MotoNews.pl
  

[MKVII]Zderzak najbradziej zbliżony do oryginalnego?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

poszukuję zderzaka tylnego do escorta htb 5 drzwi z 1996 roku. Zderzak jest czarny, nie lakierowany (w ASO powiedzieli mi, że jest on średnioszary). Cena w ASO mnie powaliła (blisko 1000zł). Muszę znaleźć zderzak dobrze spasowany, koniecznie z pianką, a nie wydmuszka. Kolejnym kryterium jest to, że niestety musi on być nowy i ze sklepu. Jaką firmą powinienem się zainteresować? Jakaś marka dobrych zamienników? Interesuje mnie Wrocław i najbliższe okolice.

pozdrawiam i serdecznie dziękuję za odpowiedzi
karbar

[ wiadomość edytowana przez: karbar dnia 2009-12-30 12:36:43 ]
  
 
Nie ma dobrych zamiennikow, kup albo uzywke i polakieruj albo oryginał za 1000
  
 
poprzednik ciemnote wciska.
mam zamiennik made in taiwan pasuje idealnie.
mowie o przednim jest identyczny z oryginalnym i ma pianke od gory do dolu. zdecydowanie wole zamiennik od nastoletniego plastiku, ktory bedzie sie kruszyl jak ... ze starosci.
  
 
Cytat:
2009-12-30 19:40:48, CKsrv pisze:
poprzednik ciemnote wciska. mam zamiennik made in taiwan pasuje idealnie. mowie o przednim jest identyczny z oryginalnym i ma pianke od gory do dolu. zdecydowanie wole zamiennik od nastoletniego plastiku, ktory bedzie sie kruszyl jak ... ze starosci.



Taa napewno, widzialem jak pasuja zamienniki akurat nie w escorcie, i wiem ze zamiennik nigdy nie bedzie idealny, dlatego jest to zamiennik i kosztuje polowe taniej.

I pierwsze słysze zeby oryginalne zderzaki sie kruszyły, to ze Tobie pasuje, niczego nie mowi, bo komus innemu nie bedzie poasował i co wtedy powiesz?
  
 
tu mowimy o escorcie i do niego pasuja .
czy taki tanszy? 220-250 za przod, choc teraz sa tansze.
  
 
Nowy i ze sklepu (z faktura) - biez z ASO
  
 
Cytat:
2009-12-30 22:59:46, Seba pisze:
Nowy i ze sklepu (z faktura) - biez z ASO



Przyzwoitość nie pozwala mi brać zderzaka za 1000zł do 13 letniego escorta, na którym tu i ówdzie wyłazi rdza. Ale tandety nie chce brać, bo pęknie przy byle stoczeniu się na słupek...
  
 
Cytat:
2009-12-30 23:11:46, karbar pisze:
Przyzwoitość nie pozwala mi brać zderzaka za 1000zł do 13 letniego escorta, na którym tu i ówdzie wyłazi rdza. Ale tandety nie chce brać, bo pęknie przy byle stoczeniu się na słupek...



karbar no to napisales wlasnie ze orginalu nie wezmiesz, ale tez nie wezmiesz tandety za 250zl... wiec nic nie wezmiesz chyba ze ktos wystawi tandete za 600zl... wtedy bedzie to nie tandeta?!

ceny w ASO sa wysokie i IMHO nie warto pakowac zderzakow i innych czesci z ASO do auta wartego 4-5k zl. lepiej kupic 4 "tandety" i nawet jak najade na cos to poprostu go zmienic...
jesli chodzi o pasowanie zderzaka - nie wierze zeby byly to odchylenia o centymetr czy wiecej! jak nie zgra sie o kilka milimetrow to nikt tego nie zauwazy! a to ze nie pasuje o kilka milimetrow rowniez dobrze moze byc spowodowane tym, ze mocowanie zderzaka zostalo przestawione... nie dajmy sie zwariowac.


pozdrawiam
  
 
Cytat:
2009-12-31 09:15:16, archivi pisze:
karbar no to napisales wlasnie ze orginalu nie wezmiesz, ale tez nie wezmiesz tandety za 250zl... wiec nic nie wezmiesz chyba ze ktos wystawi tandete za 600zl... wtedy bedzie to nie tandeta?! ceny w ASO sa wysokie i IMHO nie warto pakowac zderzakow i innych czesci z ASO do auta wartego 4-5k zl.



Nie kupie oryginału, ale też nie chce kupić tandety za 600zł - dlatego napisałem ten post. Jestem zupełnie zielony w temacie zderzaków, więc chciałem zasięgnąć opini, czy jakiejś firmy robiącej zamienniki unikać, bo jest wyjątkowo kiepska, albo jakąś się zainteresować, bo ich jakość jest wysoka. Co do zderzaka, to nie zrezygnuje z pianki w nim, ale w zamiennikach też to jest.

Co do kupna kiepskiego zamiennika i wymiany go po byle stuknięciu w słupek, bo przecież i tak był tani i można kupić drugi - kupno i wymiana też jest troche upierdliwa, a nie jestem z tych, którzy mają porządny zestaw narzędzi i garaż z kanałem, a drobne rzeczy w escorcie robią ot tak.

pozdrawiam
karbar

[ wiadomość edytowana przez: karbar dnia 2009-12-31 09:42:14 ]
  
 
Nie rozumie - musisz miec z e sklepu - zapewne chodzi o fakture i udowodnienie wydanych pieniedzy - dla ubezpieczenia zapewne- w zwiazku z tym nie wydajesz ze swojej kieszeni - co szkodzi Ci cena ASO ??

