Opel Rekord 2.0 S Luxus

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem, że temat nie o Omegach, ale jest dużo osób które na nim się znają. No i teraz moje pytanie na temat wersji: jest coś szczególnego w tym rekordzie o czym powinienem wiedzieć? No i czy ta wersja Rekorda jest coś warta. Bo nie ukrywam, że zapewne stanę się posiadaczem tego auta. Więc jeżeli, ktoś wie o nim cokolwiek i może podzielić się ze mną to bardzo poproszę. Chodzi mi o tą wersję.
  
 
z Rekordów to ja polecam Commodore

  
 
Cytat:
2011-02-06 09:37:02, DaZmud_9 pisze:
Wiem, że temat nie o Omegach, ale jest dużo osób które na nim się znają. No i teraz moje pytanie na temat wersji: jest coś szczególnego w tym rekordzie o czym powinienem wiedzieć? No i czy ta wersja Rekorda jest coś warta. Bo nie ukrywam, że zapewne stanę się posiadaczem tego auta. Więc jeżeli, ktoś wie o nim cokolwiek i może podzielić się ze mną to bardzo poproszę. Chodzi mi o tą wersję.



http://opel-youngtimer.pl/forum/index.php tu popytaj

www.senatorman.de tu do poczytania
  
 
Hey,dokładnie wersje S?Czy Coupe? Przez dwa lata uganiałem sie za wersją coupe.Obejrzałem z cztery sztuki.Auto,jak praca dyplomowa,jeśli silnik fabryka,to prosty w konstrukcji.Gorzej,jak przez 30 lat ktoś kombinował,przerabiał,przekładał,mieszał w elektryce.Największą bolączką nie będa niespodzianki,lecz jedynie nasza ruda koleżanka.Blacharka to pół biedy,patrz na podłużnice,progi.Ja spasowałem,odpuściłem kiedyś sobie z 10-letnią omegą,a co dopiero reanimować auto starsze od Ciebie samego.
  
 
Sorki za nabijanie postów.Na allegro chyba jeszcze kwitnie jeden w wersji Coupe,wygląda zdrowo,poza maską i błotnikiem prawym.Bez silnika i skrzyni...można wsadzić jakąś rzędówke Lecz jest bez papierów. Co do wartości...jak doprowadzisz do wyglądu bombonierki,to jak sądze dodasz jedno zero do wartości.
  
 
Rekord, jeśli zadbany, to auto raczej bezproblemowe oczywiście pomijając szlachetną rudawą "patynę" sympatyzującą również z naszymi Omegami zwróc uwagę na przednie kielichy, ścianę grodziową, progi i podłużnice.
To samochód prosty jak budowa cepa. Sam miałem 2.0S w kombi, jest to silnik niezniszczalny, gaźnik, o ile pamiętam rozrząd na łańcuchu... silnik na bank przeżyje budę

jeśli nie przeszkadza tobie, umówmy się "lekki brak mocy", i wizja kosztownej reanimacji blacharki to śmiało warto

zawsze to napęd na tył
  
 
No to zachęciliście mnie do oglądania dalszego i badania. Widzę że bolączki taki ja w omedze. Kielichy, podłużnice skąd ja to znam. Choć mam jakiś fenomen: Omega z '88 podłużnic nie ma a kielichy fabryczne No co do lekkiego braku mocy to raczej nie jest złe...;p

Ta i napęd na tył: po co na ręcznym jak można dać w pizdę.

Wygląda mniej więcej tak: http://moto.allegro.pl/opel-rekord-1978r-i1438300594.html

Stoi na parkingu pod blokiem długi czas. Właściel starszy Pan ma go od samego początku. Na pewno obejrzę go dokładnie. Na razie dzięki za wszystko. Bede pytał dalej na pewno
  
 
aaa to mówimy jeszcze o "tym starszym" rekordzie...
ale czy to jest na pewno "S"??? widziałeś silnik???

w tym egz na dzieńdobry do roboty drzwi, tylne reparaturki a i maska przy błotniku po stronie pasażera dziwnie opadła.
jakoś krzywo chyba stoi bo tylne prawe koło pochylone jest troszkę.
sprawdź zawiechę bo np. tulejki do przednich wahaczy cholernie trudno zdobyc ale... po malych kombinacjach pasują od vectry

PS. od razu po zakupie wstaw rozpórkę kielichów przednich, zdziwisz się ile to da korzyści Tobie w prowadzeniu i dla żywotności auta
  
 
Powoli powoli Zdjęcie przykładowe.

Ale tak poza tym wzrok masz zajebisty.

[ wiadomość edytowana przez: DaZmud_9 dnia 2011-02-06 23:22:13 ]
  
 
mialem takiego ale Coupe (2.0S automat) a potem joz E2 z 2.3 TD ale to 4 drzwi
  
 
też miałem 2-drzwiową wersję, 1.9l gaźnik
(dawca silnika do senatora a1, w miejsce R6).