Problem z ładowaniem (październik nadchodzi)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam następujący problem z ładowaniem:

otóż sprawdzam ładowanie przy alternatorze, jest dobre 13,5V
ide na przód a tu 12V
włączam światła, altek OK, aku spada do 9V i żarzy się kontrolka ładowania....

Co jest? Diody ? Szczotki ? opór na kablach? fakt faktem, zauważyłem że mam zlekka pordzewiały kabelek który jest przy alternatorze...
  
 
pomorze mi ktoś?
  
 
Ja bym oblookał na twoim miejscu całą drogę + od alternatora do akumulatora. Po pierwsze połaczenie przewodu 4mm2 z 16mm2 przy rozruszniku a potem klemy. Ze strony - zastanowiłbym się nad dobrą masą, czyli czyste połaczenie z alternatorem no i nie pordzewiałe połaczenia przewodu z budą!! Pokombinuj próbnie długim przewodem doprowadzić - bezpośrednio z alternatora do aku i wtedy dokonaj pomiarów. Podobnie spróbuj z +. Jest to jedyna (najprostsza i najtańsza) metoda wyeliminowania uszkodzeń alternatora. Dopiero wtedy będziesz widział czy szwankuje + czy -. Sam tak przetestowałem swoje ładowanie i odkryłem usterkę . Powodzenia!!
  
 
ok, w poniedziałek będę działał.
  
 
W takim razie powodzenia!!
  
 
Tak, jak Kolega mówi sprawdź cały obwód, przeczyść klemy i połączenia na rozruszniku, alternatorze, połączenia do masy itp
  
 
hmm jutro najprawdopodobniej malan będzie przewrócony to spokojnie zalookam rozrusznik... czy te wszystkie klemy po oczyszczeniu nasmarować wazeliną techniczną ?
(bez podtekstów proszę )

  
 
Można, ale ja raczej tego nie robię. Wysterczy co jakiś czas looknąć na miejsca łaczeń przewodów i to powinno wystarczyć.
  
 
Elo ziom jak masz gdzieś ruda na przewodach to szybcutko sie jej pozbywaj, a kabelkow nie musisz smarowac bo w (pupe nie beda wchodzic) ale bym to dobrze zaizolowal zeby woda nie miala latwogo dostepu!! BIG POZDRO FROM BAD BOY LODZ A ROCKIN'G DA HOUSE!!!
  
 
WITAM wreszcie kolegę BadBoy'a na F&F. NO WRESZCIE paczka łódzka już prawie pełna.
  
 
Panowie ładowanie jest takie jakie być powinno!
Wystarczyło oczyścić z rdzy miejsce gdzie podłączony jest kabel w alternatorze! I jest gites.
Jeszcze na wszelki wypadek oczyszczone zostanie połączenie przy rozruszniku.
Dziękuję za pomoc!
  
 
U mnie w kancie tez elektryka była lipna ale powolutku poczyscilem wszystkie styki i działa bez zarzutu
  
 
co wy sie przejmujecie jak coś nie działa to do THOMASA wpadajcie to zawsze pomoge.......i nich was głowa nie boli.....
  
 
u mnie elektryka byla takze lipan ale fiat sam zajal sie nia!!
zjaral ja bez namyslu i bylem zmuszony do wymiany calej wiazki na nowa!
  
 
OT
McQueen jeżeli chodzi o podteksty na temat wazeliny to ja wożę w aucie kosmetyczną