Znowu ktos z klubu chce zmienic auto...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hehe, tylko teraz konkurs - kto?
Forumowi detektywi - do dziela i molestowac kandydata, coby nie sprzedawal, bo sie Klub niedlugo rozwiaze...

Swoja droga pisze tego posta zeby wam powiedziec jak bardzo zaluje mojego esperaczka - czuje sie jak bez reki, nogi, i nie wiadomo czego jeszcze... I caly czas sie ogladam za esperaczkami na ulicy z blyskiem w oku, ze taki fajny samochod byl... Ale coz, mieszkanko - sprawa wyzsza, moze jak sie w rodzince syt. finansowa poprawi, to wroce do esperacza...?



  
 
Klub sie nierozpadnie. Ja dlugo esperaka niezamienie na inny samochod. Gdy bedzie mi sie sypal to bede go reanimowal az do skutku. Kocham ten samochod
  
 
Bartek - espero to nie garbus, syrena, czy stary citroen. To jeden z setek modeli samochodów nie chrakteryzujący się niczym specjalnym. Pozostaniesz ze swoją legendą wyłącznie dla siebie. Nikt na Twoje auto nie spojrzy za 20 czy 30 lat tak jak patrzy się na ww samochody
  
 
Cytat:
2003-10-11 09:29:20, piotr-ek pisze:
Bartek - espero to nie garbus, syrena, czy stary citroen. To jeden z setek modeli samochodów nie chrakteryzujący się niczym specjalnym. Pozostaniesz ze swoją legendą wyłącznie dla siebie. Nikt na Twoje auto nie spojrzy za 20 czy 30 lat tak jak patrzy się na ww samochody



  
 
piotr-ek, gratuluje dodatkowych zmyslow skoro wiesz co bedzie za 20-30 lat
  
 
Z prostej przyczyny to wywnioskowałem. Kiedyś jeden model był produkowany przez 10 lat, a jeden producent miał 3 różne modele. Teraz jeden model jest produkowany przez 3 lata, a producent ma do wyboru 10 modeli. Masówka poprostu i tyle.
  
 
hmmm po części zgadzam się z piotrkiem - Espero jest bardzo chętnie kupowanym samochodem i to pomimo co raz starszej konstrukcji - wynika to głownie z bardzo dobrego stosunku ceny do jakości...., ale ja też nie wróżę Esperakowi, że powszechnie bedzie uważany za samochód kultowy......
Pomimo to, jesli nie bedzie mnie stać na nic równie sensownego co Espero (i młodszego) to też bedę reanimował Esperko do ostatniej krwi





[ wiadomość edytowana przez: -JACO- dnia 2003-10-11 11:33:53 ]
  
 
A jaki samochody masowe wyprodukowane w ciągu ostatnich powiedzmy 15 lat będą wg was kultowymi? Wg mnie żaden. Dla kogoś może to być przykre, ale taka jest niestetyn prawda o rynku samochodowym. Nawet taki VW myślał, że jego New Beetle będzie super kultowym autem... a tu raczej nic z tego nie będzie. Ot - kolejne auto na rynku - może ciekawe, ale nic poza tym.
  
 
Dodge Viper.
BMW Z3.
Mitsubishi Lancer.
Subaru Impreza.
Jeep Wrangler.
Toyota Corolla (wyprzedzila Garbusa w ilosci sprzedanych modeli o nazwie Corolla)

Jeszcze wymieniac czy starczy ?

Te samochody juz zapisaly sie BARDZO mocno w historii motoryzacji i dlugo bedzie sie o nich pamietac...

Piotrek tylko nie mow, ze sa to samochody "nieogolnego" dostepu... moze je miec kazdy kto chce...

oraz WV Golf... kazda wersja...
  
 
Cytat:
2003-10-11 13:37:46, KeyJey pisze:
Dodge Viper.
BMW Z3.



Dla bogatych i nie mów, że jest inaczej.

Cytat:
Mitsubishi Lancer.



???? Że co?

Cytat:
Subaru Impreza.



Dla wybranych.

Cytat:
Jeep Wrangler.



Kiedy będzie 50-cio lecie jego produkcji?

Cytat:
Toyota Corolla (wyprzedzila Garbusa w ilosci sprzedanych modeli o nazwie Corolla)



Garbus był jeden - korolli było w tym czasie ze 20... masówka - tylko nazwa pozostała.

Cytat:
Jeszcze wymieniac czy starczy ?



Nic nie wymieniłeś... a Golf to też już masówka.
  
 
JeździłemTwingo a ze 4 lata i ja przesiadam się na to maleństwo od razu!!!!!
a jak by miał ze 1,6 to pewnie tesh byście się przesiedli
a tak
to maleństwo jest poza konkurencją
Wicio
  
 
jush mnie to espero wkuuuuu
po pierwsze duży
po drugie brak mu mocy
po trzecie przeciera się tapicerka
po czwarte pęka szkielet oparcia
po piąte coś tam coś tam
po szóste nie mam dowodu rej
po siódme te kwasy pewnie z braku dokumentu
pozdrawiam Wicio
  
 
Dla mnie Lancer jest kultowy, piotrku. Nie pytaj dlaczego, bo zaczne przesiadywac full czasu zeby wypisac wszystkie argumenty.
  
