Badanie (nie)zadowolenia z Toyotek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem że są strony pt oceń swoje auto, ale tamte opinie mnie nie interesują tak jak zdanie klubowiczy. Myślę, że w wątku tym moglibyśmy wyrażać swoje opinie o naszych bryczkach, może moderatory przerzucą ten wątek gdzieś albo podzielą go później na modele??

Ja zacznę z moimi uwagami po 6 tys km Yarisem Base rocznik 2003.

"+":
- ekonomiczny
- jak na tak mały silniczek zrywny
- ładny i w miarę funkcjonalny

"-":
- stukające rygle (to mnie wpienia - ASO już 3x działało i bez skutków)
- stukające szyby w prowadnicach (model 3d - ASO nawet nie chce słyszeć o regulacji)
- bujanie i podskakiwanie (charakterystyka zawieszenia)
- kiepskie radio i beznadziejne głośniczki 10cm
- słabe światła mijania
- dziwny "pstryk" spod maski przy ruszaniu zimnym autem (ASO nie wie co to - ściemniali że zawór odpowietrzenia lub VVTi)

Skoncentrowałem się na wadach bo mnie bolą najbardziej. Nie spodziewałem się tak niestarannego wykończenia wnętrza po Toyocie no i się zawiodłem.

Ocena ogólna: (w porównaniu do moich poprzednich aut) 4 w skali 1-6
  
 
I co Ci napisać???

Że na wybojach coś mi stukało w tablicy rozdzielczej, ale jak ostatnio w ASO zlikwidowali szczelinę nad radiem to stuka mniej?
Bywa niemal w każdym aucie.

Za to ile plusów:
- rewelacyjny i żwawy silnik 1.4 97 KM, rozwijający prędkość do 200 km/h, bez kompleksów porównywalny np z niemieckimi 1.8 ~115 KM
- silnik jest słyszalny w górnym zakresie obrotów, ale zależy czego się oczekuje od swojego autka
- dużo miejsca w środku
- przeciętnej wielkości bagażnik, który jednak wystarcza mi w zupełności
- zużycie paliwa bardzo przyzwoite 7,5 l latem (z klimą) oraz 8-8,5 l zimą
- fabryczne wbudowane radio z CD + 4 głośniki - dla mnie bomba
- bogate wyposażenie, chociaż brakuje bocznych poduszek - mam jednak nadzieję nigdy z tego wynalazku nie korzystać
- koszty przeglądów w ASO nie rujnują kieszeni (w porównaniu z konkurencją)
- 3-letnia gwarancja i assistance
- niska usterkowośc i wysoka trwałość podzespołów

Jestem bardzo zadowolony z tego auta !!!
  
 
Hmm kurcze jeszcze parę wypowiedzi i jedynie będzie się można dołaczać bo co tutaj więcej napisac ?


[+]

- silniki VVTi 1.6 jest dużo dynamiczniejszy niż VW 2.0

- stylistyka wnętrza dylikatna, a ładna

- dośc duży bagażnik

- i wiele innych



[-]

- zbyt buja się na oponach 195/60/R15..ale po zmianie na szersze już jest ok

- dziwnie wchodząca trójka.. ponieważ zbyt "długie" robią sprzęgło..ale da się to wyregulować :>

- hmm są jeszcze jakieś?


  
 
Nio to ja też napisze użytkownaie corollki od 1998 prawie bez usterkowo:

+
cały samochodzik na plusik

_
- za słaby silnik, chodz jak na 1.3 16v dość żwawy
- niebotyczne koszty przegladów w tamtuym roku 1000zł
- straszne koszty serwisu wymiana sprzegła 1600zł

Ogólnie jestem bardzo zadowolony, zawieszenie na poczatku bujało ale mam zmienioen wiec tego nieodczuwam
  
 
Ja najbardziej nielubie w toyotach śrub mocujących fotele - straszna chamówa! Strasznie to mnie razi! Rozmumiem Corolka Tomiego - bo ona ma 13 lat, ale nowa Ave ma identyczne!

Co do innych rzeczy - to sie niewypowiadam

trzeszczenia plastików i inne tego typu - cóż

Kiedyś sie mowiło że po prostu japończyk i jakość wykonania niedorównuje niemieckim...

Naszczescie to sie już zmienia (w niektorych wypadkach japonczyki są miliard razy lepiej zrobione pod względem spasowania niz szwaby) - ale stukanie szyb czy rygli - jestem w ostrym szoku

na szczescie mozna niektore z tych rzeczy załatwić samemu (specjalne gąbki czynią cuda!!!!)

