| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Golden_ Miłośnik FSO 2 x Polonez 1.5 SLE ... Miasto rozpusty :D | 2004-05-27 17:37:45 Witam wszystkich i prosze o pomoc.
W moim poldziu ukrecilem wał (był po 2 szlifie i nie wytrzymał, przyznam ze skatowałem bo pilotowałem karetkę). Zakupiłem więc wał podobno od plusa z przebiegiem 35 tys. km, zalożylem nominalne panewki i mialo być super. No i jest, tzn ciśnienie trzyma jak należy, ale nie w tym rzecz. Otóż poldek stał się strasznie mułowaty (rozpedzenie go do 110 km/h to nielada sztuka).Wogole powyzej 3000tys obr nic się nie dzieje Słyszał może ktoś z was o takim problemie i może ktoś bedzie mi w stanie pomóc. Z góry dzieki za odpowiedź.Pozdrawiam |
Golden_ Miłośnik FSO 2 x Polonez 1.5 SLE ... Miasto rozpusty :D | 2004-05-28 14:14:49 Hmm...
Korbowody raczej mam w porządku, bo nic wał nie zdążył narobić. Zapłon sprawdzałem w różnych zakładach i wszytko gra. Moment mijania się palca rodzielacza z momentem podnoszenia sie zaworu na odpowiednim cylindrze na oko tez jest ok, ale to niestety na oko. Bo przecież delikatna różnica, na rozrządzie może się okazać już nie taka delikatna. Tłoki o zawory mi nie wala- to wiem Ps.tylko zastanawia mnie identyczny przypadek mego znajomego-tez założył wał z + i makabra... [ wiadomość edytowana przez: Golden_ dnia 2004-05-28 16:03:47 ] |
OLO Miłośnik FSO ![]() 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2004-05-28 15:44:10 Człowiku - jak ustawiałeś zapłon na oko to czego wymagasz od tego silnika? wały jeśli chodzi o wymiary nie różni ą sie niczym. Ustaw najpierw wszystko a potem zacznij sie doszukiwać ZONK-ÓW
I popraw - zdążył - Ż ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
Golden_ Miłośnik FSO 2 x Polonez 1.5 SLE ... Miasto rozpusty :D | 2004-05-28 16:18:47 Dzięki za zwrócenie uwagi z tym "ż"
Co do zapłonu to oczywiście, że go nie ustawiałem na oko. Używałem stroboskopu, oraz zleciłem dokonanie pomiaru i regulacji wykwalifikowanym ludziom. Nic to nie dało. Zapłon ok a problem nadal jest. Tak jak już wspominałem ustawiałem wszytko co się da i gdzie się da. Bo gdybym to robił sam to rouzmiem, że mógłbym coś przeoczyć ale nie robiłem bo chciałem mieć pewność. Co do "mijania się" to nie chodziło o ustawianie zapłonu tylko o przynajmniej orientacyjne sprawdzenie zgodności palca z zaworami. Chociaż tu mogę być w błedzie, bo aparat jest chyba napędzany od wałka - nie pamiętam jak to jest. Więc jeśli wały są takie same pozostaje tylko przestawienie rozrządu o 1 ząbek i sprawdzenie efektów. Narazie Ps. zrobiłem wszytko co było w mej mocy i przyszło mi do głowy żeby się z mym problemem uporać więc nie myślcie, że zawracałbym wam 4litery gdybym ustawiał zapłon na oko [ wiadomość edytowana przez: Golden_ dnia 2004-05-28 16:28:32 ] |
Golden_ Miłośnik FSO 2 x Polonez 1.5 SLE ... Miasto rozpusty :D | 2004-05-28 16:58:40 Tyle, że wałek pozostał stary. Tak samo kółka i pasek rozrządu.
[ wiadomość edytowana przez: Golden_ dnia 2004-05-28 17:08:45 ] |
OLO Miłośnik FSO ![]() 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2004-05-30 00:10:43 Czyli pozostaje rozrząd. Łatwo sie pomylić, a przestawienie o ząb naprawde zmienia silnik. Albo ciągnie elegancko do 2000 a potem muł, albo od 6000 odzyskuje wigor ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
Golden_ Miłośnik FSO 2 x Polonez 1.5 SLE ... Miasto rozpusty :D | 2004-06-01 09:37:26 Ok. Dzięki za rady. Spróbuję przestawić rozrząd o 1 ząbek. Bo teraz to jest ustawiony wg znaków - 2 razy sprawdzane. O wynikach oczywiście poinformuje. Narazie |