Hamownia 27.10.2011

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam od wrzesnia jestem szczesliwym posiadaczem Omci. robiona uszczelka pod glowica uszczelniacze uszczelka pod zaworami oleje i plyny. po spr na hamowni wykazalo 128km i 276nm przebieg oscyluje w granicach 340tys rok 1996 2,5td 131km seria kombi. czy u was jest podobnie?? pozdrawiam...
  
 
na jakiej oliwie motor?
  
 
Cytat:
2011-10-30 19:01:58, lukash_ski pisze:
witam od wrzesnia jestem szczesliwym posiadaczem Omci. robiona uszczelka pod glowica uszczelniacze uszczelka pod zaworami oleje i plyny. po spr na hamowni wykazalo 128km i 276nm przebieg oscyluje w granicach 340tys rok 1996 2,5td 131km seria kombi. czy u was jest podobnie?? pozdrawiam...



Za ile kupiłeś ten samochód??
Hamownia, to spory procent ceny tego rocznika..., więc o co kaman...??
Ja mam z 2000 roku i mam głęboko w dupie ile to ma koni, ważne żeby odpalił i zasuwał bez awarii, o co często jest ciężko w tych rocznikach, bo różne rzeczy potrafią zaskoczyć, nawet dobre egzemplarze. Fakt, że silnik sobie doprowadziłem do porządku i chodzi idealnie, ale omega ma kaprysy elektryczne i takie tam podobne..., chociaż nigdy mnie nie zawiódł, żebym nie mógł dalej jechać. Poza tym rozumiem, że sprawdzasz w 2,5V6, 3.0V6 czy 3.2V6 ile ma koni, chociaż w sumie to jeszcze mniej ważne, bo jest ich mnóstwo tak czy owak i kilka konie niewiele zmienia...
Kurde, ogólnie co Cię tak konie interesują w 2.5TD, skoro to nic nie zmienia w osiągach tego auta, nawet jeśli masz +-5koni...??
  
 
Cytat:
2011-10-30 22:29:21, sewcio pisze:
Za ile kupiłeś ten samochód?? Hamownia, to spory procent ceny tego rocznika..., więc o co kaman...?? Ja mam z 2000 roku i mam głęboko w dupie ile to ma koni, ważne żeby odpalił i zasuwał bez awarii, o co często jest ciężko w tych rocznikach, bo różne rzeczy potrafią zaskoczyć, nawet dobre egzemplarze. Fakt, że silnik sobie doprowadziłem do porządku i chodzi idealnie, ale omega ma kaprysy elektryczne i takie tam podobne..., chociaż nigdy mnie nie zawiódł, żebym nie mógł dalej jechać. Poza tym rozumiem, że sprawdzasz w 2,5V6, 3.0V6 czy 3.2V6 ile ma koni, chociaż w sumie to jeszcze mniej ważne, bo jest ich mnóstwo tak czy owak i kilka konie niewiele zmienia... Kurde, ogólnie co Cię tak konie interesują w 2.5TD, skoro to nic nie zmienia w osiągach tego auta, nawet jeśli masz +-5koni...??




np. wysprzęglik 400km od celu zasuwa sobie człowiek pełną gębą i dumny chce wbić piąteczkę a tu gdzie jest sprzęgło ? pedał ? but mi spadł czy co? zaglądam i nie wierzę w to co widzę HHHAHAHAHHAHAH
  
 
samochod jezdzi na mobilu polsyntetyk. kupiony we wrzesniu za 3.800zl. hamownie mialem za free ale koszt ok 80 - 250zl zaleznie od samochodu. spr dla wlasnych checi i jestem zadowolony z wyniku. nie dymi co widac w innych samochodach. silnik pracuje ladnie i cicho nie mam do czego sie przyczepic. 1996r full oprocz skory jest wszystko ok czasem tylko potrafi sie komputer zresetowac, ustawiam na nowo i jest ok...
  
 
Cytat:
2011-10-31 16:22:32, lukash_ski pisze:
samochod jezdzi na mobilu polsyntetyk. kupiony we wrzesniu za 3.800zl. hamownie mialem za free ale koszt ok 80 - 250zl zaleznie od samochodu. spr dla wlasnych checi i jestem zadowolony z wyniku. nie dymi co widac w innych samochodach. silnik pracuje ladnie i cicho nie mam do czego sie przyczepic. 1996r full oprocz skory jest wszystko ok czasem tylko potrafi sie komputer zresetowac, ustawiam na nowo i jest ok...



