Zimowe ogumienie: bezpieczne czy legalne?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chciałbym się wprost zapytać, czy ktoś wie dlaczego opony z kolcami są w Polsce zakazane?

I w ogóle co sądzicie o oponach z kolcami.
  
 
Kolce sa nie do pod....bania na sniegu i lodzie. Nie jezdzilem nigdy ale slyszalem ze roznica jest kolosalna co zreszta nie trudno sobie wyobrazic. Wlasnie chce sobie zakupic jakies uzywane na Szczurowa i tego typu imrezy w zimie...

A nie sa legalne w Polsce bo u nas teoretycznie drogi maja byc odsniezone w zimie a kolce niszcza asfalt. Co nie przeszkadza Skandynawom uzywac je z powodzeniem u siebie.
  
 
Cytat:
2003-10-30 13:28:21, Quattro pisze:
Chciałbym się wprost zapytać, czy ktoś wie dlaczego opony z kolcami są w Polsce zakazane?

I w ogóle co sądzicie o oponach z kolcami.




a kto będzie płacił za łatanie dziur dzurawych polskich dróg ?

U nas coś takiego w górach by się sprawdziło
  
 
Ok, panowie! Jeżdżę na kolczastych Gislavedach trzeci lub czwarty rok. Zeszłej zimy była w Toruniu na Łódzkiej kolizja 8 samochodów, jechałem w kolumnie jako czwarty. Droga odśnieżona, ale i tak ślizgawka na maxa. Prędkośc ok. 40 km/h, 15-20m odstępu między wozami.. Jak pierwszy zahamował i drugi załadował mu w tył, instynktownie dałem w prawo na pobocze, wylądowałem w mini rowie i chwilę później zatrzymałem z rowikiem. 132 nie ucierpiała. Koleś golfem trójką też próbował, ale wbił się w wóz, w który ja miałem przydzwonić. Ja niestety zostałem unieruchomiony w kopnym śniegu. Przyjechała policja. Spisali rozbitych i podchodzą do mnie - co ja tam robię i czy byłem świadkiem wypadku. Ja - owszem - mówię im że jechałem za poldkiem. Gliny w szoku. Obejrzeli fiata i znaleźli gislavedy. Efekt: 200zł mandatu i zabrany dowód, ale nie zrobili mi sandwicza z samochodu. Dowód odzyskałem po wizycie na przeglądzie na oponach letnich .

Rano umyłem gislavedy .
  
 
Ja z innej beczki ))
Piekny Fiat!!!

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
ja słyszałem o takich oponach ktore normalnie nie mają kolców a jak sie wpierdzieli 3,5 atm to wysuwaja sie malutkie kolce

wie ktos cos wiecej na ten temat??
  
 
Opony o których piszesz testowali kiedyś w motorze.
Kolce w chwili dotkniecia asfaltu ( nie sniegu ) chowaja sie do srodka.
Ale jest ich o wiele za mało i sie zacinają !!!!
Bardzo ich nie polecali bo zbyt duza kasa za mierne korzysci - działało gorzej niz niejedne zwykłe zimówki !!!
  
 
czesc.
moi starzy w fordzie scorpio mieli zimówki z kolcami na osi napędowej(tył) i jazda byla zaj....ista auto sie zbierało i chamowało naprawde super.
oponki były używki(kupione w olkuszu )
byłem teraz pytać o ceny i około 80-90zł szt.
ja do kanta też sie zastanawiam ale z palami jest tak że do fiaciora to przy każdej kontroli lukali na oponki więc niewiem . tak czy siak oponki super .
  
 
Cytat:
2003-11-01 16:04:15, mar125 pisze:
czesc.
moi starzy w fordzie scorpio mieli zimówki z kolcami na osi napędowej(tył) i jazda byla zaj....ista auto sie zbierało i chamowało naprawde super.
oponki były używki(kupione w olkuszu )
byłem teraz pytać o ceny i około 80-90zł szt.
ja do kanta też sie zastanawiam ale z palami jest tak że do fiaciora to przy każdej kontroli lukali na oponki więc niewiem . tak czy siak oponki super .



robią takie gumy w Olkuszu ? To są jakieś bieżnikowane i do tego dokładają kolce czy zwykle opony z kolcami Masz może jakieś zdjęcia takiego wynalazku a dokladnie jakiej wielkosci są te kolce ( Mozna by było spróbować odgapić ).
Fajnie mieć taki bajer na zimowe kreciołki i rowniez dopóki drogowcy nie odsnieżą miasta
  
 
U mnie można kupić opony z kolcami lodowymi albo śniegowymi. Lodowe są krótsze. Sa to opony finlanzdkie albo szwedzike, nie pamiętam nazwy. Rozmawiałem z kierowcą pucharu peugeota i mówił, że są super sam urzywa w rajdówce.


