Problem z dzwigienkami ???:) od gazu ??? chyba

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie mam problem podczas jazdy jak wcisne do dechy gaz , choc oststnio to nawet jak wciskam normalnie to podczas hamowania lub redukcji obroty skacza silnik wyje no i oczywiscie po puszczeniu gazu auto jedzie i przyspiesza czy to moze linka od gazu bedzie do wymiany czy moga byc inne przyczyny ?


[ wiadomość edytowana przez: maxymilan dnia 2005-11-21 17:28:54 ]

[ wiadomość edytowana przez: maxymilan dnia 2005-11-21 18:32:02 ]
  
 
ŁADA 21072 nie ma linki gazu Ma (przynajmniej moja) zestaw dźwigienek. Więc tam poszukaj ewentualnej przyczyny.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Cytat:
2005-11-21 18:27:00, Yanosik pisze:
ŁADA 21072 nie ma linki gazu Ma (przynajmniej moja) zestaw dźwigienek. Więc tam poszukaj ewentualnej przyczyny.



ups nie chcialo mi sie zagladac do knigi , a poniewaz mialem cos takiego w polonezie kiedyc wiec myslslem ze lada ma tak samo ? jak by cos to co tam sie wymienia ???
  
 
Mialem kiedys to samo, a ze mechanik za kazdym razem szukal usterki gdzie indziej kosztowalo mnie to zerwanie chyba ze 4 paskow klinowych i rozp...nie w drobny mak pompy wody.

Najprawdopodobniej u Ciebie jest to samo - blokujace sie ciegno.

Sprawdz czy nie wygielo jego mocowania przy pokrywie zaworow i czy gdzies indziej przypadkiem tez nie blokuje.
  
 
spryskaj po kolei wszystkie ciegna oraz przepystnice WD40 i napewno pomoze
  
 
dzieki a mozna do tego dojsc nie lezac na ziemi i bez kanalu bo jak cos to musze w sobote dojechac do tescia na kanal niby fajnie bo nogi nie musze na gazie trzymac ale z drugiej strony dziwnie sie hamuje
  
 
wszystko jest na goze. Lec po kolei od gaznika po cigielkach i like tez psiknij. Miałem taki sam przypadek w "maluchu"
  
 
Mechanior - w 2107 nie ma linki gazu

Max - tam jest taka sprazynka miedzy kolektorem a gaznikiem i on amogła spaść i gaz sie blokuje w pozycji otwartej. Pozatym sprawdz tez ruchomość takiego "bumerangu" przymocowanego na podstawce do pokrywy zaworów. Tak ten mechanizn tez się może blokować. Wszystko masz na wierzchu i na pewno sobie poradzisz bez najmniejszego problemu
  
 
Ja mam bez sprężynki i nic to nie szkodzi. Mi kiedyś te cięgna zawadzały o przewody z cieczą idące do reduktora bo je jakos krzywo ułozyłem.
  
 
No i ominie cie wizyta u Tesciów
  
 
Cytat:
2005-11-21 23:48:01, krzychuk pisze:
No i ominie cie wizyta u Tesciów



eeee co do tesciow to chetnie jezdze zawsze tesc cos dobrego postawi tylko jade z dzieckiem wiec wole miec sprawny samochod
  
 
Rownie dobrze moze sie blokowac przepustnica w gazniku.
Ja tak mialem, jak za bardzo "naciagnolem" ciegna od "gazu", po prostu przepustnica otwierala sie ponad swoj zakres pracy i sie blokowala.

Proponuje upewnic sie czy jest sprezynka powrotna na gazniku, przesmarowac wszystkie ciegna, poczym odkrecic pokrywe filtra, i poruszac ciegnami(tak jak by wciskac gaz lacznie z pozycja MAX) i popatrzyc na przepustnice czy sie nie blokuje.

Rys
http://www.katalog.bos.ru/07/karb1.jpg
chyba chodzi o nr 3-sprezynka

Chyba ze to nie jest podcisnieniowiec(gaznik podcis)to sprezynka nie wystepuje zdaje sie.
  
 
hm kiedys blokowala mi sie przepustnica od ssania ale teraz czesto uzywam ssania i wlasciwie odkad zaczolem to mam problemy z gazem moze mkiec jedno z drugim cos wspolnego ???
  
 
Hmm, to raczej niezalezne uklady, tzn wydaje mi sie ze jedno drugiemu nie powinno przeszkadzac.Ale jesli miales problem z "przepustnica ssanie" - choc nie wiem jaki, to byc moze ze ta przepustnica np. sie poluzowala, i teraz zacina sie i ssanie i blokuje przepustnice od "gazu".
  
 
Cytat:
2005-11-22 18:22:26, Krzysztof-Fleszer pisze:
Hmm, to raczej niezalezne uklady, tzn wydaje mi sie ze jedno drugiemu nie powinno przeszkadzac.Ale jesli miales problem z "przepustnica ssanie" - choc nie wiem jaki, to byc moze ze ta przepustnica np. sie poluzowala, i teraz zacina sie i ssanie i blokuje przepustnice od "gazu".


mialem taki problem ze byla caly czas otwarta
  
 
Może tu się podepnę Ma ktoś może patent na pozbycie się tych cięgien od gazu i przerobienie tego na linkę?? Jak to zamocować i jak przerobić pedał od gazu??
  
 
Odgrzeje kotleta!
Jak w tytule , mam problem z tym całym mechanizmem pedału gazu.
1. ten wałek ma luzy na boki którego nie idzie jak skasować - ale to pół biedy,
2. poduszki pod silnikiem są nowe , wtedy gdy dynamicznie ruszam nie odbija gaz ( sam sobie dodaje) czyli silnik wtedy się opiera o tego "bumerang" i sam sobie gazuje - wkurzające,
Teraz się temu przyglądam bo pękł mi przewód nagrzewnica-głowica i wszystko porozbierałem i widzę ten mechanizm ale powiem szczerze nie wiem jak go rozwiązać, ktoś przerabiał jakieś patenty z tym ustroistwem.
  
 
W okolicach kierownicy jest sprezyna ktora odciaga pedal (zaczepiona o ten mechanizm). Zainteresuj sie moze nią ...
  
 
Sprężyna i przy przekładni jest i tam od strony gaźnika też jest i ładnie pracują, odbijają. Jakieś pomysły jeszcze? Chyba pomyślę żeby przerobić całość na linkę.
  
 
a zaczepy plastikowe masz wogóle? powinny być dwa przykręcone do komory, po stronie kierowcy i pasażera, lubią pękać