MotoNews.pl
12F125p [kraków] ktoś poleci mechanika? (28151/27) - NT
  

F125p [kraków] ktoś poleci mechanika?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Czy ktoś moze mi polecic mechanika do w/w bolida tak aby znal sie na rzeczy, chodzi o Krakow najlepiej cos w "zasiegu" Bieżanowa.

W fiaciku aktualnie do roboty sa hamulce, auto jak jest zimne po prostu hamuje tylnimi kolami. Na poczatku myslalem ze to linka od recznego, bo juz byla leciwa ale po wymianie dalej wyraznie czuc hamowanie. Pewnie beda do rozebrania dokladnie dwa kola..

Czy ktos z Krakusow moze kogos polecic?
Wiem ze dla niektorych robota jest banalna ale ja tego neistety nie zrobie

pozdrawiam

greg
  
 
witam sąsiada bo też mieszkam na bieżanowie

ja osobiście jeżdze do warsztatu na jeżmanowskiego mieści sie on starym budynku KSM czyli na przeciwko supermarketu sa w miare tani i robią porzadnie i dotej pory nie miałem okazji do narzekania

a jak sie niebedzie podobał warsztat to moge ci ta zrobic sam
  
 
Miałbym dla Ciebie mechanika, na ul. Nowohuckiej koło elektorciepłowni. Z czystym sumieniem mogę Ci go polecić bo robię u niego wszystkie naprawy. Chłopaczek mam warsztacik w garażu, ale robi wszystko sumiennie i dokładnie.... i do tego tanio. Jeżeli chcesz to na priva dam Ci do niego numer telefonu.

Apropos warsztatu na ul. Jeżmanowskiego na temat którego pisał Bodziot to miałem tam watpliwą przyjemnoścć wymieniać olej i regulować zawory. Po regulacji zaworów, która domyślam się była robiona na ciepłym silniku nie mogłem na nastepny dzień uciagnąć się byle jaką górkę jadąc do Zakopanego. Były zbyt ciasne. Pojechałem później do ponownej regulacji to znów mi tak poluźnili że nie można było wytrzymać klepania. Po drugie filtr oleju był zakręcony tak, że przy kolejnej wymianie ..... wyżej wspomniany przezmnie, i polecony mechanik... odkręcił go ręką !!!! Nie jedź tam. Zresztą znam tych gości bo woziłem im tam oleje. To straszne mąty. Zepsują Ci samochód.




[ wiadomość edytowana przez: Waga dnia 2003-10-18 10:17:17 ]
  
 
no i badz tu madry.. ?

a Ty bodziot sasiedzie gdzie mieszkasz? moze za sciana..?

moze ci macherzy mi hamulcow nie "zepsuja" w tym warsztacie? bo nie chce mi sie az pod elektrocieplownie jechac..

a sasiad bodziot ma jakis garaz? czy cos? bo w sumie jak robota ma byc niby prosta to czemu mam dac zarobic mechanikowi jak moge dac sasiadowi

pozdrawiam goraco

greg
  
 
mam nadzieje ze nie chodzi o tego samego mechanika bo tam są 2 warsztaty co do ich pracy niemiałem jak dotej pory zastrzeżeń a wymieniali mi 2 razy sprzegło oraz przewody hamulcowe i łozysko koła poleciłem go też koledzie i on też nienażekał
kumpel mówił mi ze gdzsieś w okoicy smolenia jest keszce dobry warsztacik wiec jak go spotkam to podam ci namiary

a ja mieszkam na Heleny 10 dokładniej 10 klatka
a do zrobienia hamulców nie potrzeba garażu ja zawsze to robiłem na parkingu koło zbiornika PPoz nawet w lutym
  
 
Cytat:
2003-10-18 12:02:46, bodziot pisze:

ja zawsze to robiłem na parkingu koło zbiornika PPoz nawet w lutym



a ja pod orzechem koło garażu na podnośniku w sierpniu
  
 
Nie ma to jak naprawy pod blokiem
  
 
Witam kolegów z grodu kraka
Ehh o dobrego mechanika to bardzo cięzko w naszym miescie ostatni do ktorego miałam zaufanie zpaprał robote i niestety kosztowało mie to dwa razy wiecej u innego najlepiej wszystko zrobic samemu
Ja stosuje metode najpierw staram sie ustalic co padło potem udaje ze sie na tym znam i wszystko prosze zrobic teraz przymnie , niezostawiam auta w warsztacie bo jak zostawie to zawsze cos potem nie tak działa jak powinno
  
 
No tak ... samochód najlepiej naprawiać przy własnej obecności. Ja tak ostatnio zostawiłem ... chciałem tylko wymienić oleje, ustawić zawory, wymienić przy okazji świece itd. Po wyjechaniu samochód zaczęło mi dławić, był mułowaty a tylne prawe koło grzało sie do czerwoności. Jak ten fakt wytłumaczyć .... ? Chyba nie ma wytłumaczenia.
  