Jesli Ty za to placisz to kupilbym tylko oryginal urzywke - zadnych podrob.
  
 
Tak na marginesie to po co zakładać że przy byle walnięciu w słupek podóba się rozleci...Takim rozumowanie to lepiej wogóle nie zakładać zderzaka...

  
 
Seba, cóż. Tak zamotałem
djtados: badania prowadzone na grupie niereprezentacyjnej, co prawda, ale znajoma jeździ escortem od 99 roku. Oryginalny zderzak, mimo że troche poobijany, przetrwał do 2007. Od tego czasu jest już drugi zamiennik Swoim oryginalnym zderzakiem dupnąłem tak, że mi w głowie zadzwoniło, a na zderzaku lakier się przerysował.

Może śmieszne argumenty, ale moje, tyle że... W TYM WĄTKU CHODZI O TO, CZY JEST JAKAŚ DOBRA/ZŁA MARKA ZAMIENNIKÓW? Rzućcie jakąś nazwą, a nie rozwodzmy się nad sensownością moich założeń, postępowania.
  
 
Cytat:
2009-12-30 12:35:19, karbar pisze:
Witam, poszukuję zderzaka tylnego do escorta htb 5 drzwi z 1996 roku. Zderzak jest czarny, nie lakierowany (w ASO powiedzieli mi, że jest on średnioszary). Cena w ASO mnie powaliła (blisko 1000zł). Muszę znaleźć zderzak dobrze spasowany, koniecznie z pianką, a nie wydmuszka. Kolejnym kryterium jest to, że niestety musi on być nowy i ze sklepu. Jaką firmą powinienem się zainteresować? Jakaś marka dobrych zamienników? Interesuje mnie Wrocław i najbliższe okolice. pozdrawiam i serdecznie dziękuję za odpowiedzi karbar [ wiadomość edytowana przez: karbar dnia 2009-12-30 12:36:43 ]



Po mojemu, jeżeli masz czarny w mkV to kupuj oryginalną używkę. Są naprawdę dużo mocniejsze niż zamienniki. Przerabialiśmy już montaż kilku zderzaków do essa i uwierz, że zamiennik to loteria bez względu na producenta, albo będzie pasował albo nie i to nieraz naprawdę zostają duże szpary. Jeżeli chodzi o wytrzymałość, to powiem ci, że czarny zderzak w moim mkVI po mocnym uderzeniu z tyłu pogiął się jak blacha ale nie pękł. Natomiast lakierowane oryginały są kruche jak porcelana. Po prostu inne tworzywo.

Przepraszam, źle przeczytałem 1996 to mkVII, ale to nic nie zmienia.

[ wiadomość edytowana przez: buzzer11 dnia 2010-01-01 11:56:24 ]

zobacz tu

[ wiadomość edytowana przez: buzzer11 dnia 2010-01-01 12:17:06 ]
  
 
Jezu ludzie dywagacje na temat zderzaka, no jeszcze troche to bedzie trzeba sie z producentem skontakotowac.
Kup uzywke i bedziesz zadowolony, jak nie to kup se zamiennik i tez bedzie a jak nie to kup w ASO, nie wiem skad ludzie biora takie problemy.
  
 
Magik, bez obrazy, ale jeżeli Cię drażni ten wątek, to po prosyu nie zaglądaj. Kolega pyta, to staramy się odpowiedzieć, każdy wegług swojego doświadczenia
  
 

Zgodzę się z kolegą @ buzzer11 ,u mnie po uderzeniu w zmrożoną zaspę pół zderzaka się rozsypało na kawałeczki ,fakt że był już peknięty i klejony co mu nie pomogło ,ale myślę że mróz ma tu duże znaczenie. Biorąc pod uwaga że kase wyciagam z własnej kieszeni o nowym orginale nie ma mowy ,używke szukałem w okolicy ale lipa więc zdecydowałem sie na zamiennik (od polcar) z pianką bez halogenów pokryty podkładem za ok 200zł .
  
 
poszukaj używki w takim kolorze jak miałeś, jak miales zwykly czarny to jeszcze łatwiej znajdziesz. nie ma co się tutaj rozwodzić na ten temat. ja osobiście pojechałbym na szrot i wziął czarny. zapłacił może ze 100 zł i się cieszył że wogóle jest a nie zastanawiał czy mi pęknie czy nie
  
 
Na szrocie za takie rzeczy jak zderzak naprawdę potrafią czasami zaśpiewać niepoważną cenę. Na allegro nówka z pianką kosztuje ok 140zł... ja bym się nie zastanawiał.
  
 
Tylny zderzak? Jezu. Konia z rzędem temu, co pozna podróbę.
Przedni to co innego, faktycznie może się opłacać poszukać oryginalnego - krzywizny są skomplikowane i Taiwan nie zawsze pasuje jak trzeba. Ale tył? Ja tam jestem esteta, a mam Polcara (czy jak mu tam) i mi nie przeszkadza.
  
 
Ja 3 tygodnie temu kupilem w polkarze przedni, zapodkladowany za 125zl bez pianki. Lezy na aucie jak oryginał. Nie widac roznicy.