!!! Koniec z liściami w nawiewie - Carina. Zrobiłem filtr!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W końcu znalazłem chwilkę i zrobiłem porządek z liściami w nawiewie. Sprawa wygląda tak:
Pisałem kiedyś, że mam filtr gąbkowy założony na wejściu nawiewu w podszybiu. Okazało się, że jest to gąbka od nawiewu ale ograniczająca napływanie powietrza z zewnątrz. Po prostu miałem włączoną cyrkulację wewnętrzną. Po przwsunięciu dzwigienki nawiewu na cyrkulację zewnątrzną okazało się, że na drodze do dmuchawy nie znajduje się dokładnie nic. O ile samo oczyszczenie silnika dmuchawy to robota na 5 min. (odkręcić od spodu 3 śrubki, wyjąć dmuchawę, wyjąć liście z silnika i już) to jednak liście które są już w przewodach "wychodzą" jeszcze przez pół roku. Ostatnio jak gadałem z kumplem w ASO twierdził, że to norma i nawet w Ave też musieli często czyścić silnik dmuchawy.
No i postanowiłem zrobić filterek.
Wykorzystałem filtr węglowy do okapów kuchennych (cienka mata) produkcji Predom w cenie 14 PLN. Zrobiłem ramkę z miękkiego plastiku (po zepsutej skrzynce samochodowej) żeby istniała możliwość łatwej wymiany filtra. Filtr założony jest po skosie tak, żeby wpadające liście nie zapychały powierzchni roboczej. Siedzi sztywno przypięty na dwie spinki tapicerskie a dodatkowo wyposażony jest w system blokujący ewentualne wypadanie. Jest szczelny bo zostawiłem trochę więcej maty węgowej po bokach, która uszczelnia niedoskonałości plastikowej ramki.
Sprawdzałem siłę nawiewu i mimo lekkiego obniżenia całkiem żwawo dmucha. Co najważniejsze mam od dzisiaj spokój z pyłakami, liśćmi, igłami itd. Dodatkowo filtr węglowy znakomicie wychwytuje również inne zanieczyszczenia powietrza i to duże cząstki typu kurz jak i niewidzialne np. spaliny.
Jeżeli ktoś będzie zainteresowany zmontowaniem takiego filterka mogę przesłać wykrojnik do ramki plastikowej i opisać budowę i założenie filtra.
Pozdr
  
 
Gratuluję inwencji!

Ciekawe rozwiązanie. Jak stwierdzę, że wYarisie taki filterek mi się przyda to dam znać.

Pozdrawiam
  
 
Ekstra rozwiązanie. Ja u siebie zastosowałem starą metodę z Poloneza, czyli kawłek rajstopki, którą podprowadziłem żonie. Pytałem się później swojego mechanika, czy nie ma jakiegoś lepszego patentu to oczywiście powiedział, że jest i że pończoszka musi być kochanki wtedy lepiej działa.
A tak poważnie to zainteresowany bym był tym wykrojnikiem, opisem może jakieś zdjęcie.

Pozdrawiam.
  
 
Gratuluje inwencji pionierskich hehe no wkoncu jak mowia ze Polacy to nie narod to zawod eheh pozdrwiam zawodowcow
  
 
Cytat:
2003-09-29 09:31:07, rogru pisze:
Ekstra rozwiązanie. Ja u siebie zastosowałem starą metodę z Poloneza, czyli kawłek rajstopki, którą podprowadziłem żonie. Pytałem się później swojego mechanika, czy nie ma jakiegoś lepszego patentu to oczywiście powiedział, że jest i że pończoszka musi być kochanki wtedy lepiej działa.
A tak poważnie to zainteresowany bym był tym wykrojnikiem, opisem może jakieś zdjęcie.

Pozdrawiam.


A ja myslałem że to mój patent wymyslony juz chyba z 8 lat temu - rajstopa sie switnie spisywała, budziła czasami tylko usmiech u niektórych. Wychwytywała niestety tylko grubsze rzeczy tj. liscie, igły sosnowe i inne pierdoły.
MICAJ: Opatentuj to i wyslij do Toyoty do Japonii - zarobisz kupe kasy (pamietaj że to ja Ci podpowiedziałem - zadowole sie paroma procentami udziału - nie jestem pazerny )
  
 
Chcialem zrobic sobie taki filterek na podobienstwo wkladki K&N nawilzanej olejkiem ale nie znalazlem dobrego materialu i zrobilem z cienkiej flanelki.Broblem jest taki ze bez wlaczonego wentylatora nie ma samoczynnego nawiewu.Ale filtrowanie jest nawet dobre.
  
 
Ja też gratuluje i proponuję otworzyć osobny temat do wynalazków i modernizacji. Może jakiś konkurs?