 
Jeszcze trochę, a Klub Espero przemieni się co najmniej w Klub "skazanych" na Espero z braku możliwości jeżdżenia innymi samochodami
  
 
a może klub Espero zamieni się w naprzykład "Ogolnopolskie zrzeszenie kieroców - ???i tu nazwa????"
i niekoniecznie wazne sa samochody wazni sa ludzie
  
 
Cytat:
2003-10-11 20:04:17, Cwikus pisze:
Dla mnie Lancer jest kultowy, piotrku.



Pozwolisz, że zapytam - dlaczego
  
 
Słuchajcie Panowie.
To czy samochód staje się kultowy to nie kwestia ilości sprzedanych egzemplarzy. To raczej odpowiednie podejście do samochodu, pewna więź która rodzi się w gronie jego użytkowników (na całym świecie), którzy bardzo często nie widzieli się w życiu na oczy?

Piotrze, czy uważasz, że kiedy Srena czy Warszawa, były produkowane w sposób seryjny, ktokolwiek pomyślał, że staną się one autkami (dla polaków) kultowymi?
Uważasz, że kiedy Ferdynant Posrsche wpadł na pomysł wyprodukowania taniego w utrzymaniu i produkcji samochodu dla ludu (czyt. dla każdego) uważał, że będzie on później postrzegany jako "kultowy"?

Swoją drogą, każdy kraj ma swój "obiekt motoryzacyjnego kultu". Dla np. amerykanów jest to Ford Mustang, Chevrolet Bel Air, Pacer i kilka innych modeli autek, dla Japończyków pierwsze egzemplarze Hondy Civic czy Toyoty.
Można tak wymieniać w nieskączoność.

Skąd też przekonanie, że samochodami "kultowymi" zostają super limuzyny, które w każdej kategorii są naj...
Właśnie wręcz odwrotnie, obiektami westchnięń są najczęściej samochody, które w wielu szczegółach są kompletnie niedopracowane. A to małe, a to ciasne, a to tragiczne w prowadzeniu...

Nie da się naprzód przewidzieć, co stanie się za 20, 30 czy 50- lat.

Podejrzewam, że w tak odległej przyszłości będę poruszał się już poduszkowcem, nie martwiąc się o dziurawe drogi, czy możliwość wypadku. Taki poduszkowiec dowieze mnie bez mojej najmniejszej ingerencji w każde miejsce, które sobie wybiorę, bezkolizyjnie i w superkomforcie. Ale podejrzewam, że wówczas z zazdrością i nostalgią, będę wspominał swojego Esperaka, który jak każde autko miał swoje wady, w którym od czasu do czasu coś się popsuło.
Ot, po prostu historia.

Tak więc szanujmy Panowie swoje esperaczki, bo jeszcze kiedyś będziemy dobrze je wspominać
  
 
ja mojego bede miło wspominał tyle się w nim rzeczy robiło
  
 
Piotrek...

Impreza i Lancer nie sa drogimi samochodami... to po 1.. (mozna juz je kupic za 35tys PLN a nie sa to straszne pieniadze... biorac pod uwage np koszt Alfy Michala... zastanawial bym sie czy wole Lancera, Impreze czy Alfe ale chyba bym wybral Lancera

Po 2.. BMW Z3 jest najtanszym na rynku samochodem w swojej klasie... nawet Smart jest drozszy (a jest takowy) i nie jest to cena, ktora jest poza zasiegiem ludzkich mozliwosci...

A co do Golfa... co z tego ze masowka ??

Garbus to tez byla MASOWKA... z takim wlasnie zamiarem zaprojektowal go Ferdek... sama nazwa mowi "samochod dla ludu".
  
 
Cytat:
2003-10-12 01:54:46, KeyJey pisze:
Impreza i Lancer nie sa drogimi samochodami... to po 1.. (mozna juz je kupic za 35tys PLN a nie sa to straszne pieniadze... biorac pod uwage np koszt Alfy Michala... zastanawial bym sie czy wole Lancera, Impreze czy Alfe ale chyba bym wybral Lancera



Lancer to żadna atrakcja może kosztować 35 tys., ale Imprezę za 35 tys. to bym z daleka omijał - pewnie jest totalnie wyjechana i niezbędne będzie dołożenie następnych 35 tys.

Cytat:
Garbus to tez byla MASOWKA... z takim wlasnie zamiarem zaprojektowal go Ferdek... sama nazwa mowi "samochod dla ludu".



Ale Garbus przez 50 lat był produkowany niezmieniony, a golf to już która generacja 4? 5? I nie tak jak w przypadku garbusa zachowywane było podobieństwo. Teraz jak spojrzę na nowego golfa z daleka to wątpię, abym odróżnił czy to golf, czy civic, a może astra???