Dymi na bank, tylko tego nie widzisz, albo nie chcesz widzieć, albo nie dałeś mu porządnego buta na dwójce do 4tys. obrotów, po dłuższym jeżdżeniu po mieście... Ogólnie, przy większym obciążeniu, to całkiem normalne, że trochę kopci, oczywiście minimalnie. Nawet najnowsze diesle puszczają dyma, a są w idealnym stanie.
Poza tym, to że dymi w innych, pewnie chodzi Ci o normalne spokojne przyspieszanie, to jeszcze nie koniecznie problem silnika, ale bardziej mechanika, który nie potrafił ustawić dobrze dawki paliwa i kąta wtrysku...
  
 
zgodze sie przy bucie zadymi jak to diesel. ale tak to strasznie malo bardzo czysty silnik no i komin. kazdy diesel dymi to podstawa ale mi chodzilo np na biegu jalowym jak niektore samochody kopca bo czasem tego nie da sie nazwac dymieniem. ogolnie jestem bardzo zadowolony z samochodu tylko jeszcze musze wyczuc spalanie oraz o co chodzi z tym kompem ze sie czasem resetuje...
  
 
Cytat:
2011-11-02 16:02:04, lukash_ski pisze:
zgodze sie przy bucie zadymi jak to diesel. ale tak to strasznie malo bardzo czysty silnik no i komin. kazdy diesel dymi to podstawa ale mi chodzilo np na biegu jalowym jak niektore samochody kopca bo czasem tego nie da sie nazwac dymieniem. ogolnie jestem bardzo zadowolony z samochodu tylko jeszcze musze wyczuc spalanie oraz o co chodzi z tym kompem ze sie czasem resetuje...



nie daj sobie wmówić że spalanie w tych motorach jest małe chyba że poza miastem. Niestety w ruchu miejskim trochę tej ropy ciągnie w przeciwieństwie do trasy i nie przekraczając 2.5 tys obr/min. Ładny przebieg po raz pierwszy chyba ktoś podał realny przebieg. Moja oma z niemcowni zjechała na 177tys. wgłębi duszy może prawda ale tylko wgłęęęęęęęębi. Tym bardziej że właścicielem były niemieckie linie lotnicze w Essen.

[ wiadomość edytowana przez: zpetz dnia 2011-11-02 16:27:28 ]
  
 
jak narazie co na spalaniu zauwazylem to 8-9 l miasto i 6 trasa oczywiscie nie jadac jak emeryt i nie przeciagac na biegach za wysoko. te 140 to taka spokojna predkosc silnik ladnie pracuje i cicho ale teraz co zmienialem te uszczelki i uszczelniacze oraz olej i plyny spr czy cos zmienilo. chcialem jeszcze dac chip na 170km i 340nm znajomy ma tak bmw e34 525tds zrobiona i pali o 1l mniej niz wczesniej... przebieg spr po nr win bo na blacie jest bodajze 258tys
  
 
Cytat:
2011-11-03 10:27:35, lukash_ski pisze:
jak narazie co na spalaniu zauwazylem to 8-9 l miasto i 6 trasa oczywiscie nie jadac jak emeryt i nie przeciagac na biegach za wysoko. te 140 to taka spokojna predkosc silnik ladnie pracuje i cicho ale teraz co zmienialem te uszczelki i uszczelniacze oraz olej i plyny spr czy cos zmienilo. chcialem jeszcze dac chip na 170km i 340nm znajomy ma tak bmw e34 525tds zrobiona i pali o 1l mniej niz wczesniej... przebieg spr po nr win bo na blacie jest bodajze 258tys



6l nierealne chyba że masz na pace stałe 90km byłby to wynik książkowy ale masz 340tys nabite i piszesz o 140km
  
 
teraz mialem zatankowane 20l ropy i dawalem dobrze patrze na licznik 220km a na komputerze juz miga 50 km. wiec nie realne?? jezeli umiesz jezdzic to wszystko dasz rade zrobic. jestem zawodowym kierowca i spotykalem sie z wieloma samochodami i kierowcami ktorych bilem na czas i spalanie. odp technika jazdy i jest ok. omcia na trasie do 140 km/h pokazywala spalanie 5-6l
  
