiorniku zanim zostanie ono wyjezdzone??Tydzien miesiac dluzej?
W tym czasie krazy ono od zbiornika do listwy paliwowej i spowrotem , na listwie sie nagrzewa i odparowuja z niego wszystkie domieszki ,i zostaje ciecz ktora nie spelnia zadnych norm, to i spalanie jest niekontrolowane.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2011-09-15 22:50:37, Bigelektron pisze:
A moze chodzi nie o ilosc tylko o jakosc tego paliwa. Jak dlugo kisicie to paliwo w zbiorniku zanim zostanie ono wyjezdzone??Tydzien miesiac dluzej? W tym czasie krazy ono od zbiornika do listwy paliwowej i spowrotem , na listwie sie nagrzewa i odparowuja z niego wszystkie domieszki ,i zostaje ciecz ktora nie spelnia zadnych norm, to i spalanie jest niekontrolowane.



Eeee... chyba trochę tragizujesz. Wiem, że jesteś deczko uczulony na jakość paliwa, ale ja np. tankuję 2x w roku pod korek czyli końcówka paliwa ma u mnie zawsze co najmniej pół roku i nigdy nie było żadnych problemów z jazdą czy odpalaniem na Pb. Przez te pół roku krąży sobie między bakiem a listwą i z powrotem i nie ma problema czy lato czy zima
Z tym że ja z uwagi na rzadkie użycie Pb (rozruch + nagrzanie do 35^C) i wyprzedzony deczko zapłon dla LPG (ok. 13st.) leję zawsze Pb98.
Raz na 3-5 lat dam jej popić połówkę likieru na kościach plus cały bak na przepitkę i jest git czy lato czy zima
Pozdro.
Pozdro.
  
 
Cytat:
2011-09-15 22:50:37, Bigelektron pisze:
A moze chodzi nie o ilosc tylko o jakosc tego paliwa. Jak dlugo kisicie to paliwo w zbiorniku zanim zostanie ono wyjezdzone??Tydzien miesiac dluzej? W tym czasie krazy ono od zbiornika do listwy paliwowej i spowrotem , na listwie sie nagrzewa i odparowuja z niego wszystkie domieszki ,i zostaje ciecz ktora nie spelnia zadnych norm, to i spalanie jest niekontrolowane.



Przez długi czas zalewałem wyłącznie 98 ultimate, ale też tak się działo... Poza tym jak mogę długo kisić paliwo, skoro raz w miesiącu dolewałem nowego?