Podwójny stabilizator przedni w FSO.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Chciałbym się dowiedzieć jak zamontować dodatkowy stabilizator przedni w 125p. Pacjent to 125p z 89r. silnik Fiat DOHC z szeroką miską od Fiata Argenta. Obecnie oryginalny stabilizator jest wyjęty, z tego co się dowiedziałem to potrzebny mi będzie stabilizator z wąskiego Diesla. Czy w przypadku montażu dwóch stabilizatorów będzie potrzebny drugi z Diesla czy inne ? Jak to się montuje ? Robił to już ktoś u siebie i mógłby podzielić się wiedzą i zdjęciami ?
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
potrzebny mi będzie stabilizator z wąskiego Diesla.



dokładnie były takie
  
 
W google jest duzo zdjec mocowania 2 stabow ze soba, pierwsze z brzegu:

i tak dalej, nie ma sensu wklejac.
Co do staba waski szeroki zawias - da sie wstawic staba z szerokiego polda do waskiego kanta, tyle, ze laczniki staba sa pod kątem i ciekawy jestem jaki to ma wplyw na efektywnosc pracy staba - u siebie tak mam i samochod nie przechyla sie bardziej niz seria Stab od poldorovera nie ominie Ci takiej miski? Bo tez jest wygiety zeby w nia nie walic.

Ale czy na pewno wiesz co robisz? Zdajesz sobie sprawe z tego co daje usztywnianie samochodu stabem zamiast sprezynami, co daje usztywnianie przedniego staba w ogole i jaki inne zmiany to za soba pociaga? Mozna przesadzic. No wzmocnienie stabilizatora dwukrotnie to jednak dosc duza zmiana.

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2011-08-27 22:27:21 ]
  
 
Cytat:
wzmocnienie stabilizatora dwukrotnie to jednak dosc duza zmiana



ale na plus
  
 
Racja, można zastosować stabilizator od Poldorovera, zapomniałem o tym. Powiedz mi Jaqo, Tobie chodzi o przesadę w sensie że sam stabilizator będzie za sztywny czy chodzi o to jak to wpływa na nadwozie. Bo myślę, że jeżeli będzie za sztywno to zawsze można ten drugi stabilizator usunąć. Sprężyny i amortyzatory i tak będę miał inne, jednak chciałbym również spróbować z dodatkowym stabilizatorem.
  
 
Temat mnie zaciekawił, żonglerkę stabami przerabiałem w samochodzie z rodzinny innej niż fiat i wiem co daje. Zastanawia mnie jednak inna sprawa nie trzeba wzmacniać punktów mocowania coby nie zostały wyrwane ??
  
 
Chodzi mi o to ze uszytwniajac staba wplywasz na zachowanie sie wielu elementow zawieszenia i aspektow prowadzenia. Nie mozesz dac mega sztywnego staba bo ingerujesz np w niezależność zawieszenia (oczywiscie troche przeszadzam), zwiekszasz trakcje z tylu kosztem tej z przodu (gdzie i tak trzeba sporo nazmieniac zeby sie jakos zachowywalo) wiec teoretycznie zwiekszasz podsterownosc.
Zanim cos pozmieniasz w zawieszeniu poczytaj troche na temat tego co na co wplywa. W necie jest duzo tutoriali o ustawianiu zawieszenia samochodow sportowych.
Nie mowie ze akurat w kancie 2 staby nie zadzialaja dobrze - nie mam danych do tego.
  
 
Cytat:
nie trzeba wzmacniać punktów mocowania coby nie zostały wyrwane ??



na pewno trzeba obspawać zgrzewy na podłużnicach bo się rozkleją
  
 
To że może się zwiększyć podsterowność to wiem, mam nadzieję że tylny stabilizator od PN Kombi pomoże jednak to w większym stopniu zniwelować (mam tylko taką nadzieję ). Tak jak napisałem przedtem amortyzatory i sprężyny będą inne, nie podjąłem jeszcze decyzji jakie, ale myślę że trzeba będzie przetestować kilka zestawów plus ten dodatkowy stabilizator żeby znaleźć złoty środek. Bardziej chciałem się dowiedzieć jak to zamontować w szczególności gdzie podpiąć drugie łączniki plus to czy trzeba coś dodatkowo wzmocnić w nadwoziu żeby to miało sens. Książek trochę naściągałem z internetu np. How to make your car handle i dzięki nim wiem co mniej więcej warto zmodyfikować i ustawić, ale z wyliczeń raczej nie zrobię zawieszenia które będzie w 100% idealny, jedynie mogę sobie tymi wyliczeniami znacznie pomóc
  
 
No to obspawaj podluznice, nie zaszkodzi, polacz dwa staby ze soba odpowiednimi lacznikami, jeden podlacz do wahacza (przydaly by sie sztywniejsze gumki lub uniball) i juz. Ewentualnie zmien miejsce mocowania lacznika staba do niego i zrob tam np 3 rozne (w roznej odleglosci od osi obrotu stabilizatora) pkt mocowania zeby moc na szybko zmieniac sile jego dzialania i w efekcie regulowac balans samochodu.