[125p]Zmiana silnika...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hej, padł mi silnik w moim Df-ie w związku z tym musze kupić jakiś i go wsadzić, tylko niestety niemam pojęcia gdzie możnaby go zmienić!!??!! nie znacie może kogoś kto podjąłby się zmiany no i jaki to będzie koszt??
dzięki...
  
 
Ja to juz dwa razy robilem z czego raz osobiscie. Innym razem kosztowalo mnie to 100 zł i zajeło kolesiom ok 3 godz ze wszystkim. Jesli chcesz to dam ci namiary na tych gosci.
Inna sprawa ze u jakiegos dziadka w podworkowym warsztacie zaplacisz ok 200 zeta a moze i mniej

Najlepiej zrob to sam jesli masz troche wiecej czasu i porzadna wyciagarke
  
 
Cytat:
2004-10-26 22:48:33, dejta pisze:
Ja to juz dwa razy robilem z czego raz osobiscie. Innym razem kosztowalo mnie to 100 zł i zajeło kolesiom ok 3 godz ze wszystkim. Jesli chcesz to dam ci namiary na tych gosci. Inna sprawa ze u jakiegos dziadka w podworkowym warsztacie zaplacisz ok 200 zeta a moze i mniej Najlepiej zrob to sam jesli masz troche wiecej czasu i porzadna wyciagarke


dzięki, tylko ja niemam kompletnie gdzie tego zrobić
  
 
moj silnik tez prawie zaniemogl i nigdzie nie moglem znalezc przyzwoitego 1,5 z poloneza a 1,6 kompletnego to juz nigdzie nie bylo i ostatecznie skonczylo sie na tym ze odbudowalem silniczek i wszystko ladnie gra
  
 
Cytat:
2004-10-26 23:08:48, Samael pisze:
moj silnik tez prawie zaniemogl i nigdzie nie moglem znalezc przyzwoitego 1,5 z poloneza a 1,6 kompletnego to juz nigdzie nie bylo i ostatecznie skonczylo sie na tym ze odbudowalem silniczek i wszystko ladnie gra


dokładnie znalezc coś, to chyba jakiś cud.... na złomach ceny są chore niewiem co zrobić... trzeba czekać!!
  
 
tzn jakie sa ceny ?
  
 
Cytat:
2004-10-26 23:16:42, stasiu pisze:
tzn jakie sa ceny ?



tzn. ogólnie ceny strasznie się wahają i różnia, z niewiadomego powodu... ale mniej więcej 300-1000zł, gdzieś widziałem ogłoszenie o silnikach po remoncie z 6- miesieczną gwarancją!! ale nic więcej nie dowiadywałem się!!
  
 
6 miesiecy to mozna jezdzic z zuzytymi panewkami - ja mam panewki do wymiany i uszczelke pod glowica. Tez szukalem 1.5 zeby wstawic, dalem sobie spokuj . . . . .. nie bede sie sral .. . zapodaje dohc
  
 
Cytat:
2004-10-26 23:48:03, stasiu pisze:
6 miesiecy to mozna jezdzic z zuzytymi panewkami - ja mam panewki do wymiany i uszczelke pod glowica. Tez szukalem 1.5 zeby wstawic, dalem sobie spokuj . . . . .. nie bede sie sral .. . zapodaje dohc



mój wytrzymał 1 rok ze zużytymi panewkami... na allegro są jakieś za 15zł
jest w kraku do sprzedania jakiś dohc 2.0 za 700zł, ale nie znam szczegółów...
  
 
Cytat:
2004-10-26 23:48:03, stasiu pisze:
6 miesiecy to mozna jezdzic z zuzytymi panewkami - ja mam panewki do wymiany i uszczelke pod glowica. Tez szukalem 1.5 zeby wstawic, dalem sobie spokuj . . . . .. nie bede sie sral .. . zapodaje dohc


sluszna decyzja
  
 
qrde dalej niewiem gdzie w Kraku zmienić silniczek
  
 
A masz już silniczek na zmiane???
  
 
byl tydzien temu na allegdo 2.0 ze skrzynia i walem za 700 faktycznie z krakowa.... u mnie na osiedlu mechanik bierze 100 za wyjecie i 100 za wsadzenie silnika , jest to jakas opcja dla kompletnego laika w tej dziedzinie no ale 200 piechota nie chodzi i mysle ze jak juz bedziesz mial silnik na zmiane to sam{z kolegami} wymienisz silnik...w koncu jestes fiat driver i takie rzeczy musisz umiec sam zrobic
  
 
Cytat:
2004-10-27 10:23:20, Wujek-Kajtek pisze:
A masz już silniczek na zmiane???



niemam, ale musze mieć kogoś "nagranego" !!
  
 
Bart dopshe mówi...kilku kolegów, stalowa rura i sznur i wyciągasz silnik
  
 
Cytat:
2004-10-27 13:47:47, Wujek-Kajtek pisze:
Bart dopshe mówi...kilku kolegów, stalowa rura i sznur i wyciągasz silnik


chciałbym żeby to było takie proste!!
  
 
Ale to jest proste!!!
Odkręcasz śrubki, odpinasz to co 3eba odpiąć, a widać co trzeba odpiąć i wyciągasz z kolegami...Jak już to zrobisz to z kolegami wkładasz silnik i przykręcasz śrubki i podpinasz to 3eba podpiąć, a widać co trzeba podpiąć
Naprawde to tylko groźnie brzmi (WYMIANA SILNIKA) a naprawde jest proste.
  
 
Jak sie ma wyciagarke to naprawde jest nieduzo roboty gdy mialem taki sprzet to 1-2 razy w roku wyciagalem silnik Niestety niedawno zlikwidowali wyciagarke u ojca w pracy i tez nie mam tego gdzie zrobic . Ale w 3 osoby to mozna nawet i na parkingu wymienic silnik Jak bylem maly tata w pierwszym fiacie tak robil , pod blokem z 2 znajomymi pozdarwiam
  
 
Jak nie to idz do pierwszego lepszego mechanika garazowego co to zrobi 200 to chyba max
  
 
dzięki dzięki teraz czekam na jakiś silniczek niestety w moim Kochaniutkim DF zmarł