Problem ze skrzynią i hamulcami (płyn i manżety)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie, mam nadzieje, że mi pomorzecie!
Dzisiaj z Egonem i Mochem przewróciliśmy mojego malana w celu pospawania spodu i zabezpieczenia Bitexem...
Wszystko było by super, ale jak zwykle nie jest.

Otóż natychmiast po przewróceniu, wypłynął cały olej ze skrzyni biegów. Skąd? A z manżet (czy jak to sie tam nazywa) chodzi o gumowe uszczelnienie skrzyni z simmeringiem. Egon rozmontował, i pojechał do domu a my pojechaliśmy kupić nową część - jednak złożyć juz niedałem rady samodzielnie. Miejmy nadzieje że jutro Bad Boy nam pomorze.

Jaj wygląda sprawa nalania oleju do skrzyni? Da rade zrobić to samodzielnie? Czy lepiej dać do mechanika żeby nalał?

Druga sprawa, to też po przewróceniu - wylał się spod zakrętki cały płyn hamulcowy....
Zaraz jade kupić butelke płynu. Jednak proszę o poradę jak ten płyn nalać/wymienić, oraz jak odpowietrzyć układ hamulcowy.

Mam nadzieję, że mi pomorzecie, bo mój wyjazd do krakowa wisi na włosku

Proszę o opis STEP BY STEP jak dla debila, albo jak kto woli jak krowie na granicy - nieobrażę się
  
 
A gdzie ci sie wylał ten płyn haulcowy ?????
Na twoim miejscu juz bym ejchałszmatka do sucha - ładnie schodzi lakier od płynu z hampli.
A olej łatwo sie wlewa chyba ze sie ma zaspawany wlew !
Masz z boku srubke na imbus , odkrecaz i wlewasz olej.
prosciej to odkrecasz dekielek z góry jak mas zwymointowana i tylko lejesz.
Ja juz mam to za soba ....
  
 
oj, czuczu, ot tak sobie wleje olej? przeciez potrzebna jest strzykawa żeby wlać, ot tak sobie z butelki niewleje.... i w tym problem.

Właśnie kupiłem płyn hamulcowy DOT-4. Teraz dalej czekam na opis odpowitrzenia.
  
 
Cytat:
2003-09-23 16:47:50, MCQUEEN pisze:
przeciez potrzebna jest strzykawa żeby wlać, ot tak sobie z butelki niewleje.... i w tym problem.



niekoniecznie, kumpel robił to taj że zabrał mały lejek na koniec nasunał węza a drugi koniec węza wsadził do tego otworu którędy wlewa się olej, fakt faktem najwygodniej zrobić to po przez wlewanie przez dekiel ale nie każdemu się chce w tym celu wyciągać skrzynię
  
 
Miałem tą sama sytuacje w tym roku konserwowałme autko i też kipowąłme autko na bok i mie sie olej wyalł wiec kupilem strzykawke i olej i wlewałem samodzielnie i dało sie to zorbić ale troche roboty jest życze miłej zabawy
  
 
Mcquen po co ci strzykawka ?????
jak mialem eleganta był zapsawany otwór do wlewania.
Scigasz to cos z odpowietrznika skrzyni - taka bialap ierdólka bierzesz weża + opaske zaciskową- nakłądasz na odpowietrznik .
Na koncu weza lejek spory i lejesz.
Nie miałem ksiazki i zalałem wtedy 2,5 litra oleju i trwało to 3 godz.
Ale strzykawki za 45 zł nie kupowałem !!!!
  
 
nie nalewaj strzykawka, tylko kup wezyk troche grobszy od tego co jest do paliwa i lejek. korek wlewu jest po prawej stronie skrzynie patrzac z tylu auta i nie jest na imbus tylko na kwadratowa nasadke!
milej pracy
  
 
Wg mnie najwygodniej (ale niestety najdłużej) cieńszym wężykiem przez odpowietrznik należy go wyjąć do góry. Widać go po otwarciu tylnej klapy
  
 
aha i moja rada podgrzej olej a wlejesz go 3x szybciej
  
 
Wiecie co... z olejem to pojade do mechanika, bardziej mnie marwi nalanie płynu hamulcowego i odpowietrzenie...
  
