Podświetlana popielniczka w 2107 - rewelacja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pomysł Nevora (i wielkie jemu podziekowania za pomoc)!!!

Podświetliłem popielniczke w mojej 2107.
Koszt 5,20 PLN
Czas 30 minut
Efekt - zaj....sty

Robi sie to tak
Kupilem w elektroniku dwie zielone diody, dwa oporniki 1k i troche cienkiego kabelka.
Wyjąłem popielniczke, odkręciłem obudowe popielniczki od deski.
W górnej części obudowy zrobiłem nożykiem dwa okrągłe małe otworki (1,5 cm od krawędzi!!!) i wkleiłem w nie diody.
Dolutowałem oporniczki, przewody doprowadziłem do kabelków które zasilają żarówke zegarka.
Wkręciłem obudowe i ...koniec.
Diodki zapalają sie razem ze światłami, ściemniacz oświetlenia deski też z tym działa. I ogólnie jest super.

polecam
  
 
A to ma być praktyczne czy tylko dla picu? Czyli krótko mówiac palisz czy nie? Bo jak ktoś nie pali to tylko taki pic
  
 
Nie jest dla picu. Światełko widać dopiero wtedy jak sie otworzy popiołke, wiec to NIE jest bajer.
Ja pale, ale juz tak sie nauczyłem, że trafianie do popielniczkio po ciemku to żaden problem.
Ale cholera mnie bierze jak jade z pasażerem, on pali i oczywiście nie trafia w popielniczke, tylko strząsa popiól obok.
Wtedy mam ochote sie zatrzymać i wręczyć kolesiowi odkurzacz zeby po sobie posprzątał.

P.S. Mam autentycznego pierdolca na punkcie czystości wewnątrz autka.
  
 
w mojej samarce popielniczka jest fabrycznie podświetlona. działa tak samo, z przyciemnaczem. ale dla mnie to teraz pic, bo rzuciłem palenie...
  
 
Cytat:
2003-10-23 18:26:52, raski pisze:
Ale cholera mnie bierze jak jade z pasażerem, on pali i oczywiście nie trafia w popielniczke, tylko strząsa popiól obok.


Najgorsze jest jak ktoś przypadkiem strząśnie i w tapicerce wypalają się małe dziurki.
  
 
Hehe raski zawalu dostalbys widzac mego sasiada on nie korzysta z popiolki bo nie chce mu sie oprozniac wywala popiol pod nogi i zaleca to dla kazdego kto wsiada (ale coz auto ma po bracie nawet ojciec mu je myje i olej wymienia bo mu sie nie chce ;] ) padaczka
  
 
Cytat:
2003-10-23 18:26:52, raski pisze:
Mam autentycznego pierdolca na punkcie czystości wewnątrz autka.


TY masz pierdolca?! to MNIE jeszcze nie znasz chlopie
u mnie nawet z bagaznika jesc mozna. mam swiadkow



a takie podswietlenie - jesli ktos nie pali - mozna zastosowac w miescu dowolnym - np. pod fotelem. Szualiscie kiedys upusczonego cukierka w nocy???

a popioly nigdy nie uzywalem. jak jaralem, to lewa lapa i trzepalem za okno. niegrzecznie, ale mi auto nie capilo. Jedynie pety zbiralem i wyrzucalem do kubla po kazdej jezdzie. ale to pzeszlosc, bo juz prawie 2 miechy jak nie jaram. Nawet nie wiecie, jak to szkodzi na tapicerke. Podsufitki jeszcze nie wybielilem do konca, a juz do ace "dojechalem"
  
 
No wlasnie adasco co bys polecal na wybielenie tej podsufitki bo mam ze swoja troche problemow ;]
  
 
Przepraszam ale jak ktoś ma pierdolca na temat czystości w aucie to wnim nie pali i nie pozwala na to nikomu innemu. Dym papoierosowy wrzera się we wsztsko, a białe elementy szybko zółkną, nie wspominając już o smordzie.

Więc jak ktoś mi piszę że ma pierdolca na temat czystości w samochodzie a w nim pali to chyba ma ale coś innego
  
 
czystosc kolego nie oznacza niepalenia. palac trzeba liczyc sie z pewnymi niedogodnosciami, ale skoro jestes takim przeciwnikiem palenia nie musisz sie zgadzac.... wolnosc tomku w swoim autku.
i nie musisz nikomu ublizac, bo nikt Cie do tego nie upowaznil tutaj. to co mam to moja brocha i g Ci do tego.


a do wybielania: polecam domestos, a po nim mocne plukanie i na koniec plak lub inny nabluszczacz.
a boczki tylnych slupkow mylem cifem i szczotka po zdemontowaniu
  
 
Dzieki Acasco.
pale bo lubie, a skoro pale to ponosze tego konsekwencje w postaci 2 razy częstszego czyszczenia wnętrza. Coś za coś.
Ale NIKT nie moze mi zarzucic ze mam bajzel w Ladnej.

A do wybielania/czyszczenia rewelacje - pianka aktywna do czyszczenia plastiku Wurth.
Droga, ale dobra

raski
 
 
Cytat:
2003-10-24 14:49:35, Anonymous pisze:
pale bo lubie, a skoro pale to ponosze tego konsekwencje



dokladnie. wolny wybor. Ja juz nie pale, ale palaczy nie potepiam jak coponiektorzy.
  
 
Cytat:
A do wybielania/czyszczenia rewelacje - pianka aktywna do czyszczenia plastiku Wurth.
Droga, ale dobra


Też słyszałem od kolesia o tej piance.też ją zachwalał. Podobno jeszcze jest jakaś "pianka" do komputerów->>elementów plastikowych (kalwiatura,monitor etc.)
  
 
Ja Wurthem czyszcze: tapicere, deske rozdzielczą (genialnie zmywa silikony itp. badziewie plakopodobne), klawiature, monitor, telefon i wieeeele wieeeele innych. (najciężej zmywa sie tapicerka bo trzeba jednak szczoteczką pomachać), a inne plastiki czyszczą sie same.
Pianka kosztuje cosd kolo 30 PLN ale naprawde warto.
  
 
Ale panowie, o czym mowa, pierdolca na tle porządku to ma Stoki... u niego można jeść z dekla zaworowego
  
 
Powiedzcie mi specjalisci na diabla sa zarowki w drzwiach bo w sumie dla mnie to niepotrzebne ale jak ostatnio wysiadla mi w drzwiac kierowcy to zaczalem sie zast. po co one zeby widziec ze ktos w nocy po ciemku otworzyl drzwi zeby w nie nie przydzwonic? Tak btw nie wiecie gdzie ja bezpieczniki od tych lapek o ile sa bo nie chce mi sie szukac ;]
  
 
Hmm,jakby to powiedziec
Cytat:
zeby widziec ze ktos w nocy po ciemku otworzyl drzwi zeby w nie nie przydzwonic


zgadłes??
Pzdr Grzesiek
  
 
Tak grzesiu zgadywalem biorac pod uwage najbardziej chyba logiczny powod umiesznania ich tak nisko i w zabudowie blachy ze z boku nie widac
  
 
eeeeee, Vodzu, to wez je rozkrec i umyj
moje nie dosc, ze widac z daleka (potwiedzone osobiscie - organoleptycznie), to jeszcze robia za oswietlenie pdloza do wysiadania - zeby powiedzmy w kupke nie wdepnac
powaga, swieca fest, musisz miec tam albo slabsze zarowki, albo usyfone kloski od wewnatrz...
a bezpuecznik to chyba jest ten sam co od kierunkow...
jakos lacza sie tez z oswietleniem egarka i gniazdem od lampki pod kierownica
o ile dobzre czytam schemat