Śruba mocująca wachacz do gniazda.(126)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mój ojciec wszpaniałomyslnie postanowił zmienic mi gniazda - dostał za free dwie sztuki.
Niedawno miałem z tym problem ( inny temat ) ale juz ok )
No i teraz mam problem - wiec jak odkrecic srube - ta na klucz 19 ????
Odkreciłem nakretke i podkładke .
tylko co dalej ?????
Brakło pomysłów wręcz opływa to w Wd 40 .
Odkreca sie to kluczem ????? Wybija młotkiem ???
Pomocy ....
  
 
Kolejny temat typu "czym podeprzeć malucha przy ściągniętych kołach"... Ehhhh.
Przywal młotkiem, starego gniazda nie masz co oszczędzać, było dość poważnie zgnite z tego co widziałem. Możesz mieć tylko nadzieję, że nie trzeba będzie jechać na ustawianie zbieżności. Postaraj się wybić śrubę i przy okazji zachować kolejność podkładek dystansowych, a nowe gniazdo przykręcić w taki sposób, żeby wyłożyło się dokładnie w miejscu starego (będzie tam bród na około ).
  
 
Krzychu było 2 kumpli.
I stwierdzili ze ta sruba jakas ruska - pamietasz koncówki drazków.
Aha w sumie to ojciec sie postraał i teraz toja juz nie mam doczego dokrecic tych mocowan !!!!!! Musze blache wspawac z przygotowanymi otworami ...... ojciec sie przyłozył do roboty.
Ma ktos pomysł jak zamontowac wachacz jak sie nie ma otworów - tzn sa ale 4 cm srednicy ....
  
 
No to ładna rozpierdaka
W tym wypadku to na pewno trzeba będzie ustawiać zbieżność. Ciekawe, czy komuś w stalowej będzie chciało się to robić.