 
Może masz jeszcze TICO i po prostu pomyliłeś wyniki spalania...
Ogólnie próbujemy być na forum mili i nie denerwować się, jak również innych, ale wydaje mi się, że zaraz wyprowadzisz kogoś z równowagi tym co wypisujesz...
  
 
jest tylko jedno ale, zabralko Ci do 5-6l spalania grubo ponad 100km do przejechania. Zakladajac, ze faktycznie przejechalbys te 50km co pokazywal komp, to spalanie wyszlo Ci 7.4l
  
 
Cytat:
2011-11-04 15:11:29, lukash_ski pisze:
teraz mialem zatankowane 20l ropy i dawalem dobrze patrze na licznik 220km a na komputerze juz miga 50 km. wiec nie realne?? jezeli umiesz jezdzic to wszystko dasz rade zrobic. jestem zawodowym kierowca i spotykalem sie z wieloma samochodami i kierowcami ktorych bilem na czas i spalanie. odp technika jazdy i jest ok. omcia na trasie do 140 km/h pokazywala spalanie 5-6l



mogę jedynie potwierdzić to, co pisze LuKaSh, ostatnio miałem zalane 10l beny i przejechałem 140km - nieźle piłując auto

także proszę mi tu nie pisać, że się nie da.



temat jest banalny, wystarczy zastosować odpowiednią technikę jazdy - siłą woli wytwarzamy przed powierzchnią czołową auta silne pole antymaterii która pochłania wektorowo opór aerodynamiczny, malejący proporcjonalnie do nadwyżki zjonizowanych cząsteczek tlenu i deuteru.

oczywiście, nie każdy dojrzał do stosowania tej techniki, potrzeba wielu lat praktyki, ale ponoć nie ma rzeczy niemożliwych?

[ wiadomość edytowana przez: 7gsi dnia 2011-11-05 01:13:22 ]
  
 
Weźmy pod uwagę, że przecież nie wlał 20L. paliwa do suchego baku..., więc już wiemy że samochód pali tyle co wszystkim lub nawet więcej...
  
 
Coś z tym moim Fordem Ka jest nie tak, czemu to gówno pali więcej niż tak wielka Omega?
  
 
Ford pali Ci tak dużo ponieważ nie spełniasz poniższych warunków:

Cytat:
2011-11-04 15:11:29, lukash_ski pisze:
jezeli umiesz jezdzic to wszystko dasz rade zrobic. jestem zawodowym kierowca i spotykalem sie z wieloma samochodami i kierowcami ktorych bilem na czas i spalanie. odp technika jazdy i jest ok.



Cytat:
2011-11-05 01:03:13, 7gsi pisze:
temat jest banalny, wystarczy zastosować odpowiednią technikę jazdy - siłą woli wytwarzamy przed powierzchnią czołową auta silne pole antymaterii która pochłania wektorowo opór aerodynamiczny, malejący proporcjonalnie do nadwyżki zjonizowanych cząsteczek tlenu i deuteru. oczywiście, nie każdy dojrzał do stosowania tej techniki, potrzeba wielu lat praktyki, ale ponoć nie ma rzeczy niemożliwych? [ wiadomość edytowana przez: 7gsi dnia 2011-11-05 01:13:22 ]



[ wiadomość edytowana przez: sewcio dnia 2011-11-05 09:47:53 ]
  
 
A no to wszystko wyjaśnia. Nie pomyślalem o tym. A tak serio to opłacalność jazdy tym gówienkiem = opłacalości jazdy Omegą na gazie. Ale poćwiczę taką jazdę...
  
 
aahahahahahhaha... o jezusiczku
  
 
Cytat:
2011-11-05 09:40:18, DaZmud_9 pisze:
Coś z tym moim Fordem Ka jest nie tak, czemu to gówno pali więcej niż tak wielka Omega?



HAHAHA i dlatego ostatnio rozwazajac zakup jakiegos gówienka jeździdełka, doszedłem do wniosku że wolę wielką łamagą z tym samym lub minimalnie wiekszym spalaniem jezdzic. Śmiejcie sie, ale z sześciu lat jazdy moją łamagą, to spalanie mam niewiele różniące się od wyżej napisanego. I nie piszcie już o jakimś denerwowaniu kogoś czy coś, bo najbardziej to Wy sami się denerwujecie, że ktoś może mieć małe spalanie Inna sprawa, że o spalaniu to rozmawia się TYLKO na zlotach