 
McQueen, w sobotę zmieniałem pompę hamulcową i płyn w całym układzie bez niczyjej pomocy i jakoś się to udało(ale odpowietrzyć trzeba jeszcze raz). Zrobiłem to tak:
1. Popuściłem śruby we wszystkich kołach
2. Podniosłem z lewej strony, zdjąłem koła, podstawiłem klocki.
3. To samo z prawej strony. Efekt jest taki że auto stoi wyłącznie na klockach.
4. Sprawdzamy czy da się odkręcić odpowietrzniki we wszystkich cylinderkach, jak się urwie to najlepiej od razu po nowy cylinderek do sklepu. Do odkręcania przewodów hamulcowych sztywnych przydaje się specjalny klucz(ja kupiłem za 11 zł i nie żałuję).
5. Nalewasz do pełna płynu w zbiorniczku(TYLKO NIE ROZLEJ NA LAKIER, BO LAKIER ZNIKNIE!!!)
6. Nakładasz na odpowietrznik lewego tylnego cylinderka wężyk np. taki jak do spryskiwacza, popuszczasz odpowietrznik.
7. Naciska Ci ktoś pedał kilka-kilkanaście razy, aż z wężyka przestanie wychodzić powietrze. NIE MOŻE BRAKNĄĆ PŁYNU W ZBIORNICZKU!!! Bo chwyci powietrze do węża.
8. Wciskasz pedał do oporu i zakręcasz odpowietrznik.
9. Powtarzasz tę czynność z prawym tylnym kołem, lewym przednim, prawym przednim.
10. Jeżeli pedał jest dalej mało twardy to:
11. Idziesz to lewego tylnego koła, nakładasz wężyk i klucz wiadomo gdzie.
12. Ktoś Ci energicznie i mocno naciska kilka razy pedał.
13. W czasie gdy ktoś napiera nogą na pedał popuszczasz odpowietrznik i patrzysz co leci.
14. Zaleca się powtórzyć tę czynność kilka razy z każdym kołem z osobna.
15. Powinno pomóc, zakładając że pompa i cylinderki są OK a płyn hamulcowy jest dobry a nie taki jak ja miałem(nieprzejrzyście czarna mieszanina R3 i DOT3 - to nie moje dzieło, ja zalałem Elf DOT4).

Jeżeli Cię to przeraża, nie martw się, z wymianą pompy i płynu w całym układzie jest więcej roboty, że o montażu skrzyni ściśle wg instrukcji nawet nie wspomnę.
  
 
Opis Krzemowego jest dobry. Moje uwagi to kolejność odpowietrzania kół zaczynasz od najdalej położonego koło od pompy. Czyli kolejność jest taka 1-koło prawe tył, 2- lewe tył, 3 prawe przód, 4- lewe przód. No i jeszcze teoche inaczej robilismy w warsztacie w którym sie uczyłem. Mianowicie przy zakręconych odpowietrznikach jedna osoba pompowała pedałem gdy troche sie poprawiał cały casz cisła go, nastepnie 2 osoba popuszcała odpowietrznik aż pedał wszedł w decha znowu go dociągała i ponowne pompowanie czynność powtarzana aż przestawało lecieć powietrze z węzyka. To pompowanie na zakręconym odpowietrzniku ma na celu wyeliminowanie możliwości łapania powietrza przez odpowietrznik podczas pracy pedału. To na tyle. Bardzo ważne płyn hamlucowy zjada lakier!!!!!
  
 
No ja też wszędzie słyszałem że tak się tobi jak pisze tu RUTKUS. Życze powodzenia...
A co do Oleju to kumpel poluzował tylko śróbki od poduszek (no i oczywiście lizaka) tak żęby skrzynia się troche obniżyła i odkręcił przykrywke od góry skrzyni a dalej to przez zwykłą szczykawke nalewał.
  
 
zgadzam się z Rutkusem. jedna osoba pompuje, spycha powietrze w okolice odpowietrznika, druga popuszcza (tamta ma cały czas pedał w podłodze), zakreca i znowu pompowanie
  
 
pamietaj o odpowietrzeniu pompy bo zapompujesz sie na smierc. zalej plyn i poposc przewody na pompie az zacznie leciec z nich plyn!! (moj koles tego nie zrobil i przepompowal dwie butelki plynu )
  
 
a ktoś ma jakąś rade jak zmontować tą manszetę? kurde za nic w świecie niemoge utrafić tym metalowym pierścieniem w skrzynie a potem naciągąć na to gumowej osłony...
  
 
Ja nie za bardzo pomoge bo jak uszczelnialem szkrzynie to wymienilem te gumy ( i tak nie pomoglo!!) ale zdejmij zabierak, zaloz gume i pozniej ten pierscien mocujacy i powinno byc dobrze.
  
 
Dobra panowie, manszeta zmontowana, olej do skrzyni wlany, malan jeździ, zaraz jade do thomasa zrobić porządnie hamulce.
Tak więc wyjazd do kraka staje się co raz bardziej realistyczny.
  
 
HAMULCE u MC QUEENA jak trzeba (choć oczywiscie jeden odpowietrznik sie urwał..ale tak to jest jak od 13 lat nie zmienia sie płynu hamulcowego )jak starsi mnie puszczą to wpadne do krakowa na zlocik.......ALE WYPAS QrDe AlE sie ciesze
  
 
Panowie!! Auto jest sprawne! Jutro powoli składam wnętrze do kupy i będzie luksus.

Przy okazji chciałem podziękować osobom, bez których napweno bym sobie nieporadził.
Więc gorace "DZIĘKUJĘ" dla:

EGONA - za wyspawanie mojej podłogi i nauczenie mnie spawania..
Mocha - za inicjatywe pracy i pomoc swoim autem
Thomasowi (i jego tacie) za doprowadzenie hamulcy to użytku..
Stasiowi - za organizacje i poświęcenie
Krzemowemu i wszystkim w tym wątku za służenie radą

Fajnie jest mieć na kogo liczyć!
Jeszcze zostało zarezerwować pokoje i wio do krakowa - mam nadzieje że nic nie nawali...