MotoNews.pl
  

Pomocy bo zamarzam

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jestem uzytkownikiem od niedawna i nie zwracałem uwagi na grzanie w środku ale przez wszystkie samochdziki jakie mialem nie mialem tak zimno jak w tym moim rekinku wymieniłem juz jakąś rurkę metalową która idzie nad silnikiem i nic to nie dało wręcz jest jeszcze gorzej bo wcześniej chociaż troszkę sie nagrzewał bez włączania dmuchawy (po włączeniu leciało zimne powietrze)teraz daje samo zimne pomóżcie lub dajcie namiery na kogoś kto pomoże nr . GG1839186 z gory dziękuję ( miałem sie stawić na spocie w poznaniu ale sobie pewnie daruję bo zamarznę po drodze ) Kacper
  
 
Sprawdż wątki o ogrzewaniu - w tym tygodniu były 3...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2003-10-25 00:07:55, kacperr pisze:
....ale sobie pewnie daruję bo zamarznę po drodze....



Jak chcesz to pożyczę Ci koc
  
 
Módl sie zeby to nie byla nagrzewnica
Łatwiej jest wyjmowac silnik niz ja wymieniac wedlog mnie

[ wiadomość edytowana przez: kobe1 dnia 2003-10-25 01:45:15 ]
  
 
dzięki wszystkim co kliknęli i co mają dobre rady na wątkach pomogło w jeden dzień szczególne podziekowania dla Mokrego za koc przydała się dawka chumoru ( wystarczyło tylko podlączyć układ pod kran i iść na dlługą kawę hmmmmm no i zosta ł jeszcze rachunek za wodę do uiszczenia ale to lepsze niż wizyta u chłodnicowca ) Jeszcze raz dzieki