 

Ja od jakis 7 lat wszystko robie sam, nauczka bylo jakies 3 bomby za regulacje gaznika i zaplonu w golfie wykonana przez jakiegos praktykanta we wcale nie najdrozszym warsztacie.
Dlatego skompletowalem wyposazenie, garaz, kanal (wlasnie w tej kolejnosci ) i ucze sie na wlasnych ( i kolegach z forum) bledach. Taki sposob postepowania polecam kazdemu uzytkownikowi pojazdow Made in Poland - no, chyba, ze ktos ma worek kasy, jest pasjonatem i stac go na pomoc fachowcow (jak ten kolo od V6, na przyklad)
  
 
Cytat:
2003-10-19 12:15:09, izka pisze:
Witam kolegów z grodu kraka
Ehh o dobrego mechanika to bardzo cięzko w naszym miescie.....



Dlatego jak sobie już nie moge poradzić sam albo nie mam odpowiednich narzędzi jadę za Kraków do mechaniora
  
 
ja wraz z bratem jesteśmy mechanikami o wiekrzość rzeczy wykonujemy sami a z tym co wymaga specjalistycznego sprzetu wykonuje u znajomego albo w zaprzyjaźnionych warsztatach z intensywnym patrzeniem na rece
  
 
Cytat:
2003-10-19 14:53:46, bodziot pisze:
ja wraz z bratem jesteśmy mechanikami o wiekrzość rzeczy wykonujemy sami



a wyregulujesz mi zawory??
  
 
Cytat:
2003-10-19 16:00:27, Mokry pisze:
Cytat:
2003-10-19 14:53:46, bodziot pisze:
ja wraz z bratem jesteśmy mechanikami o wiekrzość rzeczy wykonujemy sami



a wyregulujesz mi zawory??



niema problema
  
 
no to bodziot ile by mnie kosztowala u ciebie taka robotka z hamulcami z tylu? no i kiedy mniej wiecej ci to odpowiada czasowo?
Mi raczej sie spieszy bo dzis to juz zaczelo cos chrobotac w tych hamulcach wiec pewnie od tego hamowania juz sie klocki wykonczyly..
A w ogole przy "okazji" pewnie znajdziemy jeeeszcze cos do robotki, regulacji itp itd..

Moze wstepnie na dwa slowa sie zgadamy onlive bo przecie mamy niedaleko
moj adresik: greg@___biezanow.net

(oczywiscie bez ___)

pozdrawiam

greg
  
 
liścik wysłałem na adres greg@biezanow.net i bede czekał na odpowedz i ew spotkanie organizacyjne
  
 
i stało sie godzinke temu kol GREG stał sie posiadaczem nowych klocków hamulcowych z na tylnej osi.

Chiałem tu powiedzieć tylko ze praca z tak dobrze utrzymanym DF była czystą (prawie) przyjemnościa mimo zużycia sie klocków po samą kreskę kliny wyjmowałem palcami ew popychając je srubokretem oby wszystkie hamulce sie tak rozbierały
podczas testów czuć było ze mimo niedotartych klocków samochodzik nie zwalnia tylko staje w miejscu
a pozatym stwierdziłem ze kloski lucas-a sa bardzo wysokiej jakosci i chyba zaczne je stosować zamiast rozpadających sie fromarów
  
 
hehe tez mi sie podobalo

w kazdym razie szybko i bezbolesie a balem sie ze moze byc cos powazniejszego..

Dzieki wielkie jeszcze raz dla Bodziot'a
a wy Krakusy uwaga na pomaranczowa cegielke bo teraz bedzie ooostro hamowac
no chyba ze jakas wycieczke wymysle.. a moze nad morze ?

pozdr

greg
  
 
Cytat:
2003-10-21 14:39:35, _greg_ pisze:
a wy Krakusy uwaga na pomaranczowa cegielke bo teraz bedzie ooostro hamowac
no chyba ze jakas wycieczke wymysle.. a moze nad morze ?

pozdr

greg



_greg_ zapraszamy na zlocik 25.10 Przy okazji pochwalisz się "nowymi" hamplami
  
 
Cytat:
2003-10-21 14:23:06, bodziot pisze:
a pozatym stwierdziłem ze kloski lucas-a sa bardzo wysokiej jakosci i chyba zaczne je stosować zamiast rozpadających sie fromarów



Tak ja sie o tym przekonałem jak obecne formary zorały mi tarcze
Dzisiaj zakupiłem nowe tarcze, klocki lucas, filtry i pare jeszcze innych dupereli typu gumki do cylinderków i smar do tłoczków.
Wszystko poleży trochę nabierze mocy urzędowej po czym zamontuje nowe częsci i Borewicz wróci do swojej świetności

Bodziot czym smarujesz te prowadnice? Moje nie były smarowane i też nie stawiały zbytniego oporu Może jednak wypada je przesmarować