Pozdr,
SEBA
  
 
cześć
co do Olkusza to można tam kupić używki, a nie bierznikowane-te co mieli moi starzy byly norweskie (chyba gdzieś mam jedną)
a co do samych kolcy to wygląda to to jak ... pineska tylko gróbsza , a sposób mocowania raczej wyklucza jakieś rękodzieło.
są różne typy opon z kolcami jak i z różną ich ilością.
co do jazdy jest naprawde ok. a na suchym jest troche głośniej(taki metaliczny odglos)
a co do naszych dróg to im już nic nie zaszkodzi tym bardziej że opony zimowe są miękkie i owe kolce niejako sie na asfalcie chowają w opone
pozdro.
  
 
opony z kolcami w zasadzie nadaja sie tylko do jazdy na drogach utrzymywanych "na bialo" w ciezkich warunkach , na asfalgie kolce szybko wyleca , cala skandynawia uzywa takich opon i jest ok ale u nas sa "madrzy" ludzie i zabroniono ich
  
 
Ale pomyślcie. Jak bedziecie mieli opone z kolcami to jak to auto sie zachowa podczas jazdy na asfalcie?? W polsce śniegu aż tak dużo nie ma i jak ktoś bedzie jeździł na kolcach to poprostu bedzie sie na nich ślizgał!!
Taka jest moja wizja takich opon


P.S. SPRZEDAM DWIE OPONY ZIMOWE GOODYEAR VECTOR 3 155/70/R13 Z BIERZNIKIEM 7MM.
  
 
Ok, panowie mój ojciec i ja jeździmy na nich trzy lata. Gislaved - są szwedzkie lub norweskie - nie pamiętam. Kolce nie wypadają - mój ojciec raz je wyrwał jak wyciągał na holu DF-a z rowu. Zużycie opon jest minimalne. Jazda po czarnym asfalcie to czysta przyjemność. W tych oponach, które używamy mieszanka jest na tyle miękka, że kolce zapadają się w nią i jeżdżę, po asfalcie, na gumie, a nie na metalu. Kolce mamy chyba lodowe, bo są bardzo krótkie. Jedynym minusem jest zwiększony poziom hałasu.
Jazda po śniegu i lodzie - tym się nie można chwalić to trzeba zobaczyć .
  
 
moim zdaniem kolce to rzecz naprawde fajna i bezpieczna na bialym.jeden raz mialem przyjemnosc jechac po sniegu i jestem pod wrazeniem. nie jezdzilem kolcami po asfalcie ale slyszalem ze sa bardzo sliskie i dlatego sa w polsce zabronione to byly opowiesci kierowcow ktorzy na kolcach jezdzili w latach 70-80. nie widze przeszkod aby koledze nie wierzyc ze na czernym sie trzymaja bo przecierz technika poszla do przodu rownierz w sektorze oponiarskim. bardzo durzo bierznikowanych opon zimowych z niemiec posiada otwory na kolce (ok 100zl /szt +2 lata gwarancji) slyszalem ze nabicie 1 kolca to ok 30groszy opona taka posiada ok 100 otworkow lub wiecej. LANCYCHY TEZ BYLY KIEDYS ZABRONIONE W POLSCE I CO? I TERAZ SA ZNAKI NAKAZUJACE ZAKLADANIE LANCUCHOW NA DROGACH. a wszystko zalerzy od tego ktory z poslow ma fabryke lancuchow lub zest gsm.jak posel kupi fabryke kolcy to bedzie nakaz jazdy na kolcach .
  
 
yapko, w tamtym roku na zimowym kreciole w szczurowej nie wolno bylo uzywac opon z kolcami (choc ponoc 1 gosc w maluchu mial) chyba ze chcesz jezdzic prywatnie po torze.
  
 
Racja speed, pomylilo mi sie z Wola. Ale i tak potrenowalbym na kolcach dla samej frajdy.