Jesli chodzi o przeglądy - to może i Jackal ma racje ze tanie (ja do VW nie jezdze na przeglądy bo sie boje że mnie wsadzą do pierdla za niezapłacone długi)

Ale do japońskich samochodów części sa tak MAXXXXXXXXXXXXXYMALNIE drogie ze to poezja


Poza tym toyota nie jest supertanim samochodem....

+ za to ze sie nie psują często (w bezawaryjność nie wierze )
+ za poprawe stylistyki samochodu i kokpitu
- za brak wyboru koloru kokpitu w środku - zawsze szarzyzna, a obecnie czerń (choć prawde mowiąc to sam bym wziął czarnucha hehe)
+ za dobre silniki, a obecnie "zmienne fazy" w standardzie
- lubie agresywne samochody ----- w salonie toyoty nie zanajde obecnie takiego czegoś....
(dla Jackala - nie twierdze ze VW Golf jest agresywny )




-i na koniec ogromny minus dla toyoty za to że zawsze dla mnie Honda będzie lepsza
  
 
+ to ze 3ma sie zajebiscie w zakretach
+ w maire dynamiczny silniczek(chociasz moglby byc żwawszy)
+ dobry wypasik
+ komfort
+ malo pali jak an GTI

- moglby byc l;epsiejszy i zwawszy silniczek w szczego an nizszych obrotach koncu GTI
- moogloby byc glebsze ciut fotele i inny kroj tapicerki()barzdiej sportowy design)
- b. drogie czesci jezeli chodzi o zawieszenie(jedyne jest i tylko taki w GTI carince), dość drogie czesci blacharskie i używane
  
 
To moża ja się wypowiem.
Siłą rzeczy bendę porównywał z cifem 1.6 -1988r którego miałem przed corolla 1993 liftback. Oba samochody 1.6 cif- 110 koni tyoyota 114-116?
Różnica w wadze prawie 100 kg na niekorzyść toyoty.
Przyśpieszenie - do 100 - 10 toyota - cif 9.3 - katalogowo - oba na gaz - ale cif lepiej dawał ognia bo : krótsze biegi - szybsze (krótsze sprzęgło) - ostrzej wchodził na obroty. toyota b. komfortowa. zużycie paliwa ok - zbliżone.

Sumując
Następny jednak cif - toyota jest fajna ale nastawiona bardziej na komfort. Tam gdzie cif "mówił" ognia, jeszcze i obroty pod czerwone ( czuć było b wyraźny wzrost mocy wraz ze wzrostem obrotów)" toyota mówi - czy to konieczne? Jak trzeba idzie ale nie tak chętnie.
Oba samochody są dobre ale wadą toyoty w moich oczach jest jej nadmierne ugłaskanie -brak jej temperamentu hondy- a i w książce do hondy nie było napisane, że wysokie obroty nie służą silnikowi
P.S. Prosze nie pisać a moja supra, mr2, itp. bo ja porównuje 2 samochody niesportow z których toyota jest b. niesportowa i troche nudniejsza ale bardziej "miła" na codzień -gdyby miała skrzynie silnik i zawieche hondy to by było to
TMX
  
 
wnętrze ok ,komfot tez ,duży bagarek, przyjemnie sie prowadzi to + a teraz - nurkowanie przy chamowaniu zamiekkie zawieszenie, drogie części np. wymiana paka rozrządu [ok 1500] + uszcelki pod głowicę + napinacz pompa wodna itermostat to ok 4000 razem paskiem troszkę pali ,śrenio 15-16 po mieście ale to " wada" 3 l. silnika na gazie średnia to ok 18 l. na 100 km
  
 
Cytat:
2003-11-08 19:02:52, tmx pisze:
To moża ja się wypowiem.
Siłą rzeczy bendę porównywał z cifem 1.6 -1988r którego miałem przed corolla 1993 liftback. Oba samochody 1.6 cif- 110 koni tyoyota 114-116?
Różnica w wadze prawie 100 kg na niekorzyść toyoty.
Przyśpieszenie - do 100 - 10 toyota - cif 9.3 - katalogowo - oba na gaz - ale cif lepiej dawał ognia bo : krótsze biegi - szybsze (krótsze sprzęgło) - ostrzej wchodził na obroty. toyota b. komfortowa. zużycie paliwa ok - zbliżone.

Sumując
Następny jednak cif - toyota jest fajna ale nastawiona bardziej na komfort. Tam gdzie cif "mówił" ognia, jeszcze i obroty pod czerwone ( czuć było b wyraźny wzrost mocy wraz ze wzrostem obrotów)" toyota mówi - czy to konieczne? Jak trzeba idzie ale nie tak chętnie.
Oba samochody są dobre ale wadą toyoty w moich oczach jest jej nadmierne ugłaskanie -brak jej temperamentu hondy- a i w książce do hondy nie było napisane, że wysokie obroty nie służą silnikowi
P.S. Prosze nie pisać a moja supra, mr2, itp. bo ja porównuje 2 samochody niesportow z których toyota jest b. niesportowa i troche nudniejsza ale bardziej "miła" na codzień -gdyby miała skrzynie silnik i zawieche hondy to by było to
TMX




Honda Honda Honda [H] tylko Honda - kto jeździł Hondą, zawsze do niej wróci - tak jak Ja
Aaa - moim najnowszym samochodem marzeń jest Acura TL (BMW 6 - to wóz na zakupy w porównaniu)

nie obrażajcie się ale obiektywnie strwierdzam że nowe toyoty nie mają za grosz sportowego harakteru z wyglądu...

O Celice nie wspomne, bo samochód jest tak sportowy jak hmmmm nie znajduje w tej chwili dobrego porównania



dodatkowo jesli chodzi o sprzedaż Celica jest odwrotnością marketingową nowej Corolli i Yarisa....


Te nowe Toyoty są po prostu nazbyt grzeczne

ale to im daje efekt pod postacią popularności....



  
 
Cytat:
Honda Honda Honda [H] tylko Honda - kto jeździł Hondą, zawsze do niej wróci - tak jak Ja


Muszę się z Tobą zgodzić w 100%. Jeździłem Cifkiem z dwoma gaźnikami (!) i jakoś nie mogę go zapomnieć. Niestety Honda jest relatywnie droższa od Toyota.
Zgadzam się też co do wyglądu nowych Toyot. Civic 3D (pomimo totalnej zmiany designu) nie stracił aż tak swojego charakteru jak Corolka. Ach, może kiedyś będzie mi dane wrócić do Hondy

Jeśli chodzi o (nie)zadowolenie z mojego Yarisa, to:
+ dobre osiągi przy niezłym spalaniu
+ duża przestrzeń w kabinie, po prostu rewelacja, świetna widoczność
+ niezły wygląd auta
+ bardzo dobre trzymanie drogi przez auto nawet przy wyższych prędkościach, co zważywszy na jego wysokość jest nie lada wyczynem
+ rewelacyjna przestrzeń ładunkowa po złożeniu tylnych foteli
+ brak poważniejszych awarii (po 35tys. km)

- zbyt duże pogorszenie osiągów przy dociążonym aucie (4 osoby)
- głośny powyżej 100km/h
- fatalna jakość wykończenia wewnątrza: plastiki na desce rozdzielczej, drzwiach, słupkach, podsufitka - niegdy nie wiadomo kiedy coś zaczenie stukać lub trzeszczeć. Dla mnie osobiście jest to zdecydowanie największa wada tego samochodu, a dodatkowo bardzo trudno jest z nią cokolwiek zrobić (co jest w tym najgorsze)
- kiepskie radio fabryczne, a w dodatku bardzo ciężko wymienić je na jakieś inne, bo nie będzie pasowało w to samo miejsce
- francuski (sporo jest w nim części, które są robione w UE, niestety, np. rozrusznik mam włoski i już był wymieniany)

Podsumowując:
W Yarisie brak jest jakichś poważniejszych wad. Gdyby nie wykończenie wnętrze to nie powiadziałbym na niego złego słowa.
Mam nadzieję, że będzie bezawaryjny jeszcze przez kilka lat
  
 
Najpierw a pro po Hondy, kiedyś był robiony taki test "na najdroższy w utrzymaniu samochód" i wygrała go...HONDA !! Tyle zdaniem komentarza.

No a moje kochane autko:

+ silnik 1,6 miodzio czy w trase czy do miasta
+ zużycie paliwa koło 7,...do 7,5 - miasto z klimą (w trasie na autostradzie 140km/h 6,2 z klimą!!!)
+ zawieszenie miodzio
+ b. staranne wykończenie, b.dobra jakość materiałów
+ no i dużo, dużo więcej

- wsteczny czasem zazgrzyta, to samo było w poprzedniej (czeba odpuścić i dokładnie wycisnąć sprzegło)
- mogło by być lepsze radyjo (jakis equalizerek) i lepszy dostęp do głośników (żeby całego boczka nie ściągać)
- no i te "gały" poprzednie lampki były dużo lepsze
no i to tyle (-) po 13tys. nowym (i 80tys starym)

A jak bym mnie było stac na wiecej to kupił bym Ave, a nie Hondzine

  
 
Cytat:
Najpierw a pro po Hondy, kiedyś był robiony taki test "na najdroższy w utrzymaniu samochód" i wygrała go...HONDA !! Tyle zdaniem komentarza.
A jak bym mnie było stac na wiecej to kupił bym Ave, a nie Hondzine



Tylko jedno pytanie mam do Ciebie - miałeś kiedyś Hondę?
Bo jeśli nie, to nas nie zrozumiesz...
Chodzi o to, każdy ma taki samochód (tak mi się przynajmniej wydaje), który pomimo pewnych wad ma w sobie to coś
I Honda dla mnie to właśnie ma. I jakby mnie było stać, to bym kupił Accorda, a nie Ave
  
 
Cytat:
2003-11-10 14:43:08, _Artur pisze:
Cytat:
Najpierw a pro po Hondy, kiedyś był robiony taki test "na najdroższy w utrzymaniu samochód" i wygrała go...HONDA !! Tyle zdaniem komentarza.
A jak bym mnie było stac na wiecej to kupił bym Ave, a nie Hondzine



Tylko jedno pytanie mam do Ciebie - miałeś kiedyś Hondę?
Bo jeśli nie, to nas nie zrozumiesz...
Chodzi o to, każdy ma taki samochód (tak mi się przynajmniej wydaje), który pomimo pewnych wad ma w sobie to coś
I Honda dla mnie to właśnie ma. I jakby mnie było stać, to bym kupił Accorda, a nie Ave



a ja nie
miałem taką możliwość i wybrałem Ave.

(+)
bardzo przystępne spalanie (~8,5-9 l/100) - wersja 2.0
zadowalające przyspieszenie
wyposażenie na wystarczającym poziomie (wkrótce wkładam AC)
dużo miejsca z tyłu
wygląd - zwłaszcza przodu

(-)
wichrujące tarcze hamulcowe!!!
drobne kłopoty w sterowniku C/Z
troszkę za słaby "dół", ale to akurat norma "szesnastek"



  
 
Cytat:
2003-11-10 15:32:29, Nygus pisze:
a ja nie
miałem taką możliwość i wybrałem Ave.



Tylko że obecny model Ave jest jeszcze lepszy w porównaniu z Twoją, ale i Accord się zmienił.

Jesli chodzi o Hondę, to widzę sprawę następująco:
- bardzo dobre, choć głośnie silniki (kwestia wytłumienia kabiny)
- cała reszta jest niestety dość przeciętna

Ale to jest moje prywatne zdanie, więc się nie przejmujcie. Nie miałem Hondy, ale bazuję na opiniach kilku znajomych posiadających Accordy i Civiki. Wystrzegać się angielskiego montażu !!!
  
 
eee, z tym angieslkim montażem to jest różnie.
z jednej strony rovery z firmową wadą w postaci częstej usterki uszczelki pod głowicą, z drugiej - dwa albo trzy samochody wstecz ujeżdżałem civiciem, którego nabywałem z 76 kkm na desce. moje jedyne obawy co do stanu licznika budziła mocno starta kierownica. jednak użytkowałem auto, tak jakby miało 76 kkm.

dopiero tuż przed sprzedażą dowiedziałem się, że auto miało... 276 kkm

jedyna wadą przez 8-9 miesięcy jeżdżenia była korozja zżerająca nadkola (firmowa usterka civików przed liftingiem z '9 oraz... słby silnik - niby 90 KM ale na trasie już było średnio przyjemnie.

tak więc Honda - TAK, ale przy porównaniu Ave i Accorda bardziej przemawiał do mnie fakt, że Ave był projektowany z myślą o zastąpieniu najmniej zawodnego auta, czyli Carinki. natomiast znajomy ma Accorda z 1999 i gorąco mi odradzał. wysokie spalanie (1.8 - ok. 11 l. po mieście), kiepska dynamika (no chyba, ze mamy do dyspozycji V-teca), bardzo drogie części....

reasumując, nie zamykam drzwi przed Hondą - zwłąszcza, że nowy Accordzik pobudza apetyt i to znacznie bardziej anieżeli nowy Ave.

ough!
  
 
Cytat:
reasumując, nie zamykam drzwi przed Hondą - zwłąszcza, że nowy Accordzik pobudza apetyt i to znacznie bardziej anieżeli nowy Ave.


No toż to ja przecież miałem na myśli najnowszego akordeona
Chyba niechcący rozpętałem małą wojenkę dotyczącą tej biednej Hondziny. Sprzeczać się nie ma o co (czy lepsza Honda czy Toyota), bo to sprawa bardzo subiektywna
Ale... byłem niedawno na targach samochodowych i wsiadłem sobie do nowej Ave i nowego Accorda. No i sorry, Ave dla mnie odpadła.

Chyba trzeba zakończyć temat Hondy. Sorry za ten off-topic. W końcu ten wątek jest specjalnie dla Toyoty