MotoNews.pl
  

Ostrzeżenie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ostatnio przewalając setki ofert świeżych, zazwyczaj sprowadzanych i lekko draśniętych fur na aledrogo i innych gratkach, natknąłem się na ciekawy problem, przed którym ostrzegam Szanowne Grono.

schemat:
pojawia się ogłoszenie - zazwyczaj roczna sztuka z przebiegiem 2-8tys km i symbolicznym strzałem bez wywalonych poduszek czy ruszonych podłuznic (np. wgniecione poszycie blotnika i drzwi, lub wgnieciony narożnik przód lub narożnik tył + lampy) generalnie auto wygląda na rozbite, ale jest draśnięte bez żadnego dramatu. Silnik - nowoczesny benzyniak lub zizel małej pojemności (do 2000ccm). Cena okazyjna 22-25-28-33k, po doliczeniu kosztów naprawy odpowiada cenie 4 letnich sztuk z przebiegami +100kkm. Czyli okazja.

rozmowa telefoniczna potwierdza, że temat jest aktualny, ale - w każdym z przypadków - auta nie ma w Polsce. Jest w Niemczech / Holandii / Szwecji / Danii itp. No i jest wyraźne potwierdzenie, że fura jest w posiadaniu ogłoszeniodawcy, i razem z nim znajdzie się w PL za 2-3 dni. Przy deklaracji, że wplacam od ręki zadatek na auto rodzinie sprzedającego w moim mieście (o której sam wspomina w czasie rozmowy), sprzedający nie chce podać adresu w PL czy telefonu stacjonarnego. Czyli umawiamy się na telefon za 2 dni i spotkanie. I co?

I po 2 dniach telefon jest wyłączony i ma zapchaną skrzynkę, kontakt ze sprzedawcą zerowy, ogłoszenie zostaje dokładnie po 4-5 dniach usunięte przez pracownika serwisu allegro/ otomoto itp.

To nie jest pojedynczy przypaek, ale cała lista. W rozmowie ze mną (może zbyt konkretnej z mojej strony) nie padła propozycja wysłania przelewem "kasy w ciemno".

Mam dziwne wrażenie, że to jakiś wałek?


[ wiadomość edytowana przez: 7gsi dnia 2011-10-28 12:10:23 ]
  
 
Wałek wałek. Pełno tego w całej europie.
Zaczęło się z przelewami prze WU i tak się biznes kręci
  
 
Też już się z tematem zetknąłem. Nigdy się kasy w ciemno nie wysyła. No chyba że na LOB Party. Konto podają na Kajmanach i dane jakiegoś słupa
  
 
Witam. I ja sie zetknąłe z podobnym przypadkiem.Auto 2 lata,kupione w polskim salonie,wszystkie papiery itp...Ale "musiałem wyjechać Do Wielkiej Brytani i tam zostaje,a autem z kierą po lewej nie mogę tam dłużej jezdzić" Wystarczy przelać pieniądze niby firmie kurierskiej,tu otrzymujemy link. I z tą firmą łatwimy cały proces transportu auta,pod drzwi mojego domu.
Sprawdzam firmie kurierską w necie,ma załatwioną jakąś historie od 2000 roku i same superlatywy w międzykontynentalnych pośrednictwach aut. No cóż,tylko wpłacić zaliczke. Otóż drodzy, postanowiłem oszukać oszusta. Potwierdziłm mailem,że pieniądze już przelałem w godzinach wieczornych i jutro zapewne o 10.00 czasu polskiego kasa będzie u niego na koncie. W między czasie wymuszam dalsze info o nim i o aucie.Dostaje zdjęcie jak auto jest już zabezpieczone na promie Widać kawałk nr.rejestracyjnego... telefon do ziomala od niebieskich.I namiar na auto...w Polsce u szczęśliwego posiadacza.A nie w rękach złodziejaszka. Gościu robi zdjęcia wybranym autom i sprzedaje cudze auto z fotografi. Coraz bardziej sprytne sposoby na wyłudzenie pieniędzy. Na komisariacie,Panowie mieli za ciasne głowy,aby to pojąć,odpuściłem sobie.


[ wiadomość edytowana przez: Mariusz_P dnia 2011-11-02 19:55:23 ]
  
 
kto się skusi? nawet mi sie nie chce dzwonić

albo może czarną szóstkę?

[ wiadomość edytowana przez: 7gsi dnia 2011-11-03 13:38:23 ]