Drzwi, felgi itd - juz po

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Zgodnie z zapowiedzia w dniu dzisiejszym odwiedzilem ASO Ukleja w celu:
- sprawdzenia felg
- wyciszenia drzwi (lewych)
- sprawdzenia co szumi przy 140km/h
- wyciszenia piszczacej kanapy
- regulacji swiatel - mialy 20m zasiegu
Plus 2 drobiazgi zwiazane z klipsami.
Lista niby dluga ale jak sie okazalo o godzinie 9:45 (jechalem na 10) miala sie na niej znalezc jeszcze jedna pozycja !! Przejezdzajac przez skrzyzowanie (lekkie poprzeczne koleiny) auto zgaslo !!! Dotoczylem sie w boczna uliczke i chce odpalic - nic z tego. Kombinowalem pare razy i nic ... Kreci ale nie pali. Szybki rzut oka pod maske czy aby Yaris nie ma jakiegos wylacznika wstrzasowego - nic nie wiedzie. Telefon do domu po numer do ASO no i coz ... trzeba wzywac lawete. Juz mam wybierac numer ASO a tu niespodzianka - Yaris odpalil ! ale .. swieci sie zotla (pomaranczowa) kontrolka z silnikiem No wiec migowcem do ASO.
Do ASO zajechalem z 10 minutowym opoznieniem ale coz zrobic - czekalem z 10 min zanim odpalil. No i wylozylem cala liste uwaga, no wiec:
- felgi - okzalo sie, ze sa zle wywazone - chyba jednak byla to wina opon ktore moze sie ulozyly i teraz wystarcza od 5 do 35g
- drzwi - nie wiem jak Oni to zrobili ale jest idealnie !!! Pozostal tylko dziwaczny dzwiek przy zamykaniu ale nic nie lata, nic nie dzwoni.
- kanapa - przesmarowane co trzeba - jest git
- swiatla - hmm .. to Yaris ma takie dobre swiatla
- halas przy 140 - podczas testow nie wystapil ale panowie z ASO zdemontowali i zamontowali jeszcze raz podszybie - moze to to ?
- gasniecie ...
Tu byl wiekszy problem. Podczas jazdy probnej auto zgaslo po raz 2 Poniewaz ASO czeka na nowy komp z TMP wiec musialem czekac az przywioza inny z innego oddzialu ale uwineli sie w miare szybko i podpieli mojego Yarisa. Okzalo sie, ze blad zostal wykasowany no i nie wiadomo co jest przyczyna. Elektryk podjal decyzje o sprawdzeniu wiekszosci waznych polaczen + dokladnie posprawdzla wtyczki przy kombie w aucie. Po jak i w trakcie bylo pare jazd probnych - lacznie ok 120km. Ostatecznie stanelo na tym, ze to raczej luzny pin w kostce podlaczonej do kompa byl przyczyna gasniecia ... Po poprawkach auto przejechalo ok 80km i wszystko bylo ok wiec moze faktycznie tak jest. Dodac nalezy, ze podczas montazu klimy komp byl demontowany (inaczej sie nie da) i moze megamozgi z ASO na ul Dabrowskiego majac 12h na montaz klimy zapomnialy czegos podpiac
Na koniec dostalem 5l paliwa i wywazenie kol gratis.
To dopiero 2 wizyta w tym ASO ale wydaje mi sie, ze w koncu znalazlem docelowe ASO dla mojego Yarisa. Widac, ze wszystkim zalezy zeby faktycznie pomoc klientowi.
Jedyne do czego mozna sie miniamalnie przyczepic to to, ze troche malo informuja o stanie prac - raczej trzeba to od nich wyciagac ale poza tym ... bdb!
Goraco polecam.
ps. co do felg to za jakis czas znowu dam je do wywazenia - bo troche to dziwne
ps2. jak bede w ASO kolejny raz to poprosze o wyciszenie prawych drzwi - nie wiem jak to zrobili ale jest tak jak byc powinno nie poznaje auta
ps3. widac, ze jak sie chce to mozna wyeliminowac stuki w drzwiach czy piszczenie w kanapie.
  
 
ASO sprawiło się tak ja przystało na ASO, brawa bić zamiaru nie mam, szkoda, że wiele osób ma inne historie, co do drzwi czy kanapy to mnie robili 3 razy to samo i zawsze było super, ale tylko przez pierwsze powiedzmy dwa tygodnie, a potem sprawa wracała z siłą wodospadu, więc zrobiłem sam jeden raz i od roku cisza
Koła to faktycznie zagadka maksymalna, trzeba sprawdzić na innej maszynie dla testu.
A prawdopodobne odpiecie się wtyczki od kompa, prawdopodobnie spowodowane instalacją klimy robioną w ASO potwierdza moje praktyki, że zawsze trzeba być i patrzeć na to co robią, owszem były z tym problemy, bo nie wolno, bo BHP itd. Pogadałem z szefem jak człowiek z człowiekiem i od tego czasu siedzę pod autem razem z mechanikami, którym ufam ale wolę się upewnić
  
 
Cytat:
2003-11-10 20:24:52, Crit pisze:
ASO sprawiło się tak ja przystało na ASO, brawa bić zamiaru nie mam, szkoda, że wiele osób ma inne historie, co do drzwi czy kanapy to mnie robili 3 razy to samo i zawsze było super, ale tylko przez pierwsze powiedzmy dwa tygodnie, a potem sprawa wracała z siłą wodospadu, więc zrobiłem sam jeden raz i od roku cisza



Czyli: poczekamy zobaczymy - narazie jest lepiej niz prawe ktore byly wyciszane w innym ASO i wydawalo mi sie, ze jest ok.

Cytat:
Koła to faktycznie zagadka maksymalna, trzeba sprawdzić na innej
maszynie dla testu.



Taki jest plan.

Cytat:
A prawdopodobne odpiecie się wtyczki od kompa, prawdopodobnie spowodowane instalacją klimy robioną w ASO potwierdza moje praktyki, że zawsze trzeba być i patrzeć na to co robią, owszem były z tym problemy, bo nie wolno, bo BHP itd.



No wlasnie, poza tym wiesz ja staram sie jak tylko moge zeby miec auto w zasiegu wzroku ale montaz klimy to ok 8h + inne drobiazgi ktore mieli zrobic ... lacznie auto stalo od 8 do 19 z hakiem - troche problem zeby tyle wysiedziec ale oczywiscie racje masz i to byl jedyny przypadek kiedy auto zostalo w ASO.
  
 
Ja tez zostawiłem raz samochód sam i jeżdziłem trzy razy na poprawki
  
 
Wniosek jest taki że muszę zmienić ASO bo w moim już 3 razy nie potrafili dać sobie rady z drzwiami. No ale w sobotę jadę jeszcze raz. Zarezerwowali sobie 3 godziny tylko na wygłuszenie drzwi więc może wreszcie coś z tego będzie.

Pozdrawiam

PS. opiszę co po mojej wizycie w ASo
  
 
Ja sam wygłuszyłem drzwi w mojej Starletce i odgłos zamykania drzwi jest jak w półrocznym Volvo
  
 
Ja ciągle nie mam czasu żeby samemu się tym zająć tzn wygłuszeniem, a robiłem to już w Fordzie po wypadku.

Generalnie jednak po 4 wizycie w ASO jestem zadowolony blacharz rozebrał drzwi do gołego i każde cięgienko włożył w gumową otulinkę.

Pukał w drzwi i lokalizował brzęki i podklejał i tak aż do uzyskania ciszy. Nie chce zapeszać ale po 2 dniach jazdy jest ok i mam nadzieje że tak zostanie. Innymi słowy wreszcie chłopakom się udało (pierwszy raz podeszli do problemu fachowo)

Wniosek: trzeba walczyć o swoje i się nie poddawać!
Wniosek 2: widać że Yaris to tylko maluch bo pod tapicerką nie było żadnych pianek - nic, tylko folia - karygodna oszczędność. Wiem jak wyglądały po rozebraniu drzwi forda rocznik 1992 i megane 1999 i w obu były pianki a w Yarisie 2003 - folia i blacha