Jednoczesne zasilanie paliwem i gazem

Ahoj wszystkim ! W wyniku uszkodzenia elektromagnetycznego zaworu paliwa od jakiegoś czasu odpalałem auto poprzez ręczne nasunięcie wężyka paliwowego do pompki paliwa. Czasem miałem problem z odpaleniem auta z gazu, zwłaszcza gdy silnik był nagrzany po dłuższej jeździe.. i tak sobie radziłem. Jak już odpalił na benzynie to wypinałem wężyk. Resztki benzyny się wypalały i przełączałem na gaz. Wczoraj w wyniku nieuwagi zapomniałem wypiąć wężyk... i auto pobierało cały czas paliwo, a ja myślałem że gaz, bo przełączyłem na gaz. Jak się zorientowałem po kilku km. że jadę na paliwie odpiłem wężyk i po chwili auto zgasło. Nie pobierało gazu, mimo że nawet wcześniej na przełączniku było ustawione położenie "gaz". Nie mogę w ogóle teraz odpalić auta z gazu ani przełączyć na gaz.. Nawet gdy silnik ostygł. Czy się orientujecie co może być przyczyną... czy się zwiesił elektrozawór gazu czy ten pobór paliwa mógł coś namotać ?

Centralka-przełącznik się nie popsuł, gdyż mam "na zapas" drugi taki sam ... i z drugiego tez nie odpala... jutro podłubię w elektryce i się może wyjaśni o co biega...

Na benie zasuwa jak dzika świnia... aż szkoda mi jeździć na gazie, lecz niestety benzyna jest 2 x droższa. Obstawiam któryś z zawórów - trza dokładnie sprawdzić czy to wina jakiegoś przewodu